Myślenie nie boli? A może jednak boli?

1

Mówią, że myślenie nie boli. A może nie mają racji? Łatwiej przecież nie widzieć, nie rozumieć, nie uzmysławiać sobie. Żyć w nieświadomości, wygodnie i lekko. Wiedza często przecież bezlitośnie łapie nas za gardło. Sprawia, że jako osoby patrzące z szeroko otwartymi oczami nie jesteśmy w stanie pewnych rzeczy ignorować. Z jednej strony wiemy, a wiedza to podobno skarb. Z drugiej jednak czujemy się odpowiedzialne, zmuszone, żeby działać, pracować nad rzeczywistością, która wcale nie jest tak różowa, jak widzą ją osoby patrzące przez szkła tego koloru. Wszystko jest dużo bardziej skomplikowane. Jednak, by to pojąć trzeba się odważyć…myśleć.

myślenie nie boli
 

Niby myślenie rzecz ludzka, ale jednak…

Człowiek to istota rozumna. Tym wyróżnia się na tle innych gatunków, że dedykuje, wyciąga wnioski, analizuje, ma wątpliwości, zadaje pytania. Nie działa tylko instynktownie, ale potrafi rozważać, co warto, co trzeba, a czego lepiej nie robić. Jest odpowiedzialny i zaangażowany.

W teorii wszystko brzmi świetnie. Przez lata to tak funkcjonowało. Osoby mądre zajmowały najwyższe szczeble na społecznej drabinie, były poważane i szanowały. Inspirowały innych, dawały przykład. Aż coś się zmieniło.. i wkroczyła kultura masowa.

Ta pokazała nam, że jednak mądrzy są…niemile widziani. Za dużo marudzą. Często w przekazach medialnych przedstawiani są jako nieporadni, zagubieni, mówiący dziwnym, niezrozumianym dla wszystkich językiem. Coś tam gadają, ostrzegają, grzmią, ale jak zwykle przesadzają.

Lepiej nie myśleć?

Nic dziwnego, że w świecie, w którym szczególnie liczy się wygląd, liczba znajomych i lajków, mądrość i chęć pogłębiania wiedzy nie jest tak wysoko oceniana. Komu by się chciało?

Przecież wystarczy prześlizgnąć się przez szkołę, załatwić sobie wykształcenie, skończyć coś, zapłacić za coś innego, a jeszcze inne po prostu wypracować pięknym uśmiechem i szczupłą sylwetką (na marginesie często zarzut, że tak się stało jest koszmarnie niesprawiedliwy). Prawdziwi intelektualiści są…zacofani, oderwani od rzeczywistości. Jak nie potrafią się sprzedać, to trafiają na jakieś nędzne posadki, gdzie zarabiają grosze. Nieudacznicy po prostu. Dzisiejszy świat nie docenia tych, którzy oddają się nauce. Po co to? Na co to komu?

Mądrych się zagłusza

Chcesz być mądra? Iść pod prąd? Wyciągać własne wnioski?

Zapomnij.

Zostaniesz sama.

Jeśli będziesz “gadać” nie tak jak inni, to dostaniesz łatkę “wariatki”. Zaczną Cię dyskredytować, hejtować, za chwilę zapytają, czy na pewno jesteś normalna. Może przydałyby się jakieś badania? Przecież to niemożliwe, żebyś sądziła, że…

Jesteś albo z nami, albo sama. Masz gadać tak, jak my. Naprawdę nie ma znaczenia, gdzie jest prawda. Istotne jest to, co powinnaś robić. A gdy trafiłaś między wrony (głupoli), to kracz tak jak one…Inaczej Cię zadziobią na śmierć.

„2% ludzi myśli, 3% ludzi myśli, że myśli, 95% ludzi prędzej umrze niż pomyśli.”
– George Bernard Shaw

Lepiej nie myśleć i żyć wygodnie? Czy myśleć i żyć trudniej, ale…świadomie?

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj