Statystyki są jednoznaczne. Ponad połowa pracowników w Stanach Zjednoczonych ma na koncie romans w biurze. Ponad 44% wie o romansie innej osoby pozostającej w stałym związku (podobne dane dotyczą Polaków). Co ciekawe 2 na 3 osoby powtórzyłoby romans, gdyby było to możliwe. Jednak 46% pracodawców wolałoby, żeby pracownicy nie umawiali się ze sobą. To właśnie w pracy najczęściej czyhają na nas pokusy. Skoki w bok to stała rzeczywistość biur. Dlaczego?
Im częściej kogoś widzisz
Powód pierwszy – im częściej kogoś widzisz, tym wydaje Ci się on atrakcyjniejszy. Przeprowadzono badanie wśród studentów. Pokazywano im zdjęcia twarzy – jedne raz, inne po 25 razy. Co się okazało? Im częściej widziana była dana twarz, tym była ona oceniona jako bardziej atrakcyjna.
Psychologowie podkreślają, że statystycznie bardziej wolimy osoby widywane częściej od tych spotykanych rzadziej. W erze, w której praca zajmuje nam zdecydowaną większość czasu, osoby spotykane w niej wydają się atrakcyjniejsze niż gdziekolwiek indziej, także…w domu.
Z kim przystajesz
Ponadto w pracy możemy poznać drugą osobę w sytuacji stresowej, wymagającej błyskawicznej reakcji, co może znacznie podnosić jej wartość. Jesteśmy zmuszeni do pracy w różnych warunkach, do współpracy na rozmaitych zasadach. Możemy ocenić stopień odpowiedzialności i zaangażowania drugiej osoby. Spędzamy też razem przerwy, jemy razem, radzimy się, często dobrze się rozumiemy i rozmawiamy na tematy prywatne. To umożliwia nam kontakt na różnych płaszczyznach i polubienie się.
Z czasem współpraca z tymi samymi osobami zwiększa szansę na porozumienie bez słów, intuicyjne współdziałanie, dopasowywanie się do siebie…I zapragniecie czegoś więcej.
Statystyki
- w pracy spędzamy 1/3 życia,
- do 41% pocałunków rozpoczynających biurowy romans dochodzi w pracy lub na imprezie pracowniczej,
- najczęściej do zdrady dochodzi na delegacji,
- o romans łatwiej, im więcej czasu spędza się razem,
- 35% osób w tej ankiecie stwierdziło, że przebywając w stałym związku, miała romans w pracy, dlatego ponad połowa ukrywała go przed kolegami,
- 4% pracowników straciło pracę po odkryciu romansu w biurze,
- dla co czwartej osoby osoba poznana w pracy stała się stałym partnerem.
Nie wiedziałam, że takie romanse tak często się zdarzają, trochę nie wyobrażam sobie wspólnej pracy, gdy romans się kończy 🙂
interesujące spostrzeżenia.
Samo życie i nawet najkrótDla mądrych ludzi nie istnieje nic takiego jak romans. Ale powtarzam dla mądrych ludzi,nie idiotów. Pozdrawiam.sza smycz nie pomoże.
Największy ubaw mają koleżanki i koledzy takich parek zaćwierkanych … wygląda to żałośnie a jednocześnie przekomicznie zwłaszcza gdy owe parki są przekonane że ludzie obok są ślepi i nie widzą co oni odp…lają zamiast pracować moda na sukces przy tym to nuda 😀
To się dowiedziałam na starość, nic widocznie muszę czekać…. 🤔 😂
Nie ma romansów, dla ludzi o z mocnym kręgosłupem moralnym. Zauroczenia puszczają bokiem, wolą stabilny związek.
Hmmm ciekawe spostrzeżenia…chociaż tak naprawdę, jak ktoś szuka romansu to go znajdzie wszędzie, nie tylko w pracy…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
I to szczera prawda 🙂 moje koleżanki są na to doskonałym przykładem i dlatego mąż zatrudnia samych facetów, nawet sekretarza ma, a nie sekretarkę 🙂 🙂 🙂 a ja pracuje z samymi babami to i nie ma pokus 🙂 🙂