Móc sobie spojrzeć w oczy i powiedzieć “jest dobrze”. Nie wstydzić się. Nie usprawiedliwiać, tłumacząc haniebne czyny. Nie bać się ciszy i galopujących myśli ani wyrzutów sumienia. Mieć klasę i trzymać poziom. Zawsze. Żyć w zgodzie z sobą. Robić to, co się czuje i co jest dobre. Nie przeczyć czynami własnym słowom. Być przewidywalną, choć też pozytywnie zaskakiwać siebie i innych. Trudne i proste zarazem. Bycie autentyczną nie zawsze, tak po ludzku się opłaca, ale w dłuższej perspektywie wychodzi nam na dobre. Dlaczego?
Autentyczność sprawia, że jesteśmy wiarygodne, zdecydowanie lepiej czujemy się same ze sobą. A nasze życie lepiej się układa.
Dobre nawyki
Nasze życie zależy od dobrych nawyków.
Dlatego warto:
- być przyjazną,
- otwartą,
- pomocną,
- uczciwą,
- ale dbać o swoje granice,
- nie bać się mówić nie,
- nie przejmować się tym, co mówią inni,
- nie wymuszać na sobie perfekcjonizmu,
- przestać udawać, że jesteś doskonała. Przyznawać się do błędu i akceptować potknięcia, które są naturalne.
Poza tym warto po prostu się szanować, otaczać wartościowymi ludźmi, a toksyczne relacje ucinać.
Być wierną sobie
Żeby mieć dobre nawyki, trzeba znać siebie. Wiedzieć, co jest dla nas dobre, a co złe. Skupić się na tym, dobrze przemyśleć sobie własny system wartości. I po prostu być wierną sobie.
Niezbędny jest kręgosłup moralny, system, na podstawie którego podejmujemy decyzje i planujemy następne kroki.
Opuszczanie strefy komfortu
Bycie autentyczną łączy się z otwartością na zmiany, na dążenie do poprawy bytu. Chodzi o to, żeby bać się (bo strach jest naturalny), ale nie pozwolić, by uczucie to nas sparaliżowało.
Bo w strefie komfortu jest ciepło, miło i bezpiecznie, ale też nudno…i usypiająco. Nie ma w niej rozwoju. Trzeba wyjść ze swojego kokonu, by w końcu zaczęło się coś dziać.
Strefa komfortu to pani hamulcowa. strefa komfortu Nie jest dobrym miejscem do spełniania marzeń.
Autentyczność to dobre relacje
Gdy jesteś autentyczna, to po pierwsze dobrze czujesz się ze sobą. Nie musisz działać wbrew sobie, co jest bardzo nieprzyjemne. Po drugie jesteś w stanie budować bardziej satysfakcjonujące relacje.
Jednak jak do tego dojrzeć? Jak być autentyczną? Potrzeba samoakceptacji, budowania dobrego poczucia wartości, wyrażania własnych emocji, szczerych rozmów. Tylko tyle i aż tyle.
Co zyskujemy, gdy jesteśmy autentyczne? Wewnętrzną równowagę, spokój i najlepsze warunki do rozwoju.
„Bycie sobą w świecie, który nieustannie próbuje uczynić cię kimś innym, jest największym osiągnięciem”. Ralph Waldo Emerson
Dużo w tym prawdy. To nasze życie i trzeba po prostu być ze sobą.
Staram się zawsze być sobą. Choć nie zawsze odpowiada to innym.
Świetna myśl. Jak najbardziej lubię być sobą, nie znoszę udawać kogoś, kim nie jestem 🙂
Ten wpis powinien przeczytać każdy. prędzej czy później prawdziwe ja wychodzi ja światło dzienne. Nie ma co udawać.
Święta prawda, trzeba być sobą, ale też się rozwijać. Pozdrawiam cieplutko 🙂
W samo sedno