Intymność to nie szybki numerek. To nie pospieszne rozpinanie stanika czy zrzucanie spodni. To nie pierwszy ani setny raz. To nawet nie łóżkowa gimnastyka na pożegnanie czy kilka głębszych okrzyków na zgodę. To patrzenie sobie w oczy. Rozmowy o wszystkim, o strachu, lęku, pragnieniach, marzeniach. To bliskość materii – na pewno, ale przede wszystkim stopienie dusz.
“Intymność wymaga czasu, żeby dojrzeć, wspólnej historii, wylanych łez, przezwyciężonych przeszkód, zdjęć w albumie; jest rośliną bardzo powoli pnącą się do góry.”
Isabel Allende
Czym jest to uczucie?
Intymność jest nieodłącznym elementem miłości. Sprawia, że czujemy, że ktoś nas rozumie, docenia, jesteśmy dla kogoś ważne, mamy poczucie bezpieczeństwa. W codziennym języku intymność jest często rozumiana jako synonim bliskości, namiętności, seksu. Tymczasem termin ten jest dużo bardziej złożony. Intymność sprawia, że żyjąca razem para, wbrew powszechnemu trendowi, nie staje się wraz z upływem lat sobie obca. Intymność to lek na rozczarowanie w związku.
Ludzie, których sieci społeczne mają wysoki stopień intymności są szczęśliwsi. Ci, którym brakuje tego uczucia w relacjach, narzekają na samotność i niezrozumienie. Osoby te są bardziej narażone na depresję oraz pogorszenie zdrowia w ogóle.
Intymność to milczenie
Tam, gdzie nie czujemy skrępowania brakiem rozmowy, rodzi się intymność. Naturalność w byciu razem bez wypowiadania słów to bliskość, dużo większa niż zagłuszająca hałasem muzyki czy niekończących się dyskusji dla zabicia ciszy.
“Dla mnie milczenie jest nieodłącznym elementem intymności”.
Carla Montero
Intymność to prawdziwe rozmowy
Ważna jest nie tylko umiejętność milczenia razem, ale także prowadzenia rozmów, niekończących się, wielogodzinnych, głębokich, prawdziwych, szczerych, bez lęku, ale ze zrozumieniem i otwartością na drugą osobę. To taki stan porozumienia, który trudno wyrazić słowami. Nie tylko się mówi, ale też odbiera zdania wypowiadane przez drugą osobę.
Podczas rozmowy czujesz, że druga osoba cię słucha. Jest żywo zainteresowana, nie udaje. Naprawdę odbiera słowa. Dzięki temu czujesz się zauważona, wartościowa. Lepsza.
“Wiem już teraz, że w związku trzeba mówić. Nic nie zastąpi dialogu, rozmowy o tym, co się czuje, o rzeczach głębokich, o samym związku, o uczuciach. W ten sposób poznajemy się lepiej, tylko rozmowa potrafi stworzyć szczególny rodzaj intymności między dwojgiem ludzi. Problemy można rozwiązać, rozmawiając, jeśli nie – wszystko się gromadzi, żeby potem wybuchnąć w najmniej oczekiwanym momencie.” Anna Sznajder
O intymności i poczuciu bezpieczeństwa
To wielka ulga móc się przed kimś otworzyć. Pokazać się taką, jaką się jest naprawdę. Nie udawać, nie silić się na pudrowanie rzeczywistości. Być sobą i czuć się z tym tak naturalnie i tak doskonale, że nie chce się już zupełnie niczego innego. Intymność to empatia, wspieranie się i bycie razem, stawianie wspólnie czoła przeciwnościom losu.
“Ludziom wydaje się, że intymność dotyczy wyłącznie strefy seksu.
Intymność to mówienie prawdy.
Kiedy uświadamiasz sobie, że możesz powiedzieć komuś prawdę, kiedy możesz się przed tą osobą otworzyć, kiedy stajesz przed nią nago, a ona mówi: “Jesteś ze mną bezpieczna”. To właśnie jest intymność.” Taylor Jenkins Reid
Wszystko to sprawia, że nie ma mowy o prawdziwej miłości bez intymności.
Bardzo ważne słowa padły w tym poście. Warto je przemyśleć. 😊
Prawda..intymność to wcale nie seks..to jest coś głębszego co ludzie odkrywają u siebie.
Intymność jest w związku, w którym obu stronom dobrze się… milczy ze sobą 🙂 Nie potrzeba hałasu, gadania o nieistotnych sprawach, bezustannego szumu, bycie ZE SOBĄ jest najistotniejsze – tak właśnie czuję… 🙂
Intymność jest procesem, nie rodzi się od razu. Ją się buduje krok po kroku każdego dnia. To wgląd do czyjejś duszy i serca, stopienie się dwóch światów, nie tylko ciał.