“Prawdziwą miarą człowieka jest to, jak traktuje kogoś, kto nie może mu się w żaden sposób odwdzięczyć” to znakomity cytat Ann Landers mówiący o ludziach więcej niż czasami chcielibyśmy wiedzieć.
To, jak traktujemy innych bardzo wiele mówi o nas samych. Prawdziwy test przychodzi w kontaktach z zależnymi od nas w 100% dziećmi, czy osobami starszymi, potrzebującymi, biednymi, z marginesu społecznego, zwierzętami…
Łatwo być miłym dla ludzi, od których zależy nasz los. Ale czy każdy potrafi być uprzejmy dla tych, którzy nie są w stanie dać nam nic więcej poza uśmiechem?
Niewiele ci mogę dać…
Podobno osoby bardzo zamożne często mają ten sam problem – czują się samotne. Jeśli zdobywają sporą sumę pieniędzy nagle, na przykład wygrywając na loterii, w wielu przypadkach szybko pozbywają się znajomych. Wokół nich robi się cicho… Dlaczego?
Niekoniecznie dlatego, że stają się nagle zarozumiali i wyniośli. Przyczyna jest inna, bardziej zaskakująca.
Okazuje się, że gdy mamy dużo więcej pieniędzy niż bliskie nam osoby, zaczynamy powątpiewać w prawdziwe intencje najbliższych. Pojawiają się pytania, czy koleżanki są obok, bo naprawdę nas lubią, czy może zależy im, by mieć dostęp do zgromadzonych przez nas środków? Czy ten mężczyzna jest tak miły, bo uważa, że jesteśmy atrakcyjne, a może chce się ustawić na resztę życia, biorąc ślub z zamożną kobietą?
Pieniądze, wysoki status, władza rodzą pytania o intencje osób nas otaczających. To dlatego tak często osoby naprawdę zamożne mają problem z budowaniem stabilnych relacji.

Coś za coś
Podobno świat jest zbudowany na regule wzajemności, która pozwoliła nam przetrwać tysiące lat jako społeczeństwo. Silną potrzebę odwdzięczenia się mamy wpisaną w geny. Stąd przekonanie, że “jeśli ja pomogę Tobie, to Ty kiedyś pomożesz mi”.
Oczywiście nie zawsze zasada ta sprawdza się w 100% (stąd częste rozczarowania wynikające z tego, że przyjaciel się nie sprawdził), jest jednak na tyle silnie wpisana w nasze umysły, że traktujemy ją jak oczywistość.
Problem pojawia się wtedy, kiedy stajemy przed wizją pomocy bezinteresownej, udzielanej osobie, która z różnych przyczyn nigdy nie będzie w stanie się nam odwdzięczyć. Okazuje się, że od sposobu naszego zachowania, od naszej postawy, myśli, chęci, słów i gestów dużo zależy. To, jak postąpimy w danym momencie mówi niemal wszystko o nas samych. Dlatego właśnie w takich momentach łatwo zdemaskować czyjąś prawdziwą twarz.
Chcesz poznać drugą osobę? Popatrz na to, jak traktuje słabszych
Czy to ten właściwy mężczyzna?
- posłuchaj, co mówi nie o sobie, ale innych,
- zobacz, jak traktuje swoich rodziców – sygnałem ostrzegawczym jest zarówno zbyt duże uzależnienie od mamy/ojca jak również brak szacunku do rodziców,
- obserwuj, jak traktuje ludzi potrzebujących, słabszych, czy nie jest agresywny w stosunku do zwierząt.
Ludzie potrafią przybierać maski. Nakładają je błyskawicznie, gdy czują, że w ten sposób będą mogli coś osiągnąć. Traktują innych lepiej, gdy wiedzą, że dana znajomość na coś im się przyda…
Wiesz, o wiele prostszy jest świat gdy oferujesz coś nie spodziewając się nic w zamian…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Też tak uważam :*
Moja babcia zawsze mówiła, że gdy będę wybierać faceta na męża, mam sprawdzić najpierw jak traktuje swoją matkę. Coś w tym jest.
Bardzo mądre słowa. Warto o nich pamiętać
Niestety ale nie sprawdza sie to…to akurat jest 50/50 ze tak bedzie
To powątpiewanie mnie nie dziwi… :/
ech…
U mnie mama zawsze mówiła, że mężczyzna będzie traktował swoją żonę tak jak tratuje swoją matkę
U nas na nabożeństwie – to było nazwane łaską 🙂 Za darmo – dla tego kto nie zawsze na to zasługuje.
🙂
To się zgadza. Przed tym jak zdecydowałam się wyjść za mąż obserwowałam jak mój mąż traktuje innych ludzi.
W zasadzie zawsze dostajemy coś w zamian, ale… Nie każdemu wystarcza uśmiech jako zapłata. Nie każdy potrafi to docenić.
Ciekawie napisane, rzeczywiście tak jest i zgadzam się z tym, niektórzy to nie pomogą drzwi do windy przytrzymać osobie starszej, bo nie widzą w tym korzyści. Warto pamiętać, że pomoc to nie dawanie ryby, lecz lepiej dawanie wędki każda pomoc ma swoje granice 🙂
Dużo prawdy jest w tym, co napisałaś. Dzisiaj, większość ludzi zwłaszcza młodych, tylko chce, nic nie dając w zamian.
Coś w tym jest, trzeba przyznać, że poznaje się drugą osobę w chwili, gdy samemu nie można nic dać w zamian.
Piękne słowa ! Jest dużo racji w tym 🙂
Dziękuję 🙂
Ten co ma mniej jest jest bardziej bogaty ma dar dzielenia ,najgorsi są nowobogatcy tacy się nie podziela tylko jeszcze wyszydza-nie masz, Natomiast bogaty od pokoleń też potrafi się podzielić.