Nauczyłam się doceniać chwile samotności

3

Wszystko tylko nie cisza i samotność. Tak właśnie funkcjonował świat. Dotąd. W tłumie i owczym pędzie. Teraz wszystko się zmieniło. Dlatego siłą rzeczy odkrywamy nowe możliwości. I o dziwo, zaczynamy to lubić. Ciszę, spokój, samotność…najbliższe otoczenie. To nie znaczy, że nie tęsknimy, bo tęsknimy i to bardzo. Ale już z większym spokojem podchodzimy do tego, co mamy. I staramy się widzieć pozytywne strony tej sytuacji.

spokój

 

  1. Choć właściciele sklepów nie mają powodu do radości, to większość konsumentów już tak. Obroty z handlu spadają. O 60% a nawet 80%. Ludzie zauważają, że nie potrzebują tyle rzeczy, ile im się wydawało, że muszą mieć.
  2. Jeszcze nie tak dawno temu producenci odzieży spalali niesprzedane kolekcje. Jak to wpływało na środowisko, można się domyślać. Dzisiaj coraz częściej mówi się o potrzebie dawania drugiego życia odzieży. Większość z nas została dzisiaj zmuszona do tego, by zastanowić się, czy rzeczywiście zakupy w centrach handlowych to rozrywka, bez której nie sposób funkcjonować. Okazuje się, że wielu przechodzi obecnie mocny detoks…do prawdziwego życia.
  3. Zaczyna liczyć się bardziej współpraca niż rywalizacja. Gdy wszyscy stajemy przed wyzwaniem, jesteśmy skłonni bardziej sobie pomagać, wspierać się. I odkrywamy na nowo, że o to w tym wszystkim chodzi.

Do bycia w pojedynkę lub w mniejszej grupie osób niż dotychczas można się przyzwyczaić. Na początku doświadcza się szoku, buntu, niedowierzania, jednak z czasem do każdej sytuacji człowiek jest w stanie się przyzwyczaić. I paradoksalnie zaczyna lubić coś, czego wcześniej się unikało za wszelką cenę.

3 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj