Niskie ego, małe ego – co to znaczy?

1

Ego, czyli ja. To, jak siebie widzę. Czasami ten obraz nie jest zdrowy. Jest zaburzony. I myślimy o sobie gorzej niż powinniśmy. Wtedy nasze ego jest małe, niskie. Jednak to, że myślimy to jedno. Drugie, jak sobie z tym radzimy. I tu robi się ciekawie.

Zazwyczaj, gdy nasze ego jest małe, to próbujemy w geście ochronnym ten fakt ukryć. Nie moglibyśmy znieść potłuczenia naszego delikatnego „ja” jeszcze bardziej. Dlatego ukrywamy prawdę różnymi sposobami. Najczęściej próbujemy nasze ego powiększyć. Przechwałkami, zwracaniem uwagi na siebie, krytykowaniem innych, udawaniem, że jest się chodzącym ideałem, nigdy niemylącą się jednostką. Którą należy podziwiać! Próbujemy na siłę przekonać innych do swoich racji. Nie skupiamy się na swoim życiu, ustawicznie przeglądamy się w oczach innych. I gdy widzimy to, jacy jesteśmy naprawdę – stajemy się coraz bardziej karykaturalni. Bo nie możemy tego znieść, że im bardziej się staramy ukryć, jacy się czujemy, tym bardziej to widać! Najczęściej stajemy się jeszcze głośniejsi, jeszcze bardziej napompowani…i śmieszni. Dlatego niskie ego to pułapka, która wciąga niczym bagno. I najzabawniejsze jest to, że w sumie jest na nie prosty sposób.

Niskie ego, małe ego

Ego

Ego to ja. Termin stworzony przez mistrza psychoanalizy Zygmunta Freuda. Znajduje się w jednym szeregu obok „superego” i „id”. Ego kierowane jest przez to, co świadome i podświadome. I w tym drugim przypadku – trudne w kontrolowaniu.

Gdy ego jest małe, uruchamiają się mechanizmy obronne, które mają je chronić. Jednym z nich jest egocentryzm, czyli pogląd, że „ja” stanowię centrum wszechświata. Jestem najważniejsza/najważniejszy, a inni mają się mi podporządkować. Taka postawa wyklucza empatię, refleksję, zakłada, że wiem najlepiej i to, co „moje jest najważniejsze”. I tuż za tym idzie postawa roszczeniowa, egoistyczna, raniąca kogo się da.

Niskie ego poniża innych

Osoby mające niskie ego często się zachowują tak, jakby miały je wysokie. Jak ta krowa, która dużo muczy, a mało mleka daje. Jak ten paw, co się puszy. Samiec alfa, który musi błyszczeć…i mieć zawsze pierwszeństwo. Kogucik fikający i piejący wniebogłosy!

Niskie ego nie może zapracować na szacunek swoją postawą i decyzjami. Ono próbuje sobie poprawić samopoczucie kosztem innych. Dlatego tak często sięga po atak. Poniża innych, wyśmiewa, udaje, że pozjadało wszystkie rozumy. Jest lepsze i ważniejsze od każdego. Zamiast w spokoju popatrzeć, posłuchać, wyciągnąć wnioski i czegoś się nauczyć, to nie może znieść tego, że wie mniej. Dlatego się puszy, podkreśla swoje atuty, zwraca na siebie uwagę. Ciągle krzyczy, wiele mówi, gestykuluje, głośno się śmieje, ma zawsze rację i udaje, że doskonale z tego powodu się bawi.

Małe ego wykorzystuje innych

Osoba mająca małe ego sięga po brudne sztuczki. Mąci, kopie pod innymi dołki. Wie, że czysto nie doszłaby do celu. W normalnej, uczciwie grze nie ma szans, dlatego musi sięgać po najgorsze środki. Jest specjalistą w ciosach poniżej pasa. Nie zatrzyma się przed niczym.

Musi ciągle coś udowadniać światu. Gdyby miała zdrowe ego, robiłaby swoje. Nie przejmowałaby się tak bardzo opinią innych. Nie czułaby satysfakcji z atakowaniu innych. Po prostu żal byłoby jej czasu i energii na tego typu zagrania. Niskie ego jest tak zagubione, że musi wykorzystywać innych, odtrącać i wyśmiewać, by poczuć się samo ze sobą lepiej.

Niskie ego przechwala się

Przechwałki to broń małego ego. I wytykanie innym nawet najdrobniejszych błędów, a także nieumiejętność przemilczania pewnych faktów. Przeciwnie gadanie co ślina na język przyniesie, zamiast wczuć się w sytuację drugiej osoby, wykorzystuje się każdą sposobność, żeby ją poniżyć.

Gdy ktoś tak się zachowuje, próbuje zamaskować to, że czuje się gorszy. Dlatego z taką satysfakcją odbiera każde potknięcie i kryzys u innych. Może się nimi karmić, powtarzając sobie, że sam jest mądrzejszy. Patrzenie z góry na innych to jeden z głównych objawów niskiego ego.

Małe ego jest jak balonik, który próbuje to ukryć i nadmuchuje się do granic możliwości. Patrzcie na mnie, patrzcie, taki jestem „duży”.

Jak radzić sobie z niskim ego?

  • Celebruj wdzięczność. Stwórz słoik, do którego będziesz wrzucać karteczki z krótkim komentarzem za co jesteś tego dnia wdzięczna.
  • Skup się na wysiłku. Staraj się robić to, co umiesz najlepiej jak potrafisz. To, jak reaguje świat na Twoje starania postaw obok. Odpuść nagrody, profity, traktuj je jako wartość dodaną, a nie cel. Twoim celem nie jest bycie lepszym od innych. Twoim celem powinno być szczęśliwsze, bardziej świadome życie.
  • Zaakceptować niemoc, bezradność, nieprzewidywalność i pustkę. One zawsze gdzieś będą w tle, nie unikniemy ich w pełni.
  • Gdy nasze ego jest małe, jest zranione. Wtedy najczęściej podpowiada nam złe pomysły.Zamiast naprawiać to, co zepsute, pogarsza sytuację. Trzeba dużej siły, żeby przeciwstawić się rzucaniu się na oślep i ze spokojem wyjść z otchłani.
    Jeśli czujesz, że inni cię atakują, bo Twoje wątłe ego krwawi, zostało upokorzone, zatrzymaj się. Nie sięgaj po zemstę, która w niczym nie pomaga. Spójrz na sytuację z boku. Czy rzeczywiście inni Cię zranili, a może próbowali Ci powiedzieć coś ważnego. Nie reaguj gwałtownie.

Przemyśl strategię

  • Zrozum, że nie masz wpływu na wszystko. To trudne, przerażające, ale prawdziwe.
  • Mniej mów, więcej działaj.
  • Naucz się być w ciszy.
  • Działaj, ucz się, co da Ci nową perspektywę. Pokaże jak wiele jest jeszcze do zrobienia.
  • Im więcej wiesz, tym zyskujesz większą pokorę. Ucz się nieustannie.
  • Każdego dnia daj sobie 10 minut na poleżeniu w ciszy i pozwól myślom by płynęły, bez ich oceniania i prób wpływania na nie.
  • Ucz się pokory. Pamiętaj, że nie na wszystko masz wpływ. I to dotyczy wszystkich. Każdego człowieka na świecie. Możesz wiele, ale jednak nie wszystko.
  • Spędzaj czas na łonie natury. Przyroda nas uspokaja i daje energię. Pokazuje też nam, że przyroda trwa i niewiele potrzebuje do tego. A my sami jesteśmy przy niej tacy mali. I jednocześnie stanowimy jej część.
  • Rób swoje. Nie patrz na innych. Nie porównuj się do innych. Konsekwentnie rób to, co kochasz i co daje perspektywę na przyszłość.
  • Czytaj mądre książki.
  • Słuchaj innych. Odpuść potrzebę ciągłego mówienia.
  • Idź do psychologa. To nie wstyd. Czasami to konieczność, by zacząć lepsze życie.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj