Nie ma wątpliwości, że za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta. To żona sprawia, że mąż ma doskonałe warunki do rozwoju. Tak było kiedyś i tak jest dzisiaj. Mężczyzna wspierany, motywowany i obdarzany uczuciem potrafi więcej. I osiąga zdecydowanie więcej. Dlaczego tak jest? To w sumie banalnie proste!
Wsparcie daje wiatr w żagle
To żadna wyższa matematyka. Gdy masz obok siebie osobę, która szczerze, całym sercem Cię wspiera, to masz łatwiej. Po prostu tak jest. Motywacja, którą otrzymujesz, w tym również wiara, że dasz radę są bezcenne. Dodatkowo odczuwana odpowiedzialność za drugą osobę, wielka potrzeba jej uszczęśliwienia działa jak silnik motorowy dołączony do żaglówki, która dotąd poruszała się tylko za sprawą siły wiatru…. Nabierasz tempa i nic cię nie zatrzyma. Taka jest prawda.
Gdy nawet coś się nie uda, to łatwiej przeżywać rozczarowanie obok kogoś, kto chce dla Ciebie dobrze i zawsze Cię wspiera. Niezależnie od tego, co się dzieje, jest obok, rozumie i pociesza. Oparcie, jakie może oferować żona mężowi (i mąż żonie) to jeden z największych darów, jakie można dać komukolwiek w małżeństwie. Jednak za sukcesem mężczyzny nie zawsze stoi żona, czasami jest to matka, siostra, czy inna kobieta…Kobiety bardzo często motywują mężczyzn do osiągania wielkości.
Przykłady?
Jest ich w historii całkiem sporo. Zaczynając od legendarnej Wandy, poprzez Jadwigę i Elżbietę Łokietównę, która miała być tylko tłem dla mężem, ale de facto to ona rozstrzygała ważne sprawy w państwie (teoretycznie zasiadała na tronie węgierskim, ale w praktyce kierowała także Polską), a kończąc na żonie Józefa Piłsudskiego – Aleksandrze Szczerbińskiej. Znany jest również wpływ Nancy Reagan na Ronalda Reagana. Pierwsza dama Ameryki odegrała niebanalną rolę, porównywaną nawet do kierowania państwem w cieniu męża. To niejedyna żona prezydenta, która była odpowiedzialna za sukces męża.
Znana jest anegdotka z udziałem Michelle Obamy. Żona prezydenta USA w trakcie wizyty w restauracji została poproszona o rozmowę z szefem restauracji. Gdy wróciła do męża, zapytana, wyjaśniła, że jej rozmówca to był jej stary kolega ze szkoły, któremu kiedyś się podobała. Barack jej odpowiedział, że gdyby za niego wyszła, byłaby żoną właściciela restauracji. Na to ona odparła, że to nie tak. Gdyby poślubiła tego mężczyznę, to on byłby teraz prezydentem Stanów Zjednoczonych. Szkoda, że ta scena nie została nakręcona przez ukrytą kamerę i nie mamy możliwości zobaczenia miny byłego prezydenta.
Wielu komentatorów twierdzi, że za sukcesem Billa Gatesa stoi jego żona Melinda.
Nie kto inny, jak Wojciech Kilar powiedział: „aż strach pomyśleć, jak mogłoby potoczyć się moje życie, gdyby nie żona”.
Jak być dobrą żoną?
Przez lata uczono, jak być dobrą żoną. W 1819 roku wydano głośny poradnik „pamiątka po dobrej matce czyli ostatnie jej rady dla córki”, który stał się dość szybko biblią dla młodych panien. Niestety książki z tego okresu głównie uczyły bycia uległą, posłuszną oraz tego, by niezależnie od sytuacji trwać, choćby cierpieć, ale stać za mężem. Oczywiście wynikało to z niższej pozycji społecznej kobiet w XIX wieku i wiekach wcześniejszych i braku możliwości bycia niezależną.
Niestety kobiety były uważane nie tylko za słabsze fizycznie, ale również w jakimś sensie za ograniczone psychicznie.
Kobiety miały w pełni ufać mężowi, być posłuszne, uległe, nigdy nie być uparte, czy surowe. Nie wolno im było niczego robić bez zgody i wiedzy męża. Mężczyźnie należało dogadzać, czytać niemal w myślach, uprzyjemniać jego życie, a do tego dobrze wychować dzieci. Nie godziło się kobietom rozwijać, czy uczyć, a na pewno nie należało zbyt wiele czytać książek, bo te nie zostały napisane dla niewiast.
Jak być dobrą żoną dzisiaj?
Diametralnie odmiennie patrzymy na rolę żony dzisiaj. Obecnie żona jest towarzyszką męża. Jest jemu równa. Oboje mają takie same prawa i obowiązki w rodzinie. Ceni się wykształcenie kobiet, wiedzę i kompetencję, docenia za wysiłek włożony we własny rozwój. Choć nadal wielu mężczyzn bierze sobie żonę, by mieć ugotowane i posprzątane w domu, to obok patriarchalnego stylu życia obecny jest mocno ukształtowany styl partnerski. Pary dzielą się obowiązkami, wspierają i opiekują sobą nawzajem, dzięki czemu wszystkim żyje się lepiej.
Nie ma wątpliwości, że dobra żona wspiera męża. To dlatego za sukcesem mężczyzn stoi nierzadko dobra żona, a za osiągnięciami żon często stoi wspierający mąż.
Dlaczego kobieta stoi za sukcesem mężczyzny?
W dobrym małżeństwie zmieniamy się na lepsze, rozkwitamy, zyskujemy energię do działań. Korzysta na tym zarówno kobieta jak i mężczyzna.
Żona często staje się mentorem męża. W ten sposób wspierany i doceniany mąż jest skuteczniejszy w swoich codziennych działaniach. Jego szczęście daje mu siłę i motywacje do intensywniejszej pracy. Każdy sukces pociąga za sobą kolejny, a to po prostu widać, bo przekłada się w pasmo szczęścia! Codzienne aktywności sprawiają, że otacza go aura skuteczności, a to z kolei przyciąga do niego odpowiednich ludzi i zdarzenia. Dzięki temu może on osiągać dużo więcej niż gdyby był nieszczęśliwym i niespełnionym mężczyzną. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna mający obok siebie właściwą kobietę jest w stanie zaskoczyć sam siebie i wszystkich wokół, osiągając to, do czego nie miałby dostępu, żyjąc w pojedynkę.
“Kobiety mają moc inspirowania, zachęcania i popychania mężczyzn do osiągnięcia pełnego potencjału.” – Steve Maraboli.
Żona pomaga mężowi uwierzyć w siebie
Dzięki niej ma on odwagę działać i mierzyć się nawet z największymi wyzwaniami. Żaden kryzys czy moment zwątpienia nie jest mu straszny, jeśli ma obok siebie właściwą osobę. Doceniony i zmotywowany potrafi osiągnąć bardzo dużo. Gdy dodatkowo przypomina mu się o wysokich standardach i oczekiwaniach (w umiejętny sposób), jego efektywność działania wyraźnie wzrasta.
Mąż powinien trzymać stronę żony. Nawet gdy żona nie ma racji
Kobiety tłumaczą mężczyznom również pewne zależności w świecie. Jako zazwyczaj bardziej wrażliwe i wyczulone na emocjonalne sygnały wysyłane z otoczenia, wskazują na potencjalne możliwości i zagrożenia. Nierzadko to właśnie kobieta ma wyższe umiejętności komunikacyjne i zdecydowanie sprawniej pewne tematy załatwia.
Fakt ten potwierdzają badania, które już niejednokrotnie pokazywały, że panom bardziej potrzebna jest żona niż kobietom mężowie. Mężczyzna bez żony co do zasady radzi sobie po prostu gorzej…
Dobra żona zapewnia mężowi spokój i wsparcie. Jest ostoją, najczęściej motywuje do aktywności i do podejmowania ryzyka. Oferuje ogromne wsparcie emocjonalne. Mężczyzna ma w ten sposób nie tylko żonę, ale przyjaciółkę, osobę, która wysłucha, nie przestraszy się poważnych tematów, zmierzy z męskimi lękami, obawami, czy stresem. Jest również nieocenionym źródłem inspiracji. Najczęściej stanowi wsparcie, które pozwala ograniczyć domowe zobowiązania męża, w ten sposób ma on szansę w większym stopniu skupić się na karierze. Dzięki swojej intuicji jest w stanie dobrze doradzać, a nawet kierować. Jej rola jest nieoceniona.
Żona może więcej niż może się wydawać.
