Za mało odważni do…prawdy. Nie należy przesadzać ze szczerością?

8

Dlaczego tak podstawowe rzeczy sprawiają nam tak wiele trudności? Skąd taki opór przed wartościami, które wpajaliśmy dzieciom – w tym szczerością i prawdomównością? Dlaczego im mamy więcej lat, tym łatwiej nam się gra, a tym trudniej po prostu docenić szczerość i otwartość? I kto mimo wszystko ma odwagę przełamać opór i zaczyna żyć autentycznie? Dlaczego konsekwencją tego jest…zdziwienie otoczenia i często w kolejnym kroku jego oczyszczenie? Paradoksalnie wielu osobom nie podoba się, że ty już nie grasz…tak jak oni. I mówią żegnam. Czasami to Ty im dziękujesz…Bo gdy pewne rzeczy odkrywasz, to już nie ma odwrotu.

“Dorastając, uczymy się, że nie należy przesadzać ze szczerością. Że czasami, lepiej skłamać, niż kłuć prawdą w oczy”.
Jodi Picoult, Dziewiętnaście minut

Łatwiej poszukać szczęścia obok

Rozmowy to podstawa. Nie ma związku bez codziennej wymiany zdań. Jednak nie tylko tej dotyczącej listy zakupów, czy kto, kiedy odbierze dzieci, ale takich przeprowadzonych w skupieniu twarzą w twarz.

Żyjemy ze sobą przez lata, ale nie rozmawiamy prawdziwie. Nie mówimy też szczerze w gronie znajomych, rodziny. Gramy, tańczymy tak, jak inni, odgrywamy z góry ustalone role. Gdy mieścimy się w schematach, wszystko jest dobrze. Jednak gdy decydujemy się przerwać magiczny wątek tych samych jałowych dyskusji, nierzadko pojawia się opór.

Aktorstwo dnia codziennego tym się różni od aktorstwa w teatrze, że wszyscy grają przed wszystkimi i wiedzą nawzajem o sobie, że grają.
Czesław Miłosz, Zniewolony umysł

Ludzie nie lubią szczerości

Niestety wielu nie osiąga tego poziomu wtajemniczenia, zaangażowania, które pozwalają na szczerość. Są tacy, którzy wcale nie chcą wkroczyć na ten szczebel drabiny. Wolą stać niżej, na bezpiecznej pozycji i mówić to, co inni chcą usłyszeć. Nie widzieć, nie angażować się, nie wchodzić w tematy, które mogłyby zaboleć, zszokować, zmusić do refleksji, zmiany.

Ludzie nie lubią zmiany. Nie chcą jej. Ona jest przecież taka niewygodna. Lepsze jest to, co sprawdzone i dobrze znane. A szczerość często otwiera nas na niewygodne fakty. Nie tego chcemy.

Chcemy swojej bańki mydlanej. Żyć, wierząc, że ona nie pęknie. Nigdy.

Tylko prawdziwi przyjaciele powiedzą Ci prawdę

Gdy budujemy związek, przyjaźń, spotykamy się z rodziną, to chcemy czuć się bezpieczni, akceptowani, kochani. To nie zawsze oznacza mówienie samych miłych rzeczy. Czasami trzeba powiedzieć coś innego, coś, z czym się nie zgadzamy, co nam doskwiera, pamiętając, żeby zawsze zrobić to kulturalnie, na poziomie.

Każdą prawdę można przekazać na milion sposobów. I rzecz w tym, żeby zrobić to z empatią, miłością, poszanowaniem drugiej osoby, a nie tak, żeby pokazać, kto tu rządzi, kto jest górą i kto ma rację. Nie o to chodzi w prawdziwych rozmowach, żeby komuś coś udowadniać, wychowywać czy utrzeć nosa.

Bycie w prawdziwym głębokim związku czy relacji to nie uciekanie od rozmów. To gotowość na bycie razem, mówienie wprost i odwaga wysłuchania odmiennego zdania.

Teoretycznie wszyscy o tym wiemy, a niezmiennie się oszukujemy. Nie jesteśmy szczerzy nie tylko w stosunku do innych, ale…także przed samymi sobą.

Dlaczego?

8 KOMENTARZE

  1. Szczerość to niezwykły dar. Kiedyś przeczytałam taki tekst “Ludzie oczekują szczerości, ale kiedy powie się prawdę prosto w oczy, to się obrażają”. Kiedyś też, (30+) mówiłam ludziom to, co chcieli usłyszeć, a im bliżej było mi do “40” to wyluzowałam i mówię to co myślę. Po prostu ODPOWIADAM za słowa, a nie za to, jak inni je ODBIERAJĄ.
    Wiele razy słyszałam też pytanie “Dlaczego ty jesteś taka?”, więc pytałam się TAKA?, to znaczy jaka?, wredna, chamska, czy może po prostu do bólu szczera.
    O wiele bardziej wolę usłyszeć gorzką prawdę prosto w oczy, bo wtedy wiem na czym “stoję”, niż słodkie kłamstwo, które później boli znacznie mocniej

  2. Rewelacyjny tekst. Z niektórymi ludźmi nie warto być szczerym, bo nie dość, że się obrażają to jeszcze robią z kogoś donosiciela. Do szczerości trzeba dorosnąć, a nie każdy jest “dorosły “mimo metryki.

  3. Zdecydowanie wolę prawdę czyli wiedzieć na czym stoję.Lubię jasne klarowne sytuacje.Nie lubię niedomówień.Ale nic na siłę z mojej strony ponieważ jak zauważyłam są ludzie którzy słyszą ale nie słuchają więc jak mówi pani psycholog : nie tłumacz osobom nieświadomym bo i tak nie zrozumieją.

  4. No cóż, ja znów zwykle mówię to co myślę, nawet jeśli jest to niepopularne i przysparza mi to wrogów. Ale ja niestety udawać nie umiem i moje emocje wyrażam także niewerbalnie – więc gdybym próbowała kłamać, to wychodzi bardzo niewiarygodnie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj