Kobieta mówi „nieważne”? Mężczyzno, nie słuchaj jej. Jej „nieważne” znaczy najczęściej, że to, co ją zajmuje, jest bardzo ważne. Tylko z jakiegoś powodu nie chce ci o tym powiedzieć. Tym gorzej dla ciebie… Zachowaj wzmożoną uwagę. 🙂
Nieważne…
Często „nieważne” to komunikat na odczepnego. Na zasadzie „bez komentarza”. Nie chcę
z tobą więcej rozmawiać, bo i tak nie zrozumiesz. Odpuszczam dalszą komunikację. I
najczęściej wcale nie jestem z tego powodu zadowolona. Po prostu gdzieś między jednym
a drugim mrugnięciem oka zostałeś skreślony. I perspektywa wspólnej sielankowej
przyszłości również.
Foch?
„Nieważne” może być oznaką focha. A foch sam w sobie również jest synonimem
rozczarowania, odpuszczenia. Takie „nieważne” kończy wszelką dyskusję. I nie ma
kompletnie gruntu do dalszej rozmowy.
Dać się zbyć?
Gdy dobrze znamy drugą osobę, najpewniej wiemy, czy jej nieważne jest na serio, czy
niekoniecznie. Jeśli jest to komunikat alarmujący, warto spróbować zawalczyć.
Niekoniecznie serią pytań i naciskaniem. Czasami wystarczy po prostu być. Sama
obecność bywa, że wystarczy, pomoc w codziennych obowiązkach, ciche wsparcie. To
wszystko w połączeniu z cierpliwości może pozwolić otworzyć się drugiej osobie i w ten
sposób „nieważne” zamienić na „ważne”.
Nieważne czasami znaczy nieważne 🙂
I na koniec uwaga. Nieważne nie jest zawsze tak groźne, jak autorka tego wpisu
zarysowała na samym wstępie. Czasami nieważne to po prostu…nieważne. I tyle, bez
podtekstów.
Nie wszystkim trzeba się przejmować. Bywa różnie.
Czasami rzecz rzeczywiście straciła znaczenie. Nie ma sensu nad nią się roztrząsać. Nie
ma w „nieważne” złości, ani uprzedzeń. Jest po prostu odpuszczenie, zrezygnowanie. I
tyle.