Dlaczego tak bardzo cenię święty spokój?

Kiedyś spokój mnie nudził. Dzisiaj inspiruje. Kiedyś chciałam go zagłuszać. Dzisiaj się w nim rozpływam. Delektuję się ciszą i spokojem. I to nie tak, że już nie lubię gwaru i muzyki, bo oczywiście lubię to wszystko. Nie uciekam jednak od ciszy i spokoju. Dojrzałam. Niczego tak nie cenię jak prawa do nicnierobienia. To nie wstyd. … Czytaj dalej Dlaczego tak bardzo cenię święty spokój?