Drzwi na klucz w pokoju dziecka. Tak czy nie?

0

Czy dziecko, zwłaszcza te dorastające, powinno mieć możliwość zamknięcia swojego pokoju na klucz? A może decyzja o montażu tego typu drzwi to najgorsza możliwa opcja?

Drzwi na klucz w pokoju dziecka. Tak czy nie?

Zaufanie

Temat jest dość ciekawy, dotyka fundamentalnej kwestii zaufania. Z jednej strony zamek nie jest potrzebny, zwłaszcza jeśli wiemy, że zamknięte drzwi to sygnał, że należy pukać i czekać na odpowiedź, czy można wejść. Zasada ta dotyczy zarówno przebywania w łazience, jak i w pokoju. Z drugiej strony może być to dla niektórych nieco trudne, zwłaszcza jeśli drzwi są pełne i nie wiadomo, czy ktoś jest z drugiej strony, wtedy każdorazowe pukanie może być odbierane jako strata czasu. Łatwiejsze wydaje się chwycenie za klamkę i zorientowanie się, że jednak zajęte, zwłaszcza w kontekście łazienki czy toalety. Jak to jednak wygląda z sypialniami domowników? Dawać możliwość zamykania ich na klucz, czy też nie?

Potrzeba intymności

Każdy ma potrzebę prywatności i intymności. Są sytuacje, kiedy chcemy być sami i mieć pewność, że nikt nie wejdzie. Dorastające dzieci również miewają takie potrzeby i naprawdę nie jest to powód do niepokoju. Z jednej strony można umówić się na ograniczenie z wchodzeniem do pokoju, każdorazowo na pukanie. Z drugiej strony gdy w domu są małe dzieci, które pewnych zasad nie respektują i wchodzą do starszego rodzeństwa bez pytania, to czasami zamek w drzwiach się przydaje.

Każdy jest inny

Ludzie co do zasady są różni. Jednej osobie wystarczy zamknięcie drzwi, inna osoba potrzebuje pewności w tym zakresie poprzez przekręcenie klucza w drzwiach. Dlaczego nie dawać takiej możliwości? Wtedy każdy w razie potrzeby może zamknąć drzwi na klucz i poczuć się bezpiecznie w swoim własnym pokoju.

Zachowanie to jednak budzi też lęk, zwłaszcza w przypadku nastolatków. Rodzice nie chcą kusić losu, wolą mieć większą kontrolę nad sytuacją. Od razu jednak za tym twierdzeniem pojawiają się głosy, że jeśli dziecko będzie chciało popełniać głupstwa, może je robić wszędzie, niekoniecznie w domu…

Po prostu życie

Czasami wejście w nieodpowiednim momencie do pokoju to nie wynik złej woli, ale pośpiechu czy rozpędu. To działa w dwie strony. Rodzic może wkroczyć do pokoju dziecka, ale tez dziecko może wejść do pokoju rodziców. Ten argument przemawia dla wielu osób, żeby klucz w drzwiach jednak planować.

Zamki przydają się też w innych sytuacjach. Na przykład, gdy mamy remont i nie chcemy, żeby ekipa wchodziła do określonych pokoi, albo wpuszczamy do domu osobę do sprzątania i cel jest ten sam – wyłączenie pewnych przestrzeni ze sprzątania. Zamki przydają się też w domu, w którym są zwierzęta.

Tak czy nie?

Dla niektórych rozwiązaniem jest zastosowanie klucza uniwersalnego, pozwalającego otwierać wszystkie drzwi. Inni wybierają do pokoi system taki jak w toalecie, który umożliwia otwieranie drzwi od zewnątrz, przy odrobinie zaangażowania jest to możliwe.

Decyzja, czy zakładać zamki, należy do każdej osoby, przy rozpatrzeniu wszelkich za i przeciw. Powody za mogą być następujące:

  • kwestia prywatności, poczucia bezpieczeństwa,
  • możliwość odseparowania się jednego dziecka od dużo młodszego, natarczywego rodzeństwa,
  • zamknięcie pokoju, gdy dziecko nie chce, żeby rodzeństwo przeglądało bez pytania rzeczy,
  • możliwość wyłączenia pewnych pomieszczeń w trakcie imprezy czy to organizowanych przez dzieci, czy to dorosłych. Czasami małe dzieci wchodzą niemal wszędzie, nie rozumiejąc, że zabawa plasteliną i jedzenie ciasta na łóżku to nie najlepszy pomysł,
    możliwość zamknięcia pomieszczeń przy okazji remontu, gdy w domu jest ekipa,
  • przy późniejszej zmianie przeznaczenia pokoju, na przykład na biuro, łatwość zamknięcia wnętrza i odseparowanie postronnych osób od przykładowo poufnych dokumentów,

Są też argumenty na nie:

  • dla niektórych klucz może stanowić pokusę do wykorzystywania możliwości zamknięcia się w celu robienia niezbyt pochlebnych rzeczy,
  • domownicy powinni sobie ufać, zamykanie temu nie służy,
  • rodzic ma prawo wejść do pokoju dziecka w każdej chwili i mechaniczne uniemożliwianie tego mija się z celem,
  • należy nauczyć dziecko zasad, że gdy drzwi są zamknięte, to pukamy i czekamy na otwarcie, czy pozwolenie wejścia,
  • trzeba też wziąć pod uwagę, że w rodzinach o skłonnościach patologicznych dziecko może być zamykane na przykład w formie kary,

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj