Dzisiaj trudno mówić o uzależnieniu od telefonu, bo zjawisko jest tak powszechne, że można uznać je za normę. Większość z nas nadużywa telefonów, czuje się dziwnie bez komórki, lubi mieć kontakt ze światem za jej pośrednictwem. Spora część z nas zaczyna dzień i kończy, spoglądając na kolorowy wyświetlacz. Korzystamy ze smartfona, bo jest on dla nas urządzeniem zastępującym wiele innych. Trudno zatem wyobrażać sobie życie bez niego. Dlatego może zamiast mówienia o uzależnieniu, lepiej zwrócić uwagę na mądre korzystanie z nowoczesnych technologii. W przypadku telefonów zakłada ono kilka ważnych rzeczy…
Uzależnienie od telefonu czy nadużywanie?
Ostatnie wyniki badań wskazują, że prawdziwie uzależnionych od telefonu może być około 12% Amerykanów. Jednak aż 90% z nich nadużywa smartfona, czując się niespokojnie, gdy zostanie pozbawionym dostępu do niego. Szczególnie narażone na negatywny wpływ telefonii są dzieci i młodzież. Wśród amerykańskich nastolatków poważny problem ma aż 50% z nich.
W Polsce mamy niestety ograniczony dostęp do podobnych badań. To, co wiemy na pewno, to to, że Polacy zajmują pierwsze miejsce wśród krajów Europejskich w zakresie wysyłanych smsów.
Choć uzależnienie od telefonu nie jest jeszcze oficjalną diagnozą psychologiczną, to badacze podkreślają, że zniewala podobnie jak uzależnienie od hazardu. W niektórych środowiskach mówi się nawet o smartfonie jako o “najmniejszym instrumencie do gry hazardowej”. To, co uzależnia najbardziej to “idea neurobiologicznego oczekiwania”. Nagroda nadchodzi w postaci smsa, mmsa czy innej wiadomości. Nigdy jednak nie wiesz, kiedy przyjdzie. I to jest ekscytujące.
Czy to uzależnienie?
By można było mówić o uzależnieniu od telefonu, użytkowanie telefonu musi być poza naszą kontrolą i musi mieć negatywny wpływ na nasze życie.
Jeśli te dwa czynniki nie współistnieją, a po prostu nie umiemy rozstać się z telefonem, często zaglądamy na wybrane aplikacje, zazwyczaj problemem jest nadużywanie, a nie uzależnienie.
Problem można rozwiązać, stosując kilka metod, na przykład te opisane poniżej.
Zdrowe podejście do telefonu
- nie kładź telefonu na stole. Niech czas posiłku będzie wolny od przeglądania smartfona. To spore wyzwanie, bo podobno aż 65% Polaków “je ze smartfonem“.
- jak najczęściej zostawiaj telefon w torebce. Ustaw dźwięk na głośny, by nie obawiać się, że nie usłyszysz, że ktoś dzwoni,
- wyrób nawyk wyłączania telefonu w nocy,
- najlepiej nie bierz telefonu do sypialni. Korzystanie z telefonu przed snem utrudnia zasypianie. Kup prosty budzik,
- pobierz aplikację ograniczającą używanie telefonu – informuje ona, gdy zbyt długo korzystasz z telefonu lub zbyt często włączasz wybraną aplikację,
- usuń z telefonu gry, czy zbędne aplikacje, które pochłaniają Twój czas,
- spróbuj wyjść na kolację z przyjaciółmi i zostawić telefon w domu,
- eksperymentuj z pozostawianiem smartfona w innym pokoju, gdy przebywasz z dziećmi,
- dzieci do lat 3 w ogóle nie powinny korzystać ze smartfona, choć większość polskich niemowlaków korzysta z telefonu już w wieku 6 miesięcy,
- dzieci od 3 do 6 lat mogą używać smartfona pod opieką dorosłego maksymalnie pół godziny dziennie,
- dzieci od 7 lat nadal powinny być kontrolowane, kiedy i jak korzystają z telefonu,
- jako pierwszy telefon najlepiej nada się tradycyjny aparat z guzikami. Nie poleca się kupowania smartfona.
Telefon komórkowy to przydatne urządzenie. Trudno korzystać z niego rozsądnie, z umiarem. Jednak chwila refleksji i samokontrola znacznie ułatwiają zadanie.
Pobiore sobie te aplikację aby sprawdzić czy nie nadużywam dóbr technologii 🙂
NIe jestem. Nie korzystam xD
W ogóle? 🙂
Nie jestem, ale wiem, że to ostatnio duży problem zwłaszcza wśród młodzieży 🙂