Niektórzy mówią, że to miód z mniszka lekarskiego. Inni, że absolutnie nie miód, bo miód
to co najwyżej od pszczółek. Może być w takim razie syrop z mniszka lekarskiego. Z drugiej strony nazwa mało istotna. Liczy się działanie, a to w przypadku miodu z mniszka lekarskiego jest fenomenalne. Wystarczy zebrać żółte kwiaty z łąki i chwilę podziałać w kuchni, by mieć domowy specyfik o działaniu przeciwzapalnym, antybakteryjnym i wzmacniającym. Idealny dla wzmocnienia ciała i skrócenia czasu choroby, gdy zacznie się infekcja.
Jak działa syrop z mniszka lekarskiego?
Niby nic, a działanie spektakularne. Syrop z mniszka lekarskiego to niezawodny domowy
lek o szerokim działaniu. Działa:
- przeciwzapalnie,
- przeciwwirusowo,
- chroni przed infekcjami,
- skraca czas choroby,
- koi ból gardła,
- minimalizuje kaszel,
- sprawdzi się na dolegliwości trawienne,
- niewiele osób wie, że zmniejsza problemy z wysypkami skórnymi, przyspiesza
gojenie ran, - wspomaga trawienie,
- odżywia, wzmacnia,
- działa oczyszczająco, odtruwająco.
Mniszek lekarski (Taraxacum officinale), jak sama nazwa wskazuje, jest lekarski. 🙂 W
celach leczniczych wykorzystuje się zarówno kwiaty, jak korzenie i liście. Dostarcza
mnóstwo witamin – A, C, D i B, a także potas, magnez, żelazo, miedź. To prawdziwa
bomba energetyczna i wzmacniająca!
Co ciekawe mniszek lekarski może być po prostu spożywany na surowo, jako dodatek do surówki, po ugotowaniu – jako składnik zupy, można też pokusić się o jego smażenie.
Jak przygotować?
Syrop z mniszka lekarskiego przygotujemy samodzielnie w domu. To nic trudnego.
Podstawa to znaleźć dobre kwiaty – na łące, nie na polu (z uwagi na stosowane
pestycydy), należy wybrać teren znajdujący się z dala od dróg. Zbieramy kwiaty dorodne,
ładne, pozbawione owadów (można je delikatnie otrzepać). Wybieramy na zbiory
słoneczny dzień, najlepiej ranek, po ustąpieniu rosy. Idealnie, gdy dzień wcześniej nie
padało.
Zebrane kwiaty wykładamy w domu na ręcznik papierowy, dając w ten sposób szansę
ewentualnym owadom na opuszczenie ich wnętrza.
Potrzebujemy:
- około 250 gramów mniszka lekarskiego,
- 1 litr wody,
- jeden kilograma cukru,
- 1 cytrynę
Kwiaty (same, oddzielone od łodyg) wkładamy do garnka i zalewamy wodą, gotujemy 15 minut, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na dobę w chłodne miejsce. Po tym czasie odcedzamy, dodajemy cukier, sok z cytryny i gotujemy na małym ogniu przez około 3 godziny aż wywar zgęstnieje. Gorący syrop przelewamy do czystych, wyparzonych słoiczków. Można poddać dodatkowo pasteryzacji.
Gotowy syrop z mniszka podajemy na łyżeczce, możemy dodawać do ciepłej herbaty, a
nawet potraktować jako miód i posmarować nim kromkę chleba.
Prosto się czaruje i z niczego robi wielkie coś 😉 Prawda?
Sprawdź, jak przygotować syrop z sosny.
Ja bardzo lubie napar z mniszka. Musze znaleźć tylko dobre miejsce gdzie rośnie
Też już robię.
Już zrobiłam 15 słoiczków w tym roku
Ja już sobie ususzyłam na herbatkę,nastawiłam też na nalewkę oraz zrobiłam parę słoików syropu.Myślę , że jeszcze podziałam ,
Też zrobiłam ale jedna porcja z tymiankiem druga z miodunka i szklanka ksylitolu do porcji.
Suszę I piję herbatkę bo mam cukier podwyzszony