Maseczka z aloesu to tajny sposób, znany już Kleopatrze, na gładką, nawilżoną i dobrze odżywioną skórę. Wystarczy systematycznie nakładać kosmetyk przygotowany w domu, by chronić skórę przed uszkodzeniami i negatywnym wpływem promieni UV, a tym samym spowalniać proces starzenia.
Aloes bogactwo, które warto docenić
Aloes to prozdrowotna roślina, która była już używana od starożytności aż do dzisiaj. Istnieje pogląd, że zalet tego sukulenta korzystała już Kleopatra. Nic dziwnego, aloes ma wszechstronne działanie i świetny skład – zawiera długą listę składników odżywczych i minerałów, a także bioaktywne związki zwane fitochemikaliami.
Jak działa maseczka z aloesu?
- działa kojąco,
- minimalizuje podrażnienia,
- poprawia elastyczność skóry,
- pozwala pozbyć się martwych komórek,
- zwiększa produkcję kolagenu,
- spowalnia starzenie skóry,
- usuwa przebarwienia,
- przeciwdziała zmianom zapalnym na skórze,
- odżywia i nawilża,
- chroni przed działaniem promieni UV.
Wypróbuj również bardzo skuteczną maseczkę z miodu na zmarszczki, docenianą na całym świecie za szybkie działanie!
Jak przygotować maseczką z aloesu?
Będziesz potrzebować żelu z aloesu 100%, do kupienia w dobrych sklepach. Najłatwiej zakupić go online, dodatkowo miodu i oliwy z pierwszego tłoczenia.
Połącz:
- 2 łyżki żelu z aloesu
- 1 łyżkę miodu
- 1/2 łyżki oliwy z oliwek
Dokładnie wymieszaj. Maseczkę z aloesu nakładaj na czystą i suchą skórę. Pozostaw na 30 minut i zmyj ciepłą wodą. Nakładaj maseczkę raz w tygodniu.
Jeśli nie masz żelu z aloesu, wystarczy, że wydrążysz miąższ z liścia i bardzo starannie go rozdrobnisz. Następnie użyjesz w przepisie zamiast żelu.
Efekt to ukojona, nawilżona i odżywiona skóra o wzmocnionej strukturze. Systematyczne stosowanie maseczki z aloesu to świetna metoda profilaktyczna chroniąca przed przedwczesnym starzeniem skóry!
Podstawowe zalety? 100% naturalny skład i brak skutków ubocznych stosowania! Oczywiście jeśli masz bardzo wrażliwą skórę, warto przed nałożeniem maseczki na całą skórę, przeprowadzić test na niewielkim obszarze.
Może i dobre ale mnie i mamę aloes uczula ;/
szkoda…
Fajne przepisy:)
kilkakrotnie próbowałam wyhodować swój aloes, ale zawsze coś go “wykończyło” dobrze, ze można już kupić żel:)
Aloes stosuję zazwyczaj na podrażnioną skórę – cudownie ją koi i uspokaja…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Ciekawy pomysł, nie używałam jeszcze aloesu 🙂
W dzieciństwie je robiłam 🙂
Uwielbiam produkty zawierające aloes, są one dla mnie naprawdę rewelacyjna. 😊
Aloes ma zbawienne działanie na moją skórę, więc z chęcią wypróbuję taką maseczkę 🙂
Takiej jeszcze nie próbowałam 😛 A wszystko w domu mam 😛
No to do dzieła 😉
Mam żel aloesowy, więc muszę wypróbować 😀
Aloes to ja lubię i często go stosuje szczególnie latem na popalone i suche ciało 🙂