Możesz odciąć się od idiotów. Właśnie teraz!

8

Kwarantanna to dla nas dar od losu. Naprawdę. W końcu można zwolnić i spojrzeć, jak wiele osób żyje w dziwnym świecie, odrealnionym i wyidealizowanym. Jak sporo nic nie rozumie. Myśli, że są samowystarczalni, doskonali, nieśmiertelni. Że mogą wszystko. Nie mogą. I boleśnie o tym się dowiadują. Właśnie teraz.

Nie jesteś Bogiem

Jest mnóstwo osób, które uwierzyły, że mogą wszystko, że nad wszystkim panują, że nikogo nie potrzebują. Z bożkami w postaci modnych torebek i drogich samochodów. Z przyklejonymi rzęsami i powiększonym biustem. Zrobione od a do z. Perfekcyjne, idealne. Głośno krzyczące, ale niewiele mówiące. To te wszystkie jednostki, które mają dzisiaj po kilka nieruchomości i płaczą, że stracą na pandemii. To pseudogwiazdy, które narzekają, że nie będą mogły spłacić rachunków. Bo na koncie pustki.

Jak to w przyrodzie. Ci, co naprawdę nie mają, siedzą cicho. O nich mało kto usłyszy. Reszta płacze, choć powinna zachować godność i się nie odzywać. Świetnie ujął to Skiba. Polecam przeczytać.

Nie zawsze jest dobrze

Ludzie uwierzyli, że konsumpcjonizm to wszystko, czego potrzebujemy. Można przecież ustawić się na kredyt, żyć w luksusach i świetnie się bawić. Bez refleksji i głębszych przemyśleń. Z dnia na dzień.

Bo tak miało być zawsze. A tu bam.

Kryzys już puka do drzwi. I uśmiecha się do osób oszczędnych i skromnych, które nie przestały wierzyć, że on w końcu nadejdzie. I paradoksalnie, stanie się szansą.

Możesz odciąć się od idiotów

Wirus to pretekst. Doskonały, by odciąć się od ludzi, którzy odlecieli. Od osób, które pozjadały wszystkie rozumy, uznając, że są najlepsze i najważniejsze. Teraz dotkliwie poczują, że nie są pępkiem świata.

Wirus to nie tylko czas na sprzątanie domów, pieczenie chlebów i chwile zabawy z dziećmi. To również czas na refleksję i porządki we własnym otoczeniu. Krok pierwszy? Odciąć się od idiotów, pokazując im (w myślach) środkowy palec!

8 KOMENTARZE

  1. Jakbyś mi te słowa z ust wyjęła. Dokładnie to samo myślę. Nic nie jest na zawsze, ale zawsze można się przejechać, zdziwić. Dla mnie zostanie w domu to żadna nowość, nie muszę biegać po galeriach. Jest czas na wszystko, choć kilka dni byłam chora i mocno zaniepokojona. Na szczęście kaszel ustał, zamienił się w kochanie. No cóż, przy kotach trzeba częściej odkurzać 😉 Pozdrawiam serdecznie 🙂

  2. Też staram się myśleć o aktualnej sytuacji bardziej pozytywnie – można odciąć się od świata, spojrzeć na różne rzeczy inaczej, okazuje się, jak wiele bzdurnych rzeczy, po które stoi się w kolejkach można załatwić online, jak dobrze może być w domu z rodziną. Staram się tak o tym myśleć 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj