Wiecie jaka jest jedna z największych ściem sprzedawana nam kobietom na całym świecie? Nazywa się ona “nie jestem jeszcze gotowy na stały związek”. Ale z chęcią się (z) Tobą pobawię. Po co to psuć? Przecież tak nam dobrze, kotku. Mijają tygodnie, miesiące, lata i nic się nie zmienia. On Cię odwiedza, Ty jego. Bawicie się. Chociaż Tobie to nie wystarcza, to jednak godzisz się na to, co dostajesz. Aż przychodzi oświecenie pod tytułem “oj ja naiwna”, bo niespodziewanie on poznaje inną. I nagle okazuje się, że jest gotowy. Na związek, na poważne bycie razem, na dziecko. Typowe? To dlaczego ciągle się na to nabieramy?
Można być niegotowym
To nie tak, że od razu trzeba się określać. Na samym wstępie wchodzić na głęboką wodę. I obiecywać miłość na wieki. Nie o to chodzi, żeby od razu było wiadomo co i jak – czy to tak na poważnie, czy na chwilę. Pewne odpowiedzi, żeby przyszły i później stały się oczywiste, potrzebują czasu.
Jednak jeśli czas płynie, a nic się nie zmienia, to coś jest nie w porządku. To, że jako kobieta umiesz czekać, nie znaczy, że powinnaś. Zwłaszcza, jeśli Ty widzisz Waszą przyszłość całkiem inaczej niż on…Co prawda istnieje cień nadziei, że on wydorośleje, dojrzeje i uzna, że jednak warto z Tobą budować coś poważnego, ale najpewniej wcale nie dojdzie do takich wniosków. Za to Ty stracisz mnóstwo czasu.
Ja go zmienię
Kolejny błąd, jaki tłumnie popełniamy to zaczynamy wierzyć, że zmienimy mężczyznę. Stajemy się perfekcjonistkami w zaspokajaniu jego potrzeb. Miłe, uczynne, wyrozumiałe, takie fajne. Nie tupniemy nogą, żeby go aby nie wystraszyć, podstawiamy wszystko pod nos. Unikamy choćby małej sprzeczki. Wszystko dla niego.
Tak tkwimy w tym dziwnym układzie, wierząc, że on to doceni. Zauważy co ma, przejrzy na oczu.
Otóż nie przejrzy. Uzna, że to normalne, że tak jest. I każde drobne niedopatrzenie z Twojej strony będzie traktował jak afront! Tym razem koszula wyprasowana nie tak, jak zawsze? Co się z Tobą dzieje! Kolacja nie taka dobra jak poprzednio? Kotku, co z Tobą? No to nie jest zbyt dobre…właściwie nie da się tego jeść.
Im bardziej kobieta się poświęca i nakręca, by królewiczowi poprawiać koronę na głowie, tym on bardziej jej nie szanuje. I gdy spotka w końcu atrakcyjną, pewną siebie kobietę, to zakocha się w niej. Nie w jej zupkach, czystej i pachnącej koszuli, którą ona mu wręczy, ale w niej samej. Ku zaskoczeniu wszystkich naokoło!
Ucieknie od tej, która próbowała go zagłaskać na śmierć. W głębi serca będzie wiedział, że to nie jest normalne. I znajdzie sobie “zwykłą”, a nie “idealną” kobietę. Przy niej odetchnie. I w końcu poczuje się dobrze.
Nie jest gotowy na poważny związek?
Spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli mijają miesiące, lata, a on ciągle nie jest gotowy, to oznacza jedno. Nie jest gotowy dla Ciebie i pewnie nigdy nie będzie.
Serio chcesz dawać mu milionową szansę i łudzić się, że w końcu Cię doceni? Zacznij płakać już teraz, przepracuj ten ból i rozczarowanie i idź dalej, bez niego. Ty bądź gotowa na zmianę i lepsze jutro. Nie marnuj czasu. I zacznij w końcu myśleć o sobie. Zacznij od szacunku do siebie.
Bardzo mądrze napisane. 😊
Opowiem wam moja historie. Hit po prostu. Spotykałam się z pewnym facetem. Byliśmy po trzydziestce. Oboje po rozwodzie. Wydawało się, że wszystko idzie w pozytywnym kierunku i nagle trach….. Wiesz, nie chce się jeszcze wiązać na stałe, chce poszaleć. Oniemiałam, przełknęłam ślinę i powiedziałam no ok. No nie będę faceta trzymać na siłę. Wiecie co, po roku usłyszałam, że się ożenił . Potem się rozwiódł, ale to już inna sprawa.
No wlasnie ja to przeżyłam.. Nie jestem gotowy poczekaj aż miłość z jego strony się ulotniła.. Ale pobawić się mną i moimi uczuciami to było dobrze..
Problem często, podkreślam często, nie zawsze tkwi w tym hak młody chłopak jest wychowywany. Jeśli od początku ma szacunek do matki to ma go do innych kobiet, jeśli w domu nie śpi na łożu z pierza i nie wmawia mu się jaki on nie jest piękny, wykształcony i może być majętny a każda którą tylko zechce może być jego to będzie facetem z kręgosłupem moralnym ale jeśli przekonania w których utwierdza się że go całe życie będą górą to z daleka od takiego chlopa, zwłaszcza jeśli nadal mieszka z matką i nigdy się nie związał na dłużej
Oj prawda,prawda,
I tutaj właśnie tkwi siła kobiety. Gdy wie, że nie będzie z tym facetem ślubu, małżeństwa, dzieci, rodziny..i potrafi odejść. Nie byłam w takiej sytuacji, domyślam się jak bardzo musi być to ciężkie jak ktoś kto jest dla nas najważniejszy, nie chce tego naszego życia z nim. Pchanie tego na siłę i udawanie, że jest dobrze, że on się zmieni, jest życiem w złudzeniu, i wcześniej czy później będziemy cierpieć.
Bardzo mądry artykuł. Mężczyźni nie potrafią docenić wartościowych kobiet.
Jeśli facet mówi, że nie jest gotowy, to nie jest. Mężczyźni wysyłają proste i otwarte komunikaty, ale kobiety dopisują sobie dodatkowe treści, a potem przychodzi rozczarowanie. Jeśli facet pokocha, to kobieta będzie czuła to całą sobą i zbyt wiele facet nie musi gadać.
Poświęcanie się dla mężczyzny nie ma sensu 🌹 Kobieta w końcu nie jest służącą 😯
Dla faceta trzeba być partnerką, a nie mamusią. Mamę to on już ma. A jeśli on szuka mamusi u swego boku, to niech się ze swoją ożeni. Kobiety chcą być dobrymi kucharkami, piekarkami, idealną panią domu. Jak mężczyzna to docenia, to wspaniałe. Gorzej, że gdy one się poświęcają, zaniedbują siebie, a po latach usłyszą, że ta czy tamta, to jest taka atrakcyjna, młodo wygląda, a moja ma mnóstwo zmarszczek. I wtedy zaczyna się szał na medycynę estetyczną, odchudzania, chce się nadrobić utracony czas, gdy się siebie zaniedbało, by mężuś miał zawsze wyprane, wyprasowane, ugotowane na czas i wypoczął po ciężkiej pracy. Panie drogie, dbajmy o naszych facetów ale i dbajmy o siebie, bo gdyby niestety odeszli, mamy szansę kogoś sobą zainteresować, gdy będziemy interesujące intelektualnie i fizycznie 😊
I to właśnie mężczyzna jak kocha jest zdolny do największych poświęceń. I tyle w temacie. Na miłość wcale nie trzeba sobie zasłużyć kobieto.
Bardzo często się zakochuje w pewnej siebie bo sam by chciał być pewnym siebie… ot i cała tajemnica.
Przeczytałam wczoraj super komentarz Pozwólcie że zacytuję “Facet to mięso a mięso psuje się w cieple”
Nic ująć nic dodać idealnie pasuje jako komentarz do tego artykuł
Bo takiego królewicza dostaje się z całym inwentarzem … Czyli całą rodzinką to takie dwa w jednym i tego się nie przeskoczy
Tak nie jest gotowy na związek ale z Tobą! Nie wyklucza to gotowości do związku z kimś innym
Po takim tekście i „ale spotykać się przecież możemy!” od razu zerwałam wiadomość.
Ja jestem gotowa i nie mam zamiaru trafić czasu oraz możliwości na poznanie kogoś wartościowego, bo ktoś chce zrobić ze mnie opcje zapasową 👍🏼
Ja te wyświechtane stwierdzenia o pewności siebie i o tym, że facet nie pokocha pracowitej kobiety rozumiem jako promowanie pewności siebie rozumianej jako manifestacja arogancji i spłycanie miłości, relacji do uniesień w seksie.
W tekstach bądź pewna siebie nie ma miejsca na naturalną delikatność, niepewność, uznanie słabości. Bardzo mnie to denerwuje. W dodatku jest uderzenie w pracowite i odpowiedzialne kobiety.
A mężczyźni dobrze się w tym bawią. Bo są uczeni nie wchodzenia w uczuciowość. Więc jest w tym pójście za tym i powiedzenie kobietom – wejdź w tą poetykę, bądź pewna siebie, atrakcyjna. Po prostu bądź przedmiotem seksualnym dla facetów.
Tak nie jestem gotowy ,ale przed tobą ktoś był i po Tobie też już ktoś jest upatrzony,wychodzi w praniu, żałosne ,i myślą że kobiety są takie głupie,faceci mają to do siebie że odpuszczają jedna na rzecz drugiej i karuzela dalej się kręci,szkoda tej następnej,bo ta sama śpiewka będzie,te same zapewnienia,najśmieszniejsze to tekst, co za związek bym miał z kobietą która oczernia swojego partnera do innego,a nie widzą właśnie że do tego się przyczyniają,to taka fajna kobieta,pomijając już wtedy fakt że jest w związku i robi coś takiego co sam uważa za okropne 😂🤣
Tacy co się bawią czyimiś uczuciami i zaciągają w lata , boją się deklaracji i poważnych relacji powinni być do końca życia sami i najlepiej bez dzieci , bo tylko będą krzywdzić kolejne pokolenie. Szkoda, że w tym wszystkim cierpią dzieci najbardziej , które ewentualnie się pojawią. Ciekawa jestem tylko jak długo ten świat potrwa jak społeczeństwo się zestarzeje i kobiety w końcu pójdą po rozum do głowy i przestaną takim cwaniakom rodzić dzieci .
Albo się kocha albo nie.Najgorsze jest to że kochamy ludzi takimi jakimi mogą być dla nas ,a nie jacy są.