Chodzenie po górach. Dlaczego tak bardzo nam pomaga?

1

Wypoczynek w górach przedstawiany jest jako alternatywa dla odpoczynku nad morzem. W przeciwieństwie do wylegiwania się na plaży ma być aktywny, dynamiczny i pozytywnie męczący. Choć to pewne uproszczenie, to można uznać, że ma sens. Co właściwie daje nam jednak chodzenie po górach? I dlaczego na szlakach spotykamy tłumy?

„Góry wzywają i muszę iść”. John Muir

Szczytowanie

Góry to chodzenie. To podstawa. Do najciekawszych miejsc nie da się dotrzeć inaczej niż spacerując, wędrując i wspinając się. Czasami można podróżować rowerem, pontonem, czy tratwą, jednak są takie zakątki, do których dotrzemy tylko nogami.

Najwyższe partie górskie dostępne są tylko dla tych, którzy akceptują aktywność związaną ze wspinaczką. Można się na nie dostać, stawiając na wysiłek fizyczny. Jednak satysfakcja związana ze zdobyciem szczytu zazwyczaj wynagradza wszelki wcześniejszy trud.

„Przygotowując się do wspinaczki na górę, spakuj lekkie serce”. Dan May

Mówienie dzień dobry

To na górskich szlakach witamy się z uśmiechem. Mówimy sobie dzień dobry. Niezobowiązująco rozpoczynamy rozmowy, wymieniamy doświadczeniem.

Zwłaszcza na tych mniej licznych szlakach można spotkać osoby, które kochają góry miłością odwzajemnioną. To po nich po prostu widać. Wspinają się z szacunkiem, w ciszy, rozglądają się. Nie „cykają” zdjęć bez umiaru, nie spieszą się, byle szybciej, byle jak. Odpoczywają, podziwiają otoczenie. I widać, że im dobrze.

Prawdziwych pasjonatów można spotkać też w schroniskach, śpiących na karimatach i materacach. Obsługa wielu obiektów tego typu jest również pozytywnie zakręcona. Tworzą w wielu obiektach w wysokich partiach górskich niesamowitą atmosferę, którą raz chłonąc, zapamiętuje się na całe życie.

Bez cywilizacji

Po drodze na szlakach, już w górach, nie znajdziemy bazarków, sklepów i stoisk. Czasami jest schronisko, jednak czy dwie budki w niższych partiach górskich, jednak zazwyczaj punktów gastronomicznych nie ma lub jest ich niewiele. W góry idzie się z własnym prowiantem – kanapkami, przekąskami, wodą. Jeśli wybierzemy mniej znane szlaki lub odpowiednie pory na chodzenie można spacerować bez tłumów.

Dla osób szukających spokoju i samotności góry też są doskonałym wyborem – gdy wybierzemy się tu w kwietniu, na początku czerwca czy w październiku mamy ogromną szansę na chodzenie w samotności.

Przyroda

Góry mają w sobie coś surowego, pierwotnego. Pozwalają spotkać się z przyrodą w jej podstawowym wymiarze, neutralnym i niezakłóconym lub mało zakłóconym przez człowieka.

Jest roślinność niższa i wyższa, czasami jagody, maliny, poziomki. Są grzyby, kwiaty, wrzosy. A także zwierzęta – jelenie, koziołki, ptaki, owady, motyle – te wszystkie, które łatwo zaobserwować i te, których zauważenie to jak wygrana na loterii.

Piękne widoki

Na zdjęciu może być pięknie, ale na żywo…jest cudownie. Gór nie da się poznać nawet na najpiękniejszym filmie. Całkowicie inne wrażenie wywołują, gdy możemy je zobaczyć na własne oczy. To po prostu niesamowite widoki.

„Każdy szczyt góry jest w zasięgu ręki, jeśli tylko będziesz się wspinać”. Barry Finlay

Endorfiny

W górach można się porządnie spocić. Maszerowanie pobudza nasze mięśnie, układ krążenia, mimo że powoduje zmęczenie, daje potężnego kopa motywacji.

Gdy rozpoczęło się wędrówkę, trzeba ją skończyć. W niektórych miejscach nie można zejść ze szlaku. Trzeba iść. Nawet jeśli się naprawdę nie chce. Przełamanie swojej niechęci, walka z lenistwem zazwyczaj daje niesamowita ulgę. Przynosi wiele radości. Nagle okazuje się, że odpoczywając aktywnie, odpoczywamy bardziej.

Wytrwałość

Góry budują hart ducha. Już dzieci zabierane na wędrówki uczą się walczyć ze swoimi słabościami, w praktyce przekonują się, jak rozkładać siły, jak planować odpoczynek. Są małe sukcesy i…drobne zadrapania i otarcia. Jest oczekiwanie, niecierpliwość, czasami zniechęcenie i zmęczenie. Jednak potem radość i poczucie, że mimo że było trudno, to się udało. I warto było! Naprawdę!

Porządek w głowie

Na stresy najlepsze są góry. Dla wielu aktywny wypoczynek jest po prostu jedyną rozsądną opcją. Gdy trzeba zaangażować mięśnie, człowiek oczyszcza głowę. Skupienie się na innym otoczeniu, możliwość podziwiania przyrody, odstresowuje jak mało co.

Ważne jednak, by wybrać odpowiednie miejsce na odpoczynek i optymalny czas. Góry w szczycie sezonu wiele osób…męczą. Jest za tłoczno, za gwarnie. Innym to absolutnie nie przeszkadza, bo lubią taki klimat plus zabawy w karczmie, które są radośniejsze, jeśli nie brakuje w niej gości. Tak czy inaczej, gdy poznamy swoje oczekiwania, to można wybrać odpowiedni sposób wypoczynku i cieszyć się nim, zyskując najwięcej.

„Nie jesteś w górach. Góry są w tobie”. John Muir

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj