Kilka dni temu Magda, która jest jeszcze kobietą przed 40, zadała pytanie, czy to prawda, że kobietom po 40 odbija. Tak twierdzą bowiem jej koleżanki. Ta prosta wątpliwość wzbudziła w Was wesołość i wywołała falę komentarzy. I tak narodził się wniosek. Mocny wniosek! Brzmi on miej więcej: to prawda, kobietom po 40 “odbija”. Tylko w ten pozytywny sposób. Bo tak właściwie lepsze byłoby nieco inne określenie…
Dzisiaj nie ja będę pisać. Oddaję głos Wam.
Czy po 40 kobiecie odbija? Oto wybrane odpowiedzi. Wasze komentarze.
- “Kobieta naprawdę staje się pewna siebie, wie czego chce, ma twarde zasady i zna swoją wartość.” Barbara
- “No raczej tak w pozytywie, wiem, czego chcę, realizuję to i domagam się tego, co mi się należy!” Sylwia
- “Druga młodość, dwa dodatkowe kolczyki w uchu… Kto wie co jeszcze…” Monika
- “Mi odbiło totalnie, po czterdziestce dopiero poczułam że żyję, wydobyłam z siebie całą swoją seksualność i atrakcyjność i cieszę się życiem, jak tylko się da.” Katarzyna
- “Świadomość swojej wartości to chyba nie jakieś straszne odbicie.” Dorota
- “Odbiło…i to jak cholera.. Bo się zakochałam.” Iwona
- “Nie odbija. Powoduje zmianę światopoglądu i wyostrza zmysły.” Ola
- “Jest fajnie, ale to nie wiek, tylko pewność siebie daje nam inne podejście do życia bardziej na luzie, nie przejmując się aż tak bardzo, co powiedzą inni.” Beata
- “Mój były mąż twierdził, że mi odbiło, a ja po prostu chciałam być szczęśliwa i cieszyć się życiem.” Gabriela
- “Mi odbija od zawsze, ale poważni ludzie są potwornie nudni.” Klaudia
- “Tak, mówi się, że życie zaczyna się po 40-tce, coś w tym jest. Mam inne podejście do życia, zaczęłam chodzić na siłownię, spoglądać na życie z dystansem i cieszyć się tym, co mam. Choć mój były mąż twierdzi inaczej. A ja po prostu cieszę się życiem a moi synowie tylko mnie w tym utwardzają.” Anna
- “Dla mnie bomba….zmienia się postrzeganie wszystkiego co nas otacza, nigdy nie było wszystko bardziej na swoim miejscu“. Patrycja
- “Kobieta po 40-stce to świadomy własnych potrzeb cud boży, elastyczny umysł, błyskotliwość w wyrażaniu poglądów, odwaga, zdrowy upór. To co dla jednych jest “odbijaniem” inni nazywają asertywnością. Przekraczamy magiczny próg i zostawiamy za sobą to, co “wypadało” robić, a wkraczamy na etap tego, co należy i tego co dla nas najlepsze. Życzę wszystkim kobietom po 40 zdrowego “odbicia”, 😉znaczy to, że życie się przyjęło jak mleczko niemowlakowi.” Mariola
Czy po 40 nam odbija? Chyba dobrym podsumowaniem są słowa Magdy: “Tak jak zawsze. Nie zmieni mnie żaden wiek. Bedę szalona do końca.” Dodam jeszcze to, co napisała Katarzyna: “Odbiło mi, bo odbiłam się od kompleksów”. Koniec. Kropka.
Super napisane, tak jest 🙂
Wszystkie komentarze czytałam uśmiechem na ustach. 😊
Piękne odpowiedzi, świadczą o zdrowych objawach “odbicia” 😀 Tak trzymać 🙂
Chyba coś w tym jest, moim kilu koleżankom tak odbiło że się rozwiodły i z dwudziestolatkami sobie dzieci zrobiły… to im naprawdę walnęło…
A to że tam kolczyk w uchu, czy tatuaż czy czerwone włosy to żaden świr 🙂
Oj tak odbija zaczynam to dostrzegać, ale w ten pozytywny sposób. Czuję sie coraz bardziej pewna siebie i świadoma swojej wartości, seksualności i atrakcyjności. Tak odbija mi i dobrze mi z tym, cudownie mi z tym
Odbiło mi na tyle żeby przejrzeć i zobaczyć ze tez mam potrzeby. Na tyle by zawalczyć w koncu o siebie. Nauczyłam sie zdrowego egoizmu.
To ja już się boję co mi odwali
Jest lepiej niż po 30-tce
Mam 42 lata, jestem babcią i to jaką…. Czuję się i wygladam na jakąś trzydziestkę. Jestem na maxa zakochaną wariatką, w planach ślub…. Teraz dopiero czuję, że żyję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesu, ja przed 40 jestem😱😱 teraz jak mi zacznie odbijać to mnie w zakładzie zamknąć będą musieli
Tak zauważyłam więcej tańczę, więcej się uśmiecham, więcej wszystkiego mam gdzieś. Pozytywnie myślę że chyba zwariowałam
Tak jestem szaloną kobietą po czterdziestce i nigdy nie czułam się tak wspaniale jak teraz. Wiem że żyje
Dopiero w tym roku czterdziestka,a dawno mi już odbija. Sama czasami się zastanawiam czemu.Ale jest mi z tym strasznie dobrze.
Odbija. Zwłaszcza wszelkie kłody, które jej się rzuca pod nogi, piłeczki wszelkiego rodzaju, wszystko odbija. Odbija samozachwyt nad zdobytą cierpliwością i wyrozumiałym choć z lekka sarkastycznym uśmiechem na wszelkie ataki. Polecam być 40+
Najlepiej, wyźszy lewel 😀
Dobrze wiedziec,ze jest Nas wiecej,myslalam,ze tylko mi odbilo po 40stce😁
Zdecydowanie czesciej mowie glosno co mi nie pasuje i mam gdzies co inni pomysla tym bardziej ze mowie prawde
U facetów nazywa się to kryzys wieku średniego, u kobiet odbija nam. Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu w wieku 40+ większość ludzi wchodzi w kolejny etap życia, po zakończeniu misji społecznej . Uświadamiamy sobie że jeszcze za wcześnie na ciepłe bambosze i wygodny fotel i zdajemy sobie sprawę, że żyć wiecznie nie będziemy, więc zaczynamy nowe życie realizując wszystkie szalone pomysły które chodziły nam po głowie od 20 lat.
A może po prostu po 40 w końcu jesteśmy sobą..
Bo może, to odbija 👍 Wiem co piszę w tym roku czekają mnie dwie czwóreczki 😆
Mysle, ze po 40 to dopiero wiemy co chcemy od zycia, dopiero jestesmy madre zyciowo. Najwazniejsze co masz w glowie, czy masz madra ta glowe,bo jak glupia to przesrane
Mi nie odbija, po prostu przestałam się wieloma rzeczami przejmować. Wyrosłam z tego. W pewnych sprawach zawsze byłam sobą i tego nie zmienię. Wiele rzeczy się nie zmieniło. Dla innych mogę się wydawać szalona, ale w istocie, nie zawsze miałam okazję pokazać siebie innym taką jaką jestem. Jedyne w czym byłam szalona to moje pasje, dzięki nim życie ma smak!
Tego, czego chcę od życia, wiem już od kilku lat. Jeśli tylko przyszłoroczna czwóreczka mnie w tym upewni, to super. Gorzej, jak mi się wszystko odmieni…
Odbija w pozytywnym słowa tego znaczeniu. Ale jest mega🤩
Krzesełko na którym należy usiąść …skupić się tylko na sobie i robic to na co do tej pory nie było czasu…
Odbija, moja puściła się kolegą z pracy, który potem kopnął ją w d… i jeszcze powiedział swojej żonie i mi też, i teraz biedna ma depresję.