Gdy za dziewczynką stoi ojciec, to ona zyskuje więcej. Pewność siebie, przebojowość, odwagę. Jest jej zwyczajnie łatwiej w życiu, nie da się wykorzystywać, jest asertywna i odpowiedzialna. Uśmiecha się, nie dlatego, że tak wypada, ale że naprawdę cieszy się życiem. Wie, kiedy powiedzieć „nie”. I kiedy odejść, gdy tkwienie w miejscu jest jak kara dla samej siebie. Jeśli tata wspiera dziecko, a potem młodą kobietę i jest aktywnym rodzicem, a nie tylko niemą postacią – to dziewczyna nie musi na starcie walczyć z demonami. Jest autentyczna. Ma obraz mężczyzny, który kocha i szanuje. I takiego chce dla siebie jako
partnera. Nie musi na siłę szukać akceptacji w niedojrzałych chłopakach. Nie łaknie desperacko miłości. Nie spieszy się. Jej wewnętrzne zasoby są pełne. I dlatego może spokojnie spoglądać na świat i wkraczać w relacje nie po to, żeby poradzić sobie z trudną przeszłością, ale po to, żeby budować szczęśliwą przyszłość. I to naprawdę wszystko zmienia!
Mądry tata
Nie widzieli się 5 lat. W tym czasie zmieniła się. Urosła. Pofarbowała włosy. Zrobiła makijaż. Miała 15 lat, kiedy weszła do restauracji pełnej dawno niewidzianej rodziny. Patrzyli na nią z zaskoczeniem. W końcu nie umieli ukryć tego. Padły słowa, że taka mała, że taka zmiana, że nie wypada, jak ona wygląda… itd. Jej tata podszedł do córki, przytulił ją, pocałował w czoło. Powiedział z uśmiechem, żeby dali jej spokój, bo to jego córeczka. Proste gesty, proste słowa. Luz i naturalność zachowania taty sprawiły, że dali spokój. Zapadła cisza. Na chwilę, bo już za moment mówili o czymś innym, a na stół „wszedł tradycyjny rosół”.
Mądry tata akceptuje swoją córkę i kocha ją bezwarunkowo. To widać. Po prostu. Nie musi nic nikomu udowadniać, tłumaczyć się, bronić córki w zajadłych słowach. Wystarczy, że jest obok i da wsparcie. Ona niezależnie od wieku, od tego, ile ma właściwie lat, może zyskać coś najważniejszego na świecie – poczucie, że on ją kocha, niezależnie od tego, jak aktualnie wygląda, jaka jest i co mówią o niej inni. Bo w oczach taty jest piękną, wartościową osobą.
Rola ojca
Dzisiaj często bagatelizuje się rolę ojca, skupiając się na zadaniach kobiet. Bo są przecież supermamy, babcie, ciocie. One ogarniają rzeczywistość, wychowują, angażują, motywują, wspierają, wyjaśniają. I to prawda. Kobiety są po prostu genialne w opiece nad dziećmi.
Nie zmienia to jednak faktu, że rola ojca również jest ważna. I nie do zastąpienia. Dziecko mające dobrego, dojrzałego, wspierającego ojca, który wie, kiedy mówić, a kiedy zamilknąć – zyskuje niezwykły dar, prezent od życia, drogowskaz, który zmniejsza ryzyko problemów.
Badania są jasne, bo przynoszą jednoznaczne wnioski. Mądra postawa ojca to mniejsze ryzyko zachowań ryzykownych w okresie dojrzewania dziecka, mniejsze ryzyko uzależnień, ucieczek z domu, a także depresji i innych chorób. Dziewczyna mająca kochającego tatę rzadziej znajduje sobie na przyjaciół osoby z dysfunkcyjnych środowisk. Przeciwnie wsparcie ojca znacząco zwiększa szansę na życiowe sukcesy i zadowolenie z siebie.
Rola ojca nigdy się nie kończy
Rola ojca nie kończy się, gdy nowe życie się zaczyna. Nie polega na kilku ruchach w formie wygibasów w łóżku z przyszłą mamą ich wspólnego dziecka.
Rola ojca nie kończy się też gdy dziecko się rodzi, gdy kończy rok, czy siedem lat. Również wtedy się nie zaczyna. Tata powinien być od początku, nie dopiero wtedy, kiedy dziecko jest wystarczająco duże, by można było z nim pogadać. Tatą nie jest się dopiero wtedy, kiedy dziecko idzie do szkoły czy na studia.
Tatą się jest od początku do końca
Rola taty nie kończy się, gdy dziecko wyprowadza się z domu.
Rola taty zmienia się
Na pewno rola taty ciągle się zmienia.
- Gdy w domu jest niemowlę, to tata już wtedy jest równorzędnym rodzicem. To, że nie karmi piersią, nie ma większego znaczenia. Tata ma przecież dłonie, które mogą kołysać, usta, które mogą śpiewać uspokajające piosenki. Po całym dniu z dzieckiem, które spędza zazwyczaj mama dziecka, może pozwolić jej odetchnąć. Przejmując dziecko, daje jej szansę na odpoczynek, tak ważny i tak bardzo potrzebny. I istotne jest, żeby mama dziecka miała tego świadomość. Pozwoliła sobie pomóc.
- Tata jest ważny dla przedszkolaka, szkolniaka. Jest ostoją, symbolem bezpieczeństwa. Jest całkiem inny niż mama. I dobrze. Taki powinien być. Jego rolą jest stworzenie spokojnych warunków dla całej rodziny. Jednocześnie zazwyczaj tata uczy odwagi, spontaniczności, szaleństwa.
- Gdy dziecko dorasta, ojciec powinien pomóc mu się usamodzielnić. Jego rolą jest umożliwienie rozprostowania skrzydeł. Gdy często matki podświadomie starają się zatrzymać dziecko w domu, tata powinien spokojnie i mądrze wspomagać proces usamodzielniania dziecka.
- Dorosłe dzieci zyskują od ojca poczucie spokoju, wsparcia. Gdy tata jest mądry i dojrzały, nie wtrąca się, nie próbuje kontrolować. Pozwala dzieciom żyć po swojemu, popełniać błędy i zawsze jest, by dać wsparcie. Kocha dorosłą córkę, jej dzieci. Wspiera i cieszy się z sukcesów.
Tata – jest ważny
Żeby tata mógł wspierać dzieci musi przede wszystkim sam z sobą sobie radzić. Nierzadko jednak pochodzi z trudnej rodziny i jest narażony na popełnianie błędów z przeszłości.
Trudno być odpowiedzialnym rodzicem, gdy takiego się nie miało. Niezwykle trudno nie powtarzać destrukcyjnych zachowań. Potrzeba wiele samoświadomości, pracy nad sobą, cierpliwości i wytrwałości.
Gdy ojciec dziecka ma świadomość jak ważną rolę ma do odegrania, istnieje szansa, że nawet z trudną przeszłością się rozprawi. Oczywiście znaczenie ma wsparcie jego partnerki. Tak czy inaczej warto. Bycie rodzicem to ogromna odpowiedzialność. To również doskonała okazja, by dojrzeć. I zmienić się na lepsze.
Niestety znam wiele przypadków, kiedy ojciec po prostu jest i na tym jego rola się kończy. Jest, a jakby go nigdy nie było.
Bywają tez przypadki, że nie ma matki. jest, a jakby jej nie było ;-). Taki już ten świat Słonko.
zosiu wrooć zmieniłem się proszę już nie będę bił