Z racji nietolerancji żywieniowej temat “bez glutenu” dotyczy mojej rodziny każdego dnia. Wymaga zmiany sposobu myślenia oraz lepszej organizacji. Można się jednak przyzwyczaić. Wyzwaniem jest jednak wychodzenie z domu i jedzenie “u kogoś”. O ile najbliżsi wiedzą, jak przygotować bezpieczny deser bez glutenu, jak przyrządzić obiad czy kolację, o tyle dalsi znajomi miewają z tym problem. Często wtedy słyszę, co mogę dla Was przygotować, jakie produkty kupić, co zrobić, żebyście mogli zjeść. Odpowiedź jest dość prosta, na przykład taki deser, jak na poniższym zdjęciu. To najprostszy deser bez glutenu, bez pieczenia. Zawsze się udaje!
Najprostszy deser bez glutenu, nie musi być ciasto
Pieczenie bezglutenowego ciasta może być problematyczne. Osoby, które rzadko używają piekarnika, mogą odczuwać lęk przed tym wyzwaniem. Ciasto bez glutenu jest wymagające i potrzeba wprawy, by wyszło smaczne. Do tego najlepsze są sprawdzone przepisy. A o tych, gdy z tematem nie mierzymy się codziennie, możemy zapomnieć.
Poza tym pieczenie bez glutenu wymaga sporej ostrożności: kupna certyfikowanych mąk, wyraźnie oznaczonych jako bezglutenowe, bezglutenowego proszku do pieczenia. Przed pieczeniem należy dokładnie umyć piekarnik, jeśli pieczone były w nim glutenowe potrawy. Trzeba zachować czystość miejsca pracy, by nie doszło do przypadkowego “skażenia” potrawy glutenem. Już odrobina pszennej mąki może przyczynić się do problemów zdrowotnych osoby, która nie toleruje glutenu.
Ciasto bez glutenu trzeba też kroić czystym nożem. Nie wolno używać tego samego noża, który wcześniej posłużył do krojenia glutenowego deseru.
Dlatego jeśli rzadko gościsz bezglutenowca, możesz przygotować prostszy i bezpieczny deser.
Najprostszy deser bez glutenu – przepis
Potrzebne będą:
- sezonowe owoce,
- trzy/dwa kolory galaretki (ilość uzależniona od wielkości naczynia) – uwaga muszą być to galaretki bezglutenowe, np. Winiary, czy oznaczone symbolem przekreślonego kłosa Dr Qetker, w sprzedaży znajdziesz również inne galaretki opisane jako bezglutenowe.
- bezy – oznaczone jako bezglutenowe lub inne ciastka z symbolem przekreślonego kłosa dostępne w każdym większym markecie
- opcjonalnie można dodać ubitą śmietanę solo lub z serkiem mascarpone (jest bezglutenowy, warto dla pewności przeczytać etykietę)
Najwięcej zachodu z galaretką. Przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, dodajemy odrobinę mniej wody, by galaretka po pokrojeniu była sztywna. Wkładamy do lodówki. Gdy stężeje, kroimy w kwadraciki i układamy warstwowo, galaretka/owoce/galaretka/ewentualnie pokrojone w mniejsze kawałki ciastka/beziki, można dodać warstwę z ubitą śmietaną 36%.
I gotowe!
Naprawdę nie potrzeba wiele, by osoba na diecie bezglutenowej mogła zjeść bezpieczny deser podczas niedzielnego popołudniowego spotkania.
Przeczytaj – lista słodyczy bez glutenu
Zobacz tort bez glutenu, bez pieczenia, a nawet bez krojenia 🙂
Muszę koniecznie wypróbować ten przepis.
Ale pychotka, muszę wypróbować przepisu 🙂
Super opcja 🙂
Wygląda bardzo apetycznie! bardzo ciekawy przepis 🙂
Uwielbiam takie desery, idealne na lato 🙂
Taki deser chętnie zje każdy 🙂
Otóż to 🙂
Lubimy galaretki, a ga;aretki + owoce to już najlepsze połaczenie 🙂
Bardzo fajny pomysł na deser! 🙂 Ja też jestem na diecie bezglutenowej i takie przepisy są u mnie na wagę złota! 🙂
To teraz narobiłaś smaka! D
Uwielbiam galaretki z owocami 🙂 w sam raz na lato:)
Apetycznie wygląda 🙂 lubię takie
Smak dzieciństwa! Niemal co niedzielę mama robiła nam taki deser. Każde urodziny i wizyty gości też nie mogły się bez niego obejść. Mama ma nawet pucharki, w których tylko ten deser był serwowany 🙂
Dla mnie to wciąż za dużo zabawy 😀
serio? 😉 to może coś prostszego? 😉
No i pyszności 🙂
Prosto i pysznie 🙂