40 lat to piękny wiek. Dla niektórych właśnie po 40 naprawdę zaczyna się życie. To znaczy, że prędzej nie żyłyśmy? Nie do końca. Po 40 w jakiś magiczny sposób odpuszczamy i umiemy się wyluzować. I to niesie mnóstwo korzyści. Po czym poznasz, że masz 40 lat?
- Płytkie rozmowy o niczym już Ci nie wystarczają.
- Wiara na “słowo” to zdecydowanie za mało. Im ktoś gorliwiej zapewnia Cię, że białe jest czarne, tym masz więcej wątpliwości, że tak właśnie jest.
- Wolisz mieć kilku dobrych znajomych niż dziesiątki “takich sobie”.
- Zanim gdzieś wyjdziesz i z kimś się spotkasz, naprawdę zastanawiasz się, czy warto.
- Przestałaś się dopasowywać do ludzi. Wiesz, że nie musisz nikomu pasować. Nie jesteś zupa pomidorowa.
- Coraz rzadziej tracisz czas na rzeczy nieistotne.
- Fałszywi ludzie już nie tak łatwo mącą Ci w głowie.
- Coraz częściej słuchasz intuicji.
- Nikt nie jest Ci w stanie wmówić, że czegoś już Ci nie wypada.
- Dużo bardziej lubisz odpoczywanie i święty spokój.
- Wiesz, że jak się bawić, to się bawić, a nie tracić czas na marudzenie.
- Jak robić głupoty? To tylko z dziką satysfakcją!
- Iść na imprezę? To tańczyć na stole.
- A potem mieć większego kaca niż kiedykolwiek wcześniej.
- Odsypiasz zarwaną noc przez trzy kolejne.
- Jedzenie częściej odkłada się na brzuchu czy udach. Albo się tym przejmujesz, albo zupełnie nie.
- Masz coraz bardziej wywalone na rzecz, które nie mają znaczenia.
- Coraz bardziej lubisz siebie.
- Już nie stresujesz się tak bardzo drobnymi niedoskonałościami. Jesteś idealnie niedoskonała.
- Jesteś dużo bardziej szczęśliwa niż kiedykolwiek wcześniej. A nawet jeśli nie jesteś, to robisz wszystko, żeby być.
Bardzo pozytywne symptomy, więc nic tylko czekać na czterdziestkę. 😊
Świetnie napisane, warto się tego trzymać, chociaż przyznam że wolno do tego dojrzewałam 😀
Niektóre punkty jeszcze muszę dopracować, ale do 40 kilka miesięcy zostało więc jest szansa
Trafione w punkt
Po peselu poznaje
Szczera prawda. Kobiety życzę W tego stanu
niektóre punkty muszę dopracować
Trafione 😋a 12 punkt tak to ja.
No i zaje…cie, ja jestem umysłową 40ka 😁
Chyba od zawsze
Zaczynasz żyć dla siebie .
Dokładnie tak
Tak właśnie jest
Mam wywalone, że tłuszczyk odkłada mi się na brzuchu i udach 😁😁😁W tym roku dołączę do czterdziestek
Idealnie nieidealna byłam, jestem i będę
.zbyt idealnie ujęte….ale… kilka punktów jak najbardziej na tak
Podoba mi się, aż się boję co będzie po 50 – tce, tu mi bliżej 🍀
to ja mentalnie mam juz 40stke w takim razie
Piękne
A ja kończę czterdziestkę i jestem szczęśliwa😉, i zgadzam się ujęte idealnie
No cos w tym jest chociaz 40 mam za 7mc
Jeszcze trochę miesięcy do 40 a wszystko się zgadza.
Mój pesel zawsze mne wyda ale usłyszeć od kogoś chodź nastolatko to tylko komplet i trzeba mieć poczucie humoru 😁😀
Po 40-stce wszystko jest możliwe ..
He he trochę tłuszczyku kilka, zmarszczek ale szczera prawda
Małymi kroczkami, punkt po punkcie coraz bliżej 40 🤣
Dla mnie super. Jestem świadoma wyborów ,spełniam swoje marzenia. Uczę się nowych rzeczy. Realizuję się. Pozwoliłam odejść toksycznym przyjaciołom . I … Dzięki temu jestem szczęśliwą kobietą.
Piękny wiek żyć nie umierać
Pozdrawiam 40ce było super. A po50 jest jeszcze lepiej. 🥰🥰🥰
to.prawda, mam odwagę zmienic swoje zycie wlasnie po 40
4 lata jeszcze mam do 40 stki ale i tak jestem sobą i tego nie zmienię czyli walnięta na całego.Kiedy mam być poważna wiem jak się zachować
Wychodzi na to że całe życie jestem po 40
To prawda. Sama tego doświadczam.
Zdecydowanie podpisuję się pod całą listą 🙂
Każdy jest inny, cechy rzeczywiście pokrywają się u większości ludzi.
Po tym poznam, że urodziłam się w 1980 roku
Wszystko sie zgadza plus powoli widać siwizne na głowie
Brakuje mi 9mc do 40tki ale prawie wszystko się zgadza
Ja jestem idealnie idealna…..
„ Idealnie niedoskonała „ piękne , kradnę
Myślałam że zwariowałam 🤔a to normalny stan po. 40-stce😜
Od wczoraj jestem posiadaczką tej magicznej liczby, w sobotę mam zamiar tańczyć może nie na stole , ale napewno do upadłego.🍾
To niesamowite jakie to wszystko jest prawdziwe!🥰
To ja chyba przez cale życie mialam 40 lat. Teraz tylko się wreszcie z dowodem zgadza…
Co prawda jestem sporo po 50 -ce i to wszystko przerobilam i oczywiście w pełni się zgadzam ,teraz dopiero wiem, że żyje w spokoju i radości
W duszy mam siebie 30-40 letnią, bo kochałam ten czas w swoim życiu najmocniej , z całego serca !!!
Ale mam sporo więcej metrykalnie , mimo, że podobno nie tak dużo fizycznie… to ta świadomość upływu czasu nie jest już dla mnie dobra !!!
Ja chcę być w całości tamtą czterdziestolatką , nie tylko duchem!!!😘😜🤪 Co teraz ?!
Czuje sie naprawde dobrze 46 lat za mna
W styczniu skończę 40 a najmłodsze dziecko właśnie poszło do przedszkola więc chyba w końcu wolność 😂😂 i czas dla siebie 😁
Wiek to tylko liczba ważne jest nasze zdrowie psychiczne i fizyczne oraz nastawienie do ludzi i życia. Dystans,poczucie humoru i umiejętność znajdowania dla siebie czasu choćby na małe przyjemności daje nam zadowolenie i niekiedy ucieczkę od szarej codzienności. Szczęście dla każdego może znaczyć co innego,więc każda z nas choć inna do szczęścia dążyć powinna 😉
Dziewczyny, olejcie siwiznę, od czego są farby!!!
Jestem wdową i mam za sobą na prawdę dużo. Ale idę do przodu choć często pod górkę.
Wszystkie 20 punktów to ja!!!! Mam wywalone, tańczę na stole, mam 49 lat i nic nie muszę ale mogę wszystko. Nie ma ani białe ani czarne, są wszystkie barwy tęczy. Kocham swoje dzieci i kocham siebie!!!!
To jest życie!!!! Która ma ochotę na kawkę i ciacho? Zapraszam! Carpe Diem!!!