Nigdy nie przestawaj się uczyć. Ucz się zwłaszcza po 40!

“W wieku 44 lat poszłam na studia psychologiczne i zamierzam zmienić pracę. Czysta matematyka, ile lat pracy mi zostało”.S

“Jeśli się kocha to, co się robi, to nie spędza się ani jednego dnia w pracy. Ja mam 40 lat i 4 lata temu też wszystko zmieniłam, nowe studia, nowe doświadczenia, nowa praca. Nigdy nie jest za późno, żeby iść za głosem serca” A.

“Ja w wieku 46 lat chodzę do liceum zaocznego”. I

“Ja mam 48 i zaczęłam naukę.” M.

“Brawo….ja w wieku 45 lat wybrałam się na studia inżynierskie….a co wolno nam.” I.

To Wasze komentarze, które zostawiłyście na stronie Kobietapo40.

Nie jest za późno

Wiele kobiet jest zdania, że na coś jest w pewnym wieku za późno. Bo nauka to tylko w okresie nastoletnim, po 20, ewentualnie bliżej 30, na pewno nie 40.

Później to niby nie ma sensu, szans,…no i po co. Boimy się, że się ośmieszymy, że nam nie wyjdzie.

Coś nas blokuje. Do głosu dochodzi nieśmiałość, pojawiają się wątpliwości, które są zrozumiałe.

To naturalne, że się wahamy.

Od razu warto jednak, żeby przyszła do nas jedna prosta, wręcz banalna myśl – nigdy już nie będziesz tak młoda jak dzisiaj. W każdym kolejnym dniu będziesz starsza. Dlatego jeśli jesteś pewna, że tego chcesz, po prostu zrób to. Czas i tak mija.

Ważne, żeby się rozwijać

Ważne, żeby mieć w życiu cel, żeby się rozwijać. To nie tylko daje potężną dawkę satysfakcji, ale również odmładza. Sprawia, że chce się nam dążyć do “lepszego”.

W ten sposób zwyczajnie inwestujemy siebie, podbudowujemy własne poczuje wartości. Nasza wiara w siebie wzrasta. Mózg dostaje potężną dawkę motywacji.

Chęci do zmian to chęci do życia. Działając, możemy dotrzeć do lepszej wersji siebie.

Po 40 trudniej się uczyć?

Skąd zatem taki opór przed zmianami?

Może z uwagi na przekonanie, że najszybciej uczymy się jako dzieci, że wtedy nasze mózgi są jak gąbki, a z wiekiem niestety wszystko zmienia się na niekorzyść?

A może wcale tak nie jest?

Przecież po 40 mamy ogromny zasób wiedzy ogólnej oraz mnóstwo doświadczenia. Dzięki temu zyskujemy stabilny fundament, na którym możemy budować swój edukacyjny rozwój.

Poza tym mamy już potrzebny do nauki dystans, dzięki któremu łatwiej znosimy porażki. Do tego dochodzi determinacja, wytrwałość i konsekwentne dążenie do celu. A także gotowość do wychodzenia poza swoją sferę komfortu. Jeśli dodamy szacunek dla czasu, którego nie warto marnować, zyskujemy naprawdę doskonałą receptę na sukces.

PO 40 wiesz już, że nie masz nieskończonego czasu, dlatego stajesz się bardziej nieugięta w dążeniu do celu.

To nie muszą być studia

Po 40 nie musimy zmieniać pracy, szukać nowego zawodu, jeśli jesteśmy zadowolone z tego, co robimy. Ważne jednak, by uczyć się nowych rzeczy. Poświęcać choćby 30 minut tygodniowo, by zdobyć nowe umiejętności. Nieważne co to będzie – gra na instrumencie, nauka języków, zgłębianie ekonomii czy inwestowana – ważne, żeby motywować, a jednocześnie wspierać swój mózg.

Życie trwa. I nie jest za późno!