3 rzeczy, których uczysz się od swojego mężczyzny. O ile trafisz na kogoś odpowiedniego

    2

    Nie jest łatwo wygrać los na loterii. Nie jest też łatwo znaleźć odpowiedniego mężczyznę. Ba, spotkać odpowiednią osobę to jedno. Bo dopiero wtedy, gdy na naszej drodze stanie ten „właściwy”, zaczyna się „przygoda”.

    Nie wystarczy spotkać właściwą osobę. Dużo ważniejsze jest, by tego nie spieprzyć. Po prostu. Kluczowe jest to, co dzieje się dalej. Mianowicie, jak wiele pracy i zaangażowania włożymy w relacje. I nie tylko to. Znaczenie ma również to, czy zrozumiemy jedną ważną kwestię, której nie uświadamia sobie większość osób szukających „tej odpowiedniej osoby”. Bez świadomości tego, o czym tak wielu nie wie, a chciałoby z pewnością wiedzieć, by w końcu zbudować szczęśliwy związek, nie ma co liczyć na happy end. W czym rzecz?

    Zapomniana prawda

    Mężczyzna nie musi spełniać wszystkich naszych oczekiwań. To nie supermarket. Żadna produkcja idealnych panów „spod igły”. Tu nie uszyjesz sobie ideała, nie wyposażysz go w długą listę oczekiwanych cech. Chodzi o to, by zaakceptować nieidealne własne ja i nieidealne ja jego. Kluczem do sukcesu jest, by zgadzać się w najważniejszych kwestiach, a resztę, jeśli jest miłość, mądra miłość, można wypracować, docierając się w trakcie bycia razem. O to chodzi. W mądrych związkach uczysz się bowiem trzech rzeczy. Nigdy nie stoisz w miejscu, bo wiesz, że relacja się zmienia. Oto one.

    Dystansu do świata i siebie

    Facet, który ma ułożone w głowie, wzmocni Cię. Nie jest od tego, to fakt. Jednak dzieje się to jakoby przy okazji. Będąc w dobrej relacji, budujesz pewność siebie, otrzymujesz wsparcie i szerokie skrzydła, jednocześnie uczysz się dystansu do świata i siebie.

    Łatwiej znosisz trudne chwile.

    Gdy zalewa Cię fala emocji, masz wrażenie, że znalazłaś się w kozim rogu, wszystko jest złe i nie takie, męskie spojrzenie na życie pozwala nierzadko złapać dystans. Ukochany to najlepszy przyjaciel, który wie o Tobie wszystko. Wie, że czasami przeżywasz za bardzo, martwisz się na zapas, snujesz czarne wizje, całkowicie niepotrzebnie. Jego zdrowy dystans, umiejętność spojrzenia na rzecz z boku znacznie ułatwia poradzenie sobie z sytuacją.

    Patrzenie na siebie z jeszcze większą miłością

    Czego uczy Cię partner? Oczywiście miłości.

    Możesz kochać świat i siebie, możesz być wielkim wrażliwcem oraz osobą skupioną na „tu i teraz”, uważność to może być Twój konik, jednak jeśli poznajesz tę właściwą osobę, to nagle okazuje się, że nie jesteś taką ekspertką w tych tematach, jak wydawało Ci się wcześniej. Ukochana osoba patrząca na Ciebie jako osobę – na Twoją duszę i ciało całkiem innym wzrokiem, na nowo, zafascynowana i zakochana, sprawia, że Ty również dostrzegasz coś, co znasz, całkiem inaczej niż dotychczas. Patrzysz na siebie nowym spojrzeniem, nowym okiem.

    Mądry partner nie musi robić właściwie nic, wystarczy, żeby był, przytulał, całował, wspierał, a niejedna kobieta wyleczy się z kompleksów. Zaczyna dbać o siebie w zdwojony sposób, nie dlatego, że musi, ale dlatego, że chce, bo kocha swoje ciało. To zmieniona optyka, która wszystko odmienia. Wystarczy przeżyć naprawdę piękne, prawdziwe uczucie, które pokazuje nam, że można się kochać jeszcze bardziej…

    I można kochać drugiego człowieka ciągle na nowo, zakochując się w nim raz po raz, jak wariatka. To jest związek, który warto budować.

    Cieszenia się chwilą na nowo

    Czego uczy nas dobra relacja?

    Cieszenia się życiem, po prostu. Rzeczywistość może czasami nas dotykać, uderzać, stresować. Żyjemy przecież w niełatwych czasach. Tyle rzeczy jest nieprzewidywalnych… Dobra relacja pokazuje nam, jak zachować dystans do tego, co się dzieje, jak znajdywać radość w drobnych rzeczach.

    W sumie na końcu okazuje się, że potrzeba tak niewiele. Uścisk dłoni, przytulenie, wspierające spojrzenie, poczucie, że obok jest ktoś, kto patrzy na świat podobnie jak Ty. I o to chodzi, prawda?

    2 KOMENTARZE

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj