Znacie to? Najlepsza teściowa to ta na 102. 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią. Brutalne? Niestety, bardzo prawdziwe. Niektórzy tak bardzo nie lubią swoich teściowych, że chcieliby, aby one…zniknęły. Z ich życia, rozmów, pamięci…. Żeby przestały ich straszyć w snach i nie zaburzały spokoju rodzinnego. Czy to jedyna opcja? Na szczęście nie. Można zmienić wredną teściową w słodką teściową. Nawet na najgorszą teściową jest sposób. I zaraz go zdradzę. Oto metoda na słodką przemianę trudnej teściowej…
Utrzeć nosa teściowej
Kobiety, którym udało się poprawić relacje z teściową podkreślają, że należy zacząć od wyznaczenia granic, nieprzekraczalnych granic, czyli pokazania, co można, a na co się absolutnie nie godzimy.
Bo TY też jesteś ważna.
W myśl zasady – jestem już dorosła, Twój “synek” też, damy rady.
Teściowo, razem z Twoim dorosłym dzieckiem stanowimy jedność. I mamy takie samo zdanie. To kluczowy punkt. Żeby bowiem cały proces zmian się udał, musimy mieć wsparcie po stronie partnera, nie da się inaczej. Po prostu nie.
On musi stać za nami murem, a najlepiej, gdy zrobi krok na przód i sam wyjdzie przed szereg, mówiąc stanowczo, acz grzecznie swojej mamusi, co sądzi o danym zachowaniu.
Nie bać się
Podstawa to nie bać się. Teściowa to jego mama. Od razu wyczuje minimalne wahanie, niepewność po jego stronie. Z pewnością zauważy też zgrzyty między wami, i gdy będzie perfidna – wykorzysta je przeciwko Wam. Dlatego tak ważne jest, żebyście Wy stanowili jedność. Byli pewni tego, czego oczekujecie i nie bali się wymagać pewnych rzeczy. Niezależnie od wszystkiego, z jak wielkimi manipulacjami się zetkniecie…
Zdarza się, że teściowa “atakuje” słabszą ofiarę. Jego gdy jest sam lub Ciebie, gdy on znika z pola widzenia. To naturalne zachowanie osoby próbującej coś ugrać. Jednak jeśli macie tego świadomość, pozostaniecie nieugięci. I obawa przed reakcją partnera zniknie.
Prawda jest taka, że zasady należy ustalać od początku. Nie bać się stawiania granic. Błędy na początku relacji będą się mściły później. Na szczęście nic straconego. Dobre relacje można zbudować także później.
- Nie chodź na palcach.
- Nie udawaj, że nie istniejesz.
- Zapomnij o tym, by być wiecznie miłą, zadowoloną, ukrywać złość i rozczarowanie.
- Bądź szczera, mów asertywnie, gdy Ci coś nie pasuje.
- Mów o swoich uczuciach, staraj się nie atakować, nie krytykować. Poproś o zrozumienie.
Nie brałaś ślubu z teściową
O dobre relacje w rodzinie wszyscy powinni się starać. Nie tylko Ty. Teściowa zasługuje na szacunek, ale Ty też. Nie musisz lubić własnej teściowej, ona Ciebie też nie, ale dobrze, gdy uda się wam zbudować dobre relacje.
Co prawda nie brałaś ślubu z teściową, to dla Ciebie obca osoba, ale jest mamą Twojego partnera i babcią Waszych dzieci, dlatego warto się postarać o to, by było dobrze. Nie za wszelką cenę i na pewno nie kosztem siebie. Ale warto.
Uniezależnić się
Niestety zamiana wrednej teściowej na słodką teściową będzie bardzo trudna, jeśli na każdym kroku jesteście skazani na mamusię, bo na przykład mieszkanie razem, czy mama opiekuje się waszymi dziećmi.
Wtedy łatwo może dojść do szantażu, z kategorii nawet nie próbujcie się odzywać, bo to mój dom, poza tym, z kim zostawicie dzieci? No właśnie. Warto od tego zacząć. Korzystanie ze wsparcia teściowej to nic złego, jednak pełna zależność od “starszej pani” aż prosi się o kłopoty.
Zamknąć jej usta
Można sprawić, żeby teściowej opadła kopara, można też…spróbować zamknąć jej usta, czyniąc to w przebiegły sposób. Na przykład przy każdej możliwej okazji prezentując smaczne słodycze, od których nie będzie ona w stanie się oderwać.
Jeśli jest naprawdę źle, wyślij teściowej coś słodkiego… kurierem. Jeśli lepiej, umówcie się na kawę i słodki poczęstunek. Czasami to wystarczy, by przełamać lody i podzielić się bliskością.
5 marca obchodzimy Dzień Teściowej (święto jeszcze stosunkowo mało znane), a 8 marca Dzień Kobiet (o nim już raczej nie musimy nikomu przypominać) – może to dobry pretekst, żeby zawrzeć pakt i spotkać się przy wspólnym stole i zjeść coś smacznego?
Na koniec warto dodać, że teściowe nie zawsze są…wredne. Nie brak przecież fajnych babek! I pamiętajmy o tym! 🙂 Zresztą na pewno to wiesz, jeśli sama jesteś teściową…
Sponsorem tego wpisu jest Odra – producent słodyczy odmieniający każdą trudną Teściową w przemiłą, słodką mamusię 🙂
Dlaczego wszyscy uważają, że teściowa jest zła?
Moja teściowa była wspaniałą kobietą❤
Każda kobieta kiedyś będzie teściową
Ja też miałam dobra teściową.
Moje dwie córki też mają dobre teściowe.
Ja jestem teściową i też nie jestem zołza
Teściową trzeba tak traktować i szanować jak ona nas. Jak jest niereformowalna to ,,uprzejma złośliwość” skutkuje.
W punkt👌
Trzymać się jak najdalej od niej
Moja przyszła teściową jest bardzo dobrą osobom. 😊
Sama jestem teściowa, ale nie narzekam na swoich zięciów 😊a tym samym nie wtrąca się w relacje moich dzieci, niestety u mnie jest inaczej moja teściowa mnie nie toleruje i o wszystkie problemy które wynikają obwinia mnie, fakt błędem moim jest to że byłam ta za dobrą synową starałam się, a ona nigdy nic nie doceniła, wręcz za każdy razem krytykowała, więc odpuściłam, szkoda mojego zdrowia i serca na kogoś kto nie umie mnie docenic
Myślę że mną nie jest tak źle, nie narzucam się dzieciom i nie narzucam swoich rad.
Moja 88-letniowa😜 tesciowa od kilku miesięcy miażdży moje życie, moje plany prywatne i zawodowe….. Długo by opowiadać
Dlaczego tylko piszą o wrednych tesciowach . Ale jeszcze gorszy jest nieraz teść.
Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Związek dwojga ludzi to związek dwojga ludzi, nic się nie udaje gdy wpieprza się ktoś trzeci 🙂 dwoje ludzi się dogaduje, trójkąty są niezdrowe 🙂 młodzi powinni być na swoim.
nie bardzo sie da….bo jak tesciowa bedzie chciala byc super to znowu ziec,synowa zrobi wszystko aby tak nie było.!!! Nie mozna tradycji relacji tesciowa-synowa,ziec przerywac…i basta 😂
Jestem teściowa ani zła ani dobrą. Synowa nie narzeka na mnie zięć też nie. Po prostu trzeba być dobrym człowiekiem. Zaakceptować dzieci które wchodzą do rodziny. Wnuczki mam też super.
Ciekawy temat 🙂