Podobno kobiet nie pyta się o wiek. Tak mówią. Tylko w sumie dlaczego? Jeśli jesteś dumna ze swojego wieku i nie lubisz go ukrywać, to mówisz wprost, ile masz lat. Czasami jednak to nie takie proste….Zresztą same zobaczcie.
Tak jest prościej
“Ja mam 47, a mówię, że 50, bo prościej.” Mariola
Dodaję sobie lat
“Moja babcia zawsze dodawała sobie 2 lata Po co? Aby każdy mówił JAK TY DOBRZE W TYM WIEKU WYGLĄDASZ. I w tym szaleństwie jest metoda.” Renata
Co z tego, że podwójnie
“Ja mowie, że 21, a że podwójne, to już tylko moja sprawa.” Anna
Wyliczam na kalkulatorze
“Moja koleżanka zawsze musiała wyliczać na kalkulatorze, ile ma lat” Alicja
Sama nie wiem
“A ja w dniu moich 43 urodzin zorientowałam się, że mam 42 a nie 43” Iwona
Nigdy nie pamiętam, ile mam lat
“Mam 43… Gdy ktoś mnie pyta, odpowiadam, że 45… Serio. Nigdy nie pamiętam, ile mam dokładnie lat.”Magda
Dodaję miesiące
“Od tygodnia 50tka, ale od lat do 39 dodaje miesiące, czyli 39 i 132 miesiące. I wszystko się zgadza, nikt tych miesięcy nie liczy.” Karina
Ja mam 45 i zawsze mówię ile mam lat jeśli ktoś pyta . Lubię swój wiek i siebie choć pewnie nie jestem idealna a co najważniejsze optymizm mnie nie opuszcza i nie martwię się już bzdurami a cieszę z błahostek. Zrozumiałam nareszcie pojęcie zdrowego egoizmu i wprowadzam w życie a co powiedzą inni przestało mnie obchodzić.😊
Ma się tyle lat na ile się czuje, ja mam wciąż 18 😆
A ja mówię że jestem pełnoletnia 18 skończone a z ilu stron to już interpretacja dowolna .😅
Nigdy nie ukrywam swojego wieku, ponieważ uważam, że w żaden sposób nie definiuje on człowieka. 😊
Ja też zawsze sobie dodawałam rok. Zupełnie nieświadomie. Mój mąż się złościł (bo jest z tego samego rocznika) i dodawał. “ja tam jestem młodszy”:-)
Jeszcze do 30-tki mówiłam otwarcie. Teraz, gdy mam 35…jakoś tak sama w to nie wierzę. Bo czuję się na jakieś 25:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Mówię ile mam. Nie czuję się na 42 lata, ale też nie ukrywam, że mam tyle 😉
Ja też zawsze gadam ile mam bo mi nigdy nie wierzą że mam powyżej 40 a wyglądam na 30
Kobieta w pewnym wieku musi ustalić ile ma lat i się tego trzymać 🤪
Ja uwielbiam być kobietą po 40 i w życiu nie chciałabym mieć znów 20 lat. Myślę że prawdziwa kobiecość przychodzi wraz z wiekiem i nie ma nic piękniejszego niż dojrzała, mądra i świadoma kobieta. Grunt to kochać siebie i nie porównywać się z innymi. Każda z nas jest inna i każda ma prawo do szczęścia obojętnie w jakim jest wieku i rozmiarze 🦋
Ktokolwiek mnie pyta mówię, że mam 27lat (naprawde mam 41). Wydaje mi się że coś w tym jest 🤔
Tyle masz na ile sie czujesz. Ważne jakie masz nastawienie do życia i jaką jakość wibracji wysyłasz. Też mam trochę ponad czterdzieści a dostaje komplementy, że nawet na trzydziestkę nie wyglądam. I o to właśnie chodzi.
A ja mam 44 lata i… nie zawaham się ich użyć!
Ja dopiero za dwa lata skończę 40 ale od pięciu mówię, że już je mam 😜
Ja mam 51 lat, jak ktoś mnie pyta mówię prawdę. Ale jak mówi że wyglądam na 45 to przytakuję, nie poprawiam 🤣🤣🤣🤣
Ja mam 47,ale zawsze mowie ze jestem kwadrans po trzydziesce😉
Ja wlasnie dzisiaj wkroczyłam w 40😜ale czuje się jakbym miała 20
Ja mam 43 jak ktoś mnie pyta ile mam lat mówię 35 i wierzą😁
A ja odpowiadam że mam 60 😂😂 i wszyscy są zdziwieni, że dobrze się trzymam 🙆♀️😂😂, w tym roku zaczęłam odliczać do 40, 🤷♀️
Jak to mówią – w pewnym wieku kobieta powinna ustalić ile ma lat i tego się trzymać 🤞
Mam 42,ale czuję się młodziej, tak na 36,i myślę, że młodo wyglądam 🥰🥰
Ja mówię. Nie ukrywam i nie wstydzę się swojego wieku. Jeśli ktoś ukrywa, to jest to już dla mnie sygnał, że ma jakiś problem z samoakceptacją
Kiedy ja mówię ile mam lat nikt mi nie wierzy,muszę pokazywać dowód,zawsze tak było czy miałam 18lat wyglądałam na 12,tak przez całe życie ,czasem to fajne ale czasem przeszkadza
Prawdę 😊 nie wstydzę się swojego wieku wręcz przeciwnie miło mi kiedy mówię, że mam 37 lat a ktoś pyta… Naprawdę??
Pytam ile mi dają. A potem mówię prawdę i opad szczęki. Niedługo będę musiała ściemniać ze nie mam tak dorosłego dziecka hihi. Ale już słyszałam ze prace to chyba w wieku przedszkolnym zaczęłam. Najfajniejsze jest to ze umiem
Przyjmować i cieszyć się tymi komplementami
Mam „stare” dziecko więc zawsze sobie dodaje żeby uniknąć „o matko! To ile miałaś lat jak je urodziłaś??” A poza tym, jakie to ma zn
Ja nie wstydzę się swojego wieku mam tylko jedną szansę przeżyć każdy rok, więc po co się tego pozbawiać i okłamywać innych, co to zmieni??? Jak akceptujesz siebie to w du..e masz to co powiedzą za plecami, przecież i tak nie mamy na to wpływu… dobrze mi z moją 40stką 🥰
Nie mam z tym problemu, mówię prawdę. Czasami tylko celowo podaję rok urodzenia, żeby ktoś sobie pogłówkował…😁