Ciało rzadko się myli. Najczęściej w sytuacji zagrożenia podpowiada, co masz robić i niejako decyduje o Tobie. Każe uciekać, gdy robi się naprawdę gorąco lub wyprostować się, gdy nie masz wyjścia i musisz wejść wprost w paszczę lwa. Podkręca Twoje zdolności myślenia, wzmacnia czujność, zwiększa wrażliwość na dźwięki i obrazy, ale też wyłącza głód, podnosząc poziom cukru we krwi. Kiedy trzeba walczyć o siebie, to przecież nie czas na biesiadowanie. Ciało wie, co dla ciebie dobre. Dlatego ono cię kieruje na każdym kroku, rozszerza twoje źrenice, napina mięśnie, sprawia, że jesteś w stanie przetrwać nawet w wyjątkowo trudnym momencie. Problem w tym że zbyt często nie słuchamy. Ignorujemy sygnały wysyłane od ciała, a ich rozpaczliwe wołanie o pomoc uciszamy na każdy możliwy sposób. Dlaczego sami sobie to robimy? Najczęściej dlatego, że daliśmy sobie wmówić, że emocje są złe, a sygnały ciała to pierwotne impulsy...Przypłacamy to nierzadko chorobami: depresją, czy dolegliwościami autoimmunologicznymi, gdy nasze ciało wytacza najcięższe działa przeciwko sobie.

Po prostu wiesz
Są takie momenty, kiedy po prostu wiesz. Nie masz pojęcia, skąd, jakim cudem, ale czujesz, że to ważne, tak trzeba, żeby w pewny sposób się zachować. Ta chwila jest na tyle znacząca, że całe twoje ciało koncentruje się na zadaniu. Nie ma czasu na wahania. Jest działanie.
To jak film, rzeczywistość, która dzieje się poza tobą, mimo że jesteś przecież w jej centrum, to wygląda to tak, jakby ktoś inny pociągał za sznurki. Nogi same cię prowadzą, głowa sama podpowiada pewne pomysły, jakbyś już w tym miejscu była, już to przeżyła. Jakby cały wszechświat miał pewien plan, a ty po prostu została wyznaczona, by go realizować. To takie chwile w życiu, kiedy nie wiesz, skąd, ale po prostu wiesz….
Nogi niosą Cię same
Głowa się wycisza, co nie znaczy, że przestajesz myśleć. Wprost przeciwnie. W ułamku sekundy podejmujesz decyzję, wszelkie wątpliwości przestają cię uderzać. Nie masz mętliku, listy pytań, wszystko staje się jasne, a rozwiązanie oczywiste. To ta chwila, kiedy nogi niosą cię same, oczy są skupione, mięśnie napięte i nie ma chwili do stracenia.
Robisz coś automatycznie
Dokładnie wiesz, co robić. Działasz jak na autopilocie, jak wtedy, kiedy odruchowo zamykasz drzwi, prowadzisz auto, wykonujesz te same czynności, które wypełniają ci dni. To jednak dość zaskakujące, bo dana sytuacja dzieje się po raz pierwszy, a ty czujesz, jakby to wszystko się już wydarzyło. Wiesz, dokładnie, co należy…
To dlatego, że twoje ciało mówi ci, co jest odpowiednie. Niczym strażnik ono wskazuje ci drogę.
Ciało wie:
- ciało odbiera wszelkie emocje. Nie tylko twoje, ale i innych,
- ciało chłonie atmosferę,
- buntuje się, jeśli jest źle traktowane, ignorowane, upokarzane, pogardliwie traktowane,
to dlatego gdy jesteś podekscytowana tak trudno ci usiedzieć w miejscu, twoje nogi aż niosą cię do tańca, - z tego też powodu, gdy ktoś cię źle traktuje, twoje pięści same się zaciskają, a usta układają w kreskę i nabierają złowrogiego charakteru,
- Twoje ciało wie, co dla ciebie dobre.
- to ono sprawia, że nie jesteś w stanie usiąść i wypić piwa z nielubianą osobą. Nie zmusisz się. Ciało ci na to nie pozwoli.
- Obiad z kimś, kto cię nie szanuje? Też będzie to trudne. Większość ludzi nie jest w stanie jeść w towarzystwie, w którym źle się czuje, biesiadowanie wśród wrogów jest po prostu niemożliwe. To dlatego, że jedząc z kimś, stajemy się w pewnym sensie bezbronni. Gdy wróg u bram, nikt rozsądny tego nie robi. Również z tego powodu nic tak nie łączy ludzi, jak wspólne spożywanie posiłku.
- Ktoś próbuje cię dotknąć? Jeśli nie akceptujesz tej osoby, najprawdopodobniej aż się wzdrygniesz. Im ktoś jest tobie mniej miły, tym dalej będziesz od niego: duchem, ale nada wszystkim ciałem.
- Możesz oszukać słowami, ale twoja mowa ciała powie wszystko. To kolejny dowód na to, że ciała nie da się tak łatwo oszukać.
Ciało jako strażnik
Można działać wbrew sobie. Złamać swój mózg, wmówić sobie właściwie wszystko, ale ciała nie przekonamy tak łatwo. Ono jest silniejsze i oporne na nasze taktyczne sztuczki.
Ciało odpowiada błyskawicznie. Na szczęście, zagrożenie, smutek, manipulację. To ono sztywnieje, gdy ktoś nielubiany przejdzie tuż obok. Pozostaje w gotowości, gdy przytulamy się do osoby, której nie lubimy, a z jakiegoś powodu jesteśmy jej blisko. To ono zaciska nam pięści i zmusza, by wstać od stołu. Wzburza nas falami emocji, które wcale nie są złe, ani problematyczne. One zawsze są informacją: o tym, że nasze granice są przekraczane, my sami jesteśmy łamani i traktowani w nieodpowiedni sposób. To ciało informuje nas, że jest źle, gdy udajemy, że tak nie jest. To ono przemawia do nas chorobami somatycznymi, nieprawidłowościami i objawami, z którymi nie jest w stanie poradzić sobie nawet najlepszy specjalista. Bo ciało nie jest oderwane od głowy, emocje wpływają na nas i każdą komórkę naszego ciała.
Dlatego jeśli szybciej bije ci serce, zastanów się dlaczego. Jeśli nie masz ochoty być w danym miejscu, nie ignoruj tego. Gdy przestajesz czuć głód, twoja głowa staje się pusta, zastanów się, co dokładnie się dzieje. Jeśli nie możesz spać po nocach, wybudzasz się, wstajesz niewyspana, to może dlatego, że działasz wbrew sobie? Twoje ciało do ciebie mówi – bólem, lękiem, złością. Nie ignoruj tych głosów. Często są to momenty walki o ciebie. Twoje ciało jest mądre…Tylko czy umiesz to dostrzec?