Gdy mamy 20 plus lat, uważamy, że jesteśmy nieśmiertelne. Całe życie przed nami jawi się jako morze możliwości. Możemy wszystko. Nic nie stoi nam na przeszkodzie, przynajmniej w teorii. Nie widzimy horyzontu, a już zupełnie nie dostrzegamy końca.
Z wiekiem niemal wszystko się zmienia. Rośnie poziom naszej życiowej pokory, razem ze świadomością. U jednych to oznacza większy spokój i koncentrację, u innych potrzebę ciągłego doświadczania i szaleństwo, by przeżyć jak najwięcej. Tak czy inaczej życie nabiera większego sensu, bo w końcu wiemy, co ma w życiu sens.
Kiedy ludzie mają największe poczucie sensu?
Badanie opublikowane w “The Journal of Clinical Psychiatry” pokazało, że ludzie mają największe poczucie sensu około 60-tych urodzin. I to właśnie w tym wieku mają najmniejszą potrzebę szukania sensu w życiu.
Dodatkowo badacze potwierdzili coś, co nie jest zaskoczeniem. Im bardziej czujemy, że nasze życie ma sens, tym bardziej jesteśmy szczęśliwe. A to sprawia, że jesteśmy zdrowsze psychicznie i fizycznie i żyjemy dłużej.
Co ma dla nas sens?
- zdobyte doświadczenie i czerpanie satysfakcji z niego,
- możliwość odczuwania radości z kontaktów międzyludzkich,
- rozwój osobisty,
- poczucie, że mamy obok siebie właściwe osoby.
A dla Ciebie co ma sens? A co go absolutnie nie ma?
Mądre treści.
Dokładniej… Z wiekiem nabieramy sens życia… Inaczej patrzymy na rzeczy krore wcześniej nie widzieliśmy … Prawda….
Mam potrzebę ciągłego doświadczenia i szaleństwa 😁😄😃
Oczywiście że tak
Świetny prawdziwy opis życia w kilku słowach👍