Era podchodów już dawno się zakończyła. Rozważanie, czy wypada, czy nie – na szczęście przeszły do przeszłości. Co prawda czasami zdecydowanie lepiej milczeć, jedna są sytuacje, które zdecydowanie na to nie pozwalają. I wtedy trzeba mówić wprost, dosadnie i stanowczo. Inaczej damy sobie wejść na głowę, a tego nie chcemy. Prawda?
Inni wykorzystają naszą dobroć
“…to Że milczę nie znaczy, Że nie mam nic do powiedzenia” J Carroll
Ludzie są tak skonstruowani, że w większości przypadków biorą, gdy dają. Nie zastanawiają się, czy przypadkiem swoją postawą nie ranią innych. Wychodzą z założenia, że jeżeli ktoś daje i wydaje się z tego powodu zadowolony, a przynajmniej jawnie nie okazuje niezadowolenia, to czemu nie skorzystać?
No właśnie. Mało kto bierze pod uwagę, że często dajemy, bo nie umiemy odmówić. Zgadzamy się, bo nie chcemy kogoś zranić, bo uważamy, że nie można inaczej. Dlatego mówienie wprost, że coś nam nie odpowiada pozwala zadbać o swoje granicę i chroni przed wykorzystywaniem.
Brak stanowczości to brak granic
Trzeba być stanowczym w sytuacjach, które tego wymagają. Tak zwane luźne podejście, lekki ton i żart sprawiają, że wiele osób nie traktuje nam poważnie.
Niestety nie brakuje osób, którym trzeba wprost i jednoznacznie, bo inaczej nie zrozumieją. Są też tacy, nad czym można ubolewać, którzy zrozumieją dopiero niekulturalny komunikat…
Trzeba mówić, żeby być zrozumianą
Czasami głupota odbiera nam mowę. Nie chcemy z nią dyskutować. Nie możemy się zgodzić na to, żeby zniżać się do poziomu kogoś innego. Mamy bowiem przykre poczucie, że w ten sposób co najwyżej stracimy, bo z głupotą nie da się wygrać na logiczne argumenty.
Teoretycznie dobra strategia, ale…
Niestety w ten sposób głupota jest coraz głośniejsza, a mądrość milczy, bo nie chce na głupotę tracić czasu. To ślepa uliczka. Głupota, chamstwo, ignorancja wymaga sprzeciwu. Czasami głośnego i jednoznacznego.
Z drugiej strony często właśnie po 40 nie chce się już nam bić z głupotą. Są jednak sytuacje, że trzeba to robić! Cisza jest piękna, w ciszy słyszymy i widzimy więcej, ale gdy wartościowe dla nas osoby zaczynają błądzić, to nie można milczeć. Gdy ktoś narusza nasze granice, trzeba głośno protestować. Gdy ktoś nas rani, trzeba krzyczeć, żeby zostać usłyszaną!
Dobry tekst 😀
Nie wolno znosić krzywdy w milczeniu i pozwalać wchodzić sobie na głowę.