Gdy mowa o garderobie, wiele z nas wzdycha znacząco. Nawet gdy szafa jest pełna, nie mamy się w co ubrać. Im dłużej zwlekamy z porządkami i kategorycznym przejrzeniu jej zawartości, tym gorzej. Półka – “ponoszę, kiedy schudnę” staje się coraz większa, a ta “nostalgiczna” pod tytułem “tak lubiłam kiedyś te sukienki” i “szkoda wyrzucić” zajmuje coraz większy obszar. W konsekwencji w szafie panuje totalny bałagan….
To jeden problem.
Jest też opór przed tym, by zmienić sposób ubierania po 40. Tymczasem czasami jest to wskazane, by wprowadzić do swojego stylu nową jakość, zadbać o ubiór, który podkreśla walory naszej zmieniającej się sylwetki. Na szczęście po 40 – nic nie jest zakazane, naprawdę sporo można, a nawet trzeba bawić się modą. Jak ubierać się po 40?
PO 40 zazwyczaj odnajdujesz już swój styl. Okres eksperymentowania po 20 i 30 masz już za sobą. W końcu panujesz nad swoimi wyglądem i wiesz, jak twój ubiór wpływa na Twoje samopoczucie.
Co możesz zauważyć po 40, a czego nie obserwowałaś wcześniej?
Możesz (ale nie musisz!) zauważyć, że…
- źle dobrana odzież może Cię niebezpiecznie postarzać,
- zbyt prześwitujące bluzki stają się frywolne,
- niski stan bywa niebezpieczny…i mało seksi,
- obcisłe sukienki nie zawsze dobrze leżą,
- możesz być mniej entuzjastyczna, jeśli chodzi o odsłanianie pewnych obszarów swojego ciała, na przykład ramion, czy ud,
- najbardziej newralgiczne stają się: brzuch, ramiona i pośladki,
- niektóre rzeczy wyglądają infantylnie i nie czujesz się już w nich dobrze.
Masz mnóstwo ubrań, w których chciałaś wyglądać niepowtarzalnie, ale które po czasie uważasz za całkiem średnie lub wręcz nieudane. Dochodzisz do wniosku, że celem wcale nie jest wyglądać “niepowtarzalnie”, ale dobrze się czuć.
Zrozum swoje ciało
Ubrania nie są najważniejsze, ale ich dobór jest istotny. Warto zacząć od poznania swojego ciała i jego zaakceptowania. Dobrze odrzucić niepokój i nieśmiałość, które nas blokują podczas zakupów i skupić się na mocnych stronach, podkreślając je.
Ważne, by podejmować własne decyzje zakupowe, nie czuć się skrępowaną przez konwenanse ani twierdzenia, które mają niewiele związanego z prawdą.
Warto odnaleźć się na nowo poprzez ubiór. Traktując odzież jako część nas samych, nie przebranie, skorupę czy pancerz, ale element, który ma do nas pasować. Nie musimy być niepowtarzalne, klucz do sukcesu to wyglądać ładnie i dobrze się czuć w tym, co nosimy.
Gdy znasz siebie, lubisz swoje ciało, łatwiej będzie Ci dobrać odpowiednią odzież.
Co się sprawdza:
- klasyczne, dobrej jakości ubrania,
- niebanalne dodatki,
- proste linie,
- odpowiednie kolory, na przykład granat, camel, modne odcienie żółtego, zieleni, błękitu,
- kolory współgrające, ale nie oczywiste połączenia kolorystyczne,
- dobrze dopasowane.
- nie nudne, ale też nie krzykliwe,
- całość stanowiąca harmonię.
Nie musisz szukać ubrań, które coś o tobie mówią, to ty nadajesz im wyraz. postaw na odzież, która Ci się podoba.
“Chcę wiedzieć, gdzie się zaczynam i gdzie kończę, jaki jest mój rozmiar, co do mnie pasuje. Nie jestem “w” ciele, jestem nim. Z talią czy bez talii”. Le Guin
Czy zmieniać styl po 40?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jesteśmy różne, nasze ciała bardziej lub mniej się zmieniają.
Niektórzy eksperci mody twierdzą, że nasz styl musi ewoluować przez lata. Inni mówią, że nic tak nie postarza jak brak dostosowania ubrań do zmieniającej się sylwetki. Wszyscy są zgodni, że nasz styl powinien odzwierciedlać nasze ja.
To, co na pewno warto po 40 to:
- kupować mniej rzeczy, ale lepszej jakości,
- dobrze się zastanowić przed zakupem,
- jeśli coś Ci przeszkadza w przymierzalni, odpuść sobie. Po wyjściu ze sklepu będzie Ci przeszkadzać jeszcze bardziej,
- kupuj dobrej jakości wygodne buty,
- jeśli jakaś rzecz Ci się naprawdę podoba, zaszalej, kup,
- nie bój się spróbować czegoś nowego.
Ciekawe porady.
Wygodnie i po swojemu