Szybko. Umyć się, ubrać, zjeść i wyjść. Jeszcze to i tamto. Spojrzenie w lustro, kluczyki, telefon, dokumenty. Mam. Mogę iść. Oj nie…Brzuch. Skręt i to mocny. Jeszcze nie wyjdę, jeszcze muszę biec do toalety.
Syndrom/zespół jelita drażliwego, nadpobudliwość jelita grubego (IBS, irritable bowel syndrome) może dotyczyć aż 20% osób na całym świecie. Dane te jednak mogą być mocno niedoszacowane, ponieważ tylko co druga osoba mierząca się z problemem szuka pomocy u gastroenterologa. Na syndrom jelita drażliwego cierpią głównie kobiety. Stanowi on drugą, od razu po przeziębieniu, przyczynę nieobecności w pracy. Utrudnia życie i odbiera kontrolę nad codziennością.
Badania wykazały, że 50% chorych zgłasza objawy przed 35 rokiem życia.
Dlaczego chorujemy na zespół jelita drażliwego?
Nie są znane pełne przyczyny występowania zespołu jelita drażliwego, jednak przypuszcza się, że stres może odgrywać tu kluczową rolę. Problemy psychologiczne bezpośrednio wpływają na funkcjonowania układu trawiennego.
Zachorowaniu mogą sprzyjać predyspozycje genetyczne, a także nietolerancje pokarmowe i alergie (jednak alergie nie powodują IBS, tylko mogą pogarszać przebieg). Co ciekawe, najnowsze wyniki badań, sugerują, że stres we wczesnym dzieciństwie może sprzyjać wystąpieniu zespołu jelita drażliwego.
Jakie są objawy?
Istnieje kilka typów zespołu jelita drażliwego. Objawy u poszczególnych osób mogą się różnić (mogą występować zaparcia lub biegunki, jedno i drugie lub wymioty).
- ból brzucha,
- uczucie “jeżdżenia” w brzuchu,
- ucisk, skurcze,
- dyskomfort w jamie brzusznej,
- wzdęcia, gazy,
- dyskomfort wynikający z poczucia niepełnego wypróżnienia,
- biegunka, konieczność częstego korzystania z toalety w sytuacji napięcia,
- a nawet wymioty, czy senność i bóle głowy.
Zespół jelita drażliwego często ma bardzo charakterystyczny obraz występujących zamiennie biegunek i zaparć.
Czy stres może powodować zaburzenia trawienne?
Hormonalne zmiany na skutek stresu mogą powodować problemy trawienne. Na skutek nich często dochodzi do nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizmu.
Stres może spowalniać perystaltykę jelit lub ją przyspieszać. To, dlatego, gdy żyjemy pod ciągłym napięciem możemy mieć problemy trawienne. Brak kontroli nad czynnością jelit z tego powodu bywa mocno frustrujący. Nie zawsze bowiem mamy możliwość skorzystania z toalety, a pojawienie się nagłej potrzeby w tym zakresie pogłębia stres. Problem zamiast się wyciszyć, staje się coraz większy. Im dłużej trwa, tym stanowi większe wyzwanie. Niestety tak powstaje błędne koło, a spirala problemów nakręca się.
Szczególnie narażone na syndrom jelita drażliwego są osoby z DEPRESJĄ i cierpiące na zaburzenia lękowe.
Co robić?
- znaleźć dobry sposób radzenia sobie ze stresem,
- ograniczyć tłuszcz oraz słodziki, które występują w gotowych produktach i pomogą powodować przeczyszczenie,
- dobre efekty przynosi stosowanie nasion babki płesznika a także włączenie do menu dobrych probiotyków,
- warto zdecydować się na suplementację witaminą D (większość chorujących ma niedobór tej witaminy)
- należy zwrócić uwagę, by pić wystarczająco dużo płynów.
Czasami konieczne jest badanie farmakologiczne (zlecone przez lekarza) lub psychologiczne. Niestety leczenie w wielu przypadkach jest długotrwałe i trudne. Całkowite wyleczenie nie jest możliwe, IBS to choroba przewlekła, a jej objawy, nawet po wielu miesiącach wyciszenia, lubią nawracać.
Znam to bardzo dobrze
Oj…dokładnie tak jest…
Przykre ale prawdziwe
Walczę
Oczywiście,stres jest głównym czynnikem
Stres pustoszy nasz organizm….magnez,witaminy z grupy B”które odpowiadają za nasz układ nerwowy……a coraz szybciej żyjemy….ciągły bieg i stres…to smutne..że cierpi nasze zdrowie..😞
Tak może. Ja ma IBS stwierdzone od 2013 roku
To znak naszych, zwariowanych czasów 🙂
Zgadzam się z tym w zupełności 🙂 nawet mamy w rodzinie taki przypadek… z tym nie ma żartów
Straszna choroba.Nie daje normalnie funkcjonować.Mocno “umila życie”leki nie pomagają.
Stres bardzo przyczynia się do nasilenia objawów zespołu jelita drażliwego.
Czasem objawy występują już po stresowej sytuacji,kiedy emocje opadają,a napięcie nerwowe nas opuszcza.
Życie w stresie powoduje duże…bardzo duże spustoszenie w organizmie i psychice. Permanentny stres, to zabójca.
Znam to. Ile razy ból i sraczka nie dały wyjść z domu… Okropne🥴
Wiem coś na ten temat niestety
Oczywiście mam tak od 10lat leki nic nie pomogą dopoķi głowy się nie wyciszy
Syndrom jelita drażliwego 🤔 ja myślałam że to tylko przez stres. Najgorzej jest gdy coś córce dolega albo pomyślę że jej coś jest choćby to że zakaszle kilka razy w nocy powoduje u mnie to, że natychmiast muszę do toalety 🙈
przecież życie to stress……………. chyba że piszecie o negatywnym stressie, czyli dystressie..to tak powoduje On wrzody żołądka i inne patologie, bo dystress to ciąg reakcji chemicznych, reakcji hormonalnych, rakcji przysadki czy nadnerczy……….. Ngatywny stress jest bronią XXI wieku, jest niewidzialny a robi robote niczym nowotwór………A że w mass mediach 9 na 10 informacj jest negatywna: tą zgwałcono, tamtej porwano dziecko, tylu umarło, a tylu zachorowało, Polacy to nieroby, pijaki, Polki to panie lekkich obyczajów, ……….i jak odzywiam sie takim czymś, jak codziennie, ba!! kilkanaści razy dzienni ena każdym kanale jestem narażony na takei informacje, np. przez 2, 5, 10, 20 lat …to czy moge być tym co jem…………..i nagle mam z niewiadomych powodów różnego rodzaju nerwice, wrzodzy żołądka, problemy z układem hormonalnym, trawiennym, świat widze w czarnych barwać, życie nie ma sensu itd……….. Hans Seyle doskonale opisał co powoduje negatywny stress, pracowłą nad tym 30 lat i w swoim dziele opisał jak powstaje jakimi drogami idzie itd………CO te jest stress co te jest dystress…………bo stress to podmuch waitru, pocałunek, klaps na dupę, dotyk, ..a negatywny stress czyli dystress to rekcje negatywne strach, lek itd…..a jeżeli ktośmnie karmi przez iles lat strachem , lękiem , niepewnoscią.to czy moge po kilku latach byc lękliwy, wystraszony, niepewny……………..
Najgorsze jest to, że gastroenterolodzy nie potrafią leczyć. Mnie lekarka powiedziała, że udaję, a po czasie okazało, że leki które mi zapisała w konsekwencji przyczyniły się do powstania IBS. Teraz mam swoje naturalne i skuteczne sposoby. Tylko tego ile wycierpiałam, nie życzę najgorszemu wrogowi.
Oczywiście że tak stres nerwica wszystko wpływa niekorzystnie na nasz organizm…
Jak najbardziej. Stres to taki rozpierdalacz całego naszego systemu
Skąd ja to znam