Jak nie zwariować w dzisiejszym świecie? Jak nie wpaść w depresję, nerwicę, nie doznać ataków paniki? Nie jest to proste. Rzeczywistość jest mocno niesprzyjająca. A emocje potrafią zalewać nas jak tsunami i nie umiemy nad nimi zapanować. Dlatego temat, jak dbać o zdrowie psychiczne jest tak ważny. To, że warto to wiadomo i że należy zacząć od razu – również. Zaburzenia psychiczne dotyczą 12% osób na całym świecie. Mogą dotknąć też Ciebie. Nie ma znaczenia, ile masz lat, jak wiele szkół ukończyłaś i ile zarabiasz. Jeśli popełniasz bardzo powszechne błędy, również Ty jesteś na złej drodze. Dlatego już teraz postaw 3 dobre kroki w kierunku dobrego zdrowia psychicznego. Oto one.
Akceptuj swoje emocje
W szkołach ciągle za mało mówi się o emocjach. W domach, przynajmniej w większości z nich, nie uczy się, jak akceptować własne emocje i jak asertywnie je wyrażać.
Otrzymujemy całkowicie inną życiową lekcję, że złość piękności szkodzi, że prawdziwe twardzielki nie płaczą, że nie ma co się mazgaić, a zazdrość po prostu nie przystoi. Zamiast zrozumienia, które pozwoliłoby zmierzyć się z huraganem, który nami targa, i którego wcale nie chcemy, ba nie mamy na niego wpływu, otrzymujemy naganę, czy karę. Mierzymy się z tym, jak smakuje odtrącenie.
I uczymy się, że pewne emocje są złe. A my sami niedobrzy, bo je odczuwamy. Zamiast się od nich uwalniać, kumulujemy je w sobie, a one niewyrażone, bardzo szybko mszczą się na nas. Powodują nerwobóle, bóle somatyczne, obniżają odporność, zwiększają ryzyko chorób, i w końcu odbierają radość życia, czyli to, co paradoksalnie najważniejsze.
Akceptuj swoje emocje. Nie masz na nie większego wpływu. One po prostu się pojawiają. Daj im wybrzmieć w akceptowalnej przez Ciebie sposób. I zrozum ich przekaz. One zawsze mają Ci coś ważnego do powiedzenia.
Jak dbać o zdrowie psychiczne? Oczyść otoczenie
Zastanawiasz się, jak dbać o zdrowie psychiczne? Samo akceptowanie uczuć, ich rozumienie i wyrażanie poprzez danie im ujścia – nie wystarczy. Trzeba zrobić coś jeszcze.
Warto rozejrzeć się wokół. Kto nas otacza? Co to za osoby? Dlaczego są tuż obok? Jaki mają cel, jak na nas wpływają, czy nas wspierają, czy przeciwnie, ciągną nas w dół? Dla zdrowia psychicznego warto zrobić porządki, przejrzeć na oczy i pożegnać tych, którzy od dłuższego czasu źle na nas wpływają i źle nas…traktują.
Jak dbać o zdrowie psychiczne? Myśl o sobie
Stawianie siebie na pierwszym miejscu nie jest egoistyczne. Nie sprawia, że stajemy się złymi osobami, zapatrzonymi w siebie. Przeciwnie, pozwala zadbać o swój komfort, własne potrzeby, po których zaspokojeniu możemy być lepsze dla innych.
Jeśli ciągle zapominamy o sobie, to stajemy się nieszczęśliwe. I to widać, niezależnie od tego, jak bardzo mocno staramy się to ukryć. Nie opiekujemy się dziećmi wystarczająco dobrze (one chcą mieć uśmiechniętą, a nie sfrustrowaną mamę), jesteśmy niezadowolonymi partnerkami, słabymi pracownikami.
Trzeba POKOCHAĆ SIEBIE, by stać się asertywną, dbać o swoje granice, nie pozwalać ich przekraczać, podejmować właściwe (dobre dla siebie) decyzje i o czasie zauważać zagrożenie.
I na koniec ważna uwaga.
Nie bagatelizuj alarmujących sygnałów, szukaj pomocy. Psycholog czy psychiatra jest właśnie po to, by się do niego udać, gdy zauważamy, że dzieje się z nami coś nie tak. Nie ma się czego wstydzić, przeciwnie, osoby udające się na psychoterapię, powinny być dumne, że przeciwstawiły się stereotypom i podjęły ważną decyzję, by zadbać o siebie i…pośrednio swoich bliskich.
Zdrowie psychiczne jest równie ważne co fizyczne. Chorować może ciało i dusza.
Ważne aspekty zostały tu poruszone. Warto o nich pamiętać. 😊
Zgodzę się z tym że nie ma co się wstydzić, ja chodzę na terapię i bardzo jestem zadowolona.
Pamiętajmy tylko o jednym, też dla zdrowia psychicznego. 🙂 Zaburzenia lękowo-depresyjne, czyli popularne nerwice, nie są chorobą psychiczną i nie ograniczają się do tych 12 proc. populacji. Ludzie doznający podobnych zaburzeń odruchowo zaczynają obwiniać za nie siebie samych lub otoczenie, ale łączy ich przekonanie o swojej… “wyjątkowej słabości”. To powoduje obniżenie samooceny, a obniżenie samooceny powoduje jeszcze większy stan napięcia. Koło się zamyka – choć nie powinno.
Do kategorii reakcji nerwicowych można jednak dopisać biegunki spowodowane nagłym stresem, napadowe bóle głowy i/lub żołądka, kompulsywne objadanie się słodyczami lub uciążliwy brak apetytu, podwyższone ciśnienie itp. A co to oznacza? Ano to, że praktycznie KAŻDY człowiek od czasu do czasu, dłużej lub krócej, doświadcza reakcji z kategorii zaburzeń nerwicowych.
A skoro wszyscy w jakiejś formie ich doświadczamy – nikt nie powinien czuć się w tym osamotniony i “wyjątkowo słaby”. Bo nie ma ludzi odpornych na uporczywy stres. Po prostu nie wszystkie formy jego fizycznego odreagowania przez organizm jesteśmy w stanie u innych dostrzec. 🙂
ciekawe