Oglądanie koncertu na żywo to całkiem inne emocje. Tak jak kibicowanie na stadionie piłkarskim. Co innego być w teatrze, a co innego oglądać ten sam spektakl w telewizji. Podobnie jest z przyjaciółmi. Nie ma co porównywać kontaktu przez komunikatory ze spotkaniem twarzą w twarz. To nie to samo. Można pisać codziennie, rozmawiać, widząc się na małym ekraniku. Jednak to najczęściej za mało. Po prostu potrzebujemy spotkań z przyjaciółmi, kiedy można być obok i spędzać razem czas. Takie spotkania to jak
nalewanie ulubionego napoju do pełna…to jak picie chłodnej wody w upalny dzień.
Autentyczność
Spotkania z przyjaciółmi twarzą w twarz zapewniają autentyczność, brak barier. Można lepiej odbierać mowę ciała, czyjeś intencje. Nawet najlepsze pisanie tego nie zastąpi. Pewnie, są emotikonki, ale nawet one nie dają gwarancji, że się zrozumiemy. Skoro dogadać się trudno nawet twarzą w twarz. Jednak na pewno w ten sposób komunikacja jest prostsza i może skończyć się sukcesem. Każda bariera niestety zwiększa ryzyko, że pójdzie coś nie tak.
Pokazują to badania. Dużo łatwiej się pokłócić, gdy nie mamy kogoś przed oczami. Stąd psychologowie zalecają, by trudne tematy rozwiązywać osobiście. To samo mówią przedsiębiorcy – jeśli z kimś robisz biznesy, spotykaj się z nim. To buduje zaangażowanie, zaufanie. To czyni Cię autentycznym.
Spotykanie się z ludźmi, choć może wydawać się czasami zbędne i takie czasochłonne – przecież można je zastąpić rozmową przez telefon – takie nie jest. Ma bowiem dużo więcej korzyści niż jakiekolwiek inne relacje. I zwyczajnie się opłaca! Gdy rozmawiamy z kimś twarzą w twarz, łatwiej się dogadać, łatwiej też uzyskać to, na czym nam zależy. Tak podtrzymujemy relacje, tak budujemy społeczność. Dbamy o siebie i zapewniamy poczucie bezpieczeństwa. I żaden nawet najmniejszy telefon nie jest w stanie tego zastąpić.
Zaangażowanie
Spotkania z przyjaciółmi dają wyraz zaangażowania. Przekazują informację, że jesteśmy dla innych ważni.
Ktoś musi poświęcić swój czas, musi przyjechać, przyjść, a mógłby robić w tym czasie coś innego.
Jednak jest. Słucha, podtrzymuje rozmowę. Jest zainteresowany. Jednego spotkania nie da się porównać z jakąkolwiek długą rozmową telefoniczną. Bycie razem, spędzanie czasu ma znacznie większą wartość niż cokolwiek innego.
Poczucie wspólnoty
Dobrze mieć kogoś, z kim się dogadujemy.
Osoby, które nie doceniły lub zbagatelizowały wagę przyjaźni dość szybko tego pożałowały. Zrozumiały po latach, że nie mają nikogo obok siebie oprócz partnera. Miłość czasami się kończy, a prawdziwa przyjaźń trwa nadal. I gdy taką mamy, warto ją pielęgnować.
Jeśli mamy przyjaciół, czujemy się ważne, silne, budujemy wspólnotę.
Problem ludzi inteligentnych
Niestety nie każdy może liczyć na regularne spotkania z przyjaciółmi. Powodem może być inteligencja.
Okazuje się, że osoby wysoko inteligentne mają problem ze znalezieniem osób podobnych do siebie. Tym samym muszą zadowolić się towarzystwem kogoś o niższej inteligencji, a to w praktyce bywa dość męczące. Naturalną konsekwencją jest wtedy odpuszczenie. Zamiast spotkań w towarzystwie, w którym czujemy się nieswojo, wybieramy spacer, czytanie książek, sport, podróżowanie, czy zabawę z czworonogami.
I wtedy dochodzimy do wniosku, że zamiast nudzić się na spotkaniach ze znajomymi, wolimy popatrzeć na radość psa, któremu rzuca się piłkę. Wybieramy wygodny fotel i dobrą książkę. Wtedy nasi przyjaciele wyglądają inaczej niż w klasycznym wydaniu…i niekoniecznie to zła wiadomość.
Każdy człowiek ma inne potrzeby. Inne będzie miał introwertyk i ekstrawertyk. Najlepiej więc pozostać w zgodzie ze sobą.