Jak powstają kamienie migdałkowe?
Trzeba przyznać, że choć kamienie migdałkowe są schorzeniem dobrze znanym – dotykają około 10% populacji – ich przyczyna powstania wciąż nie jest całkiem jasna. Wiadomo z całą pewnością, że detryt w migdałkach powstaje w wyniku niedostatecznej higieny jamy ustnej, zwłaszcza u osób na diecie wysokowęglowodanowej. Cukry proste są pożywką dla bakterii i grzybów, które, gdy mają optymalne warunki środowiskowe, rozmnażają się, zaburzając właściwe funkcjonowanie błony śluzowej jamy ustnej, w tym również systemu immunologicznego. W takiej sytuacji nietrudno, aby mikroby wraz z resztkami jedzenia oraz cząstkami obumarłych tkanek naskórka odkładały się w kryptach migdałków, aby po pewnym czasie ulec zwapnieniu i przybrać postać kamienia migdałkowego.
Nie wiadomo natomiast, jak to się dzieje, że detryt w migdałkach u jednych występuje nawrotowo, a u innych wcale. Przyczyny takiego stanu rzeczy należy przede wszystkim upatrywać w złożoności procesu powstawania kamieni migdałkowych oraz w cechach indywidualnych osób nimi dotkniętych. Podejrzewa się, że większą predyspozycję do pojawienia się detrytu w migdałkach mają pacjenci z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych – zwłaszcza anginy ropnej i zapalenia zatok, osoby zmagające się z chorobami zębów i jamy ustnej, ale także nałogowi palacze.
Kamienie migdałkowe – przyczyny:
- nadmierny rozwój bakterii i grzybów w obrębie jamy ustnej,
- przerost migdałków,
- zmiana powierzchni migdałków – gdy migdałki podniebienne stają się pofałdowane, łatwiej gromadzą się w ich szczelinach różnego pochodzenia odpadki,
- odkładanie się w kryptach migdałków resztek pokarmów, obumarłych bakterii i tkanek oraz ich późniejsze zwapnienie,
- zła higiena jamy ustnej,
- dieta bogata w cukry,
- palenie tytoniu.
Jak pozbyć się kamieni migdałkowych?
Osoby zmagające się z detrytem w migdałkach podkreślają, że to schorzenie uciążliwe i bardzo krępujące. Przede wszystkim dlatego, że zalecające resztki zalegają niczym kamień w gardle, utrudniając przełykanie, a niekiedy nawet wywołując ból gardła. Oprócz tego kamienie migdałkowe są przyczyną nieświeżego oddechu. A fetor ex ore przy detrycie potrafi być bardzo silny. To wszystko sprawia, że pierwszą rzeczą, o jakiej myśli chory jest pozbycie się zalegających czopów. Na usuwanie kamieni migdałkowych jest kilka metod:
- można wypłukać je, stosując roztwory (najlepiej antybakteryjne) do płukania gardła,
- można wydłubać je łyżeczką do herbaty,
- można też użyć specjalnej szpatułki.
Usuwanie kamieni migdałkowych takimi domowymi sposobami jest bardzo proste, intuicyjne. Jednak, mimo że nie sprawia problemów technicznych, przeważnie nie jest wystarczające, ponieważ nie zabezpiecza przed nawrotem choroby. Niestety jeśli kamienie migdałkowe już raz się pojawiły, jest więcej niż pewne, że przed upływem miesiąca powrócą. Można oczywiście próbować się przed tym bronić zaawansowaną higieną jamy ustnej – wykonując 2-3 razy w roku pełną higienizację stomatologiczną, stosując po każdym posiłku irygator do migdałków i płucząc gardło płynem antyseptycznym – a także ograniczając czynniki sprzyjające powstaniu detrytu, jednak nawet pieczołowicie wykonywane działania doraźne nie dają 100% gwarancji, że problem nie powróci.
Pacjentów, u których kamienie migdałkowe powracają cyklicznie w różnych odstępach czasu, kieruje się na profesjonalne zabiegi medyczne. Dobre wyniki przynosi kryptoliza, czyli laserowe zamknięcie migdałków, jednak gdy nawet ta metoda jest nieskuteczna, konieczna może okazać się tonsillektomia, ale to już działanie radykalne, oznaczające chirurgiczne wycięcie migdałków, jakie wiąże się z wieloma obciążeniami. Jeśli nawracające kamienie w migdałkach stanowią uciążliwy problem, najlepiej omówić go z lekarzem laryngologiem lub przynajmniej internistą.
Bardzo ważny post. Warto wiedzieć. 😊