Mężczyźni. Ach…ci mężczyźni. Z nimi świat bywa nieznośny, ale życie bez nich trudne do zaakceptowania. Przynajmniej przez większość z nas. Pragniemy bowiem męskiego towarzystwa, wartościowych relacji i wspólnego kroczenia przez życie.
Dlatego niezmiennie stawiamy na Mężczyzn, a nie chłoptasiów w zbyt ciasnych spodniach, wyżelowanych włosach i z rozbieganym spojrzeniem, które nie potrafi patrzeć w przyszłość ani skoncentrować się na tym, co ma pod nosem – wpatrzone w niego oczy zakochanej kobiety.
Bo dobry chłop powinien być trzy razy Z – i wcale nie chodzi o tą dobrze znaną zasadę czasów studenckich – zakuć, zdać, zapomnieć. Tylko… o coś zupełnie innego.
Zaradny
Nie ma idealnych ludzi. Chłopów też nie. Trzeba jednak sobie umieć radzić, w każdej, nawet trudnej sytuacji. Być obrotnym.
Dlatego nie w tym rzecz, by grać idealnego, ale by umieć przyznać się do błędu i czuć się odpowiedzialnym…Za własne czyny, ale też za rodzinę.
To wystarczy naprawdę.
Schrzaniłeś coś, napraw. Zacznij od przepraszam, a potem zrób coś, żeby odkręcić to, co namieszałeś. To naprawdę proste. Zaradność przede wszystkim i odpowiedzialność oraz uczciwość.
Masz jasny cel i starasz się go osiągnąć. Tym celem jest szczęśliwe życie, wspólne życie.
Zaangażowany
Dobry chłop to zaangażowany chłop.
Czyli taki, co to posiedzi na kanapie, odpocznie, ale potem z niej wstanie i naprawi kran, skręci meble, zrobi obiad. Nie ma problemu, może gotować razem z nią.
W normalnym związku ludzie dzielą się pracą, obowiązkami i to nie z apteczną precyzją, ale z miłością. Nie wyliczają, bo ja to, a Ty tamto, tylko widzą, że jest do zrobienia, to robią. Bo w domu mieszkają razem, razem jedzą, razem brudzą, razem chcą coś osiągnąć. To kwestia uczciwości.
W zaangażowaniu mieści się także wierność własnym decyzjom. Powiedziałem “A”, ciebie wybrałem, to jestem obok, mówię “B” i “C” też. Gdy jest dobrze i gdy jest źle…
Zainteresowany
Żadna kobieta nie chce mężczyzny, który odda się jej w pełni. Nawet jeśli mówi, że tego pragnie, to nie wie, co gada. Serio.
Mężczyzna, żeby był interesujący, potrzebuje swojego świata, pasji, czegoś, co go kręci, zajmuje w pełni, w czym znajduje swoją radość. Nie mylić z kłamstwami, mijaniem się z prawdą i ukrywaniem jakiś niegodnych czynów. Chodzi o zwyczajne celebrowanie swoich zainteresowań i lubienie siebie oraz życia.
Bo w związku chodzi o to, żeby być dla siebie tajemnicą, ciągłym zaskoczeniem, inspiracją. Umieć się rozbierać ciągle na nowo i za każdym razem coś innego odkrywać. Nie osiągniemy tego efektu, jeśli zrezygnujemy z siebie. Dlatego każdy chłop powinien mieć czas dla siebie, tak jak i każda kobita.
I mądre osoby to wiedzą…
Proste? 🙂 To czemu tak trudne?
Proste a jednak trudne, w związku ważne jest partnerstwo, ale odrobina tajemnicy też się przyda 🙂
Mój właśnie taki jest. 😊
Dobrze napisane, zgadzam się w stu procentach 🙂
Niby trzy przymiotniki, a oddają sedno sprawy.
I tu przychodzi refleksja,myslimy I wydaje sie Nam ze trawa u sasiada jest bardziej zielona
No właśnie, proste ale takie trudne.
“Proste? 🙂 To czemu tak trudne?” ja bym zadał inne pytanie, ” po co komplikować sobie nawzajem życie?” 🧐🤓🤪😎😁
Ja dodalabym jeszcze zaskakujący 🤩,mój taki właśnie jest 🙂 ponad 23 lata w małżeństwie 😀 25 razem 🙂Niby znasz bestie a zawsze coś Cię zaskoczy