Dojrzewanie to proces, który dotyczy w mniejszym lub większym stopniu każdego z nas. Trwa przez wiele lat życia i trudno jednoznacznie wskazać, kiedy się kończy. Niestety nie dla wszystkich Matka Natura jest pod tym względem łaskawa. I wiele osób nie dojrzewa nigdy. Jak objawia się niedojrzałość emocjonalna? I co z nią można zrobić?
Niedojrzałość emocjonalna, czyli co?
Metryka to tylko liczba. Nie u wszystkich wiek biologiczny jest tożsamy z wiekiem mentalnym. Zdarza się, że kolejne lata życia wcale nie ubogacają i nie uczą, nie pozwalają osiągać kolejnych etapów rozwoju, charakterystycznych dla każdego człowieka. Zdarza się, że wraz z wiekiem zamiast przybywać mądrości życiowej, to jej ubywa, co często kwituje się powiedzeniem: “taki stary, a taki głupi”.
Stąd osoby niedojrzałe emocjonalnie można spotkać zarówno wśród dwudziestolatków, jak i trzydziestolatków, a nawet czterdziestolatków. Prawda często jest brutalna – gros ludzi nie dojrzewa nigdy.
Wcale nie tak rzadko nawet w sędziwym wieku pojawia się przykra refleksja o braku dojrzałości. Ostatnie lata życia też nie pozostawiają złudzeń. W związku z tym, że wiążą się z postępującą demencją, szansa na rozwój zostaje raz na zawsze zamknięta.
Przykre?
Na pewno.
Dlatego tak istotne jest, by szybko rozpoznać niedojrzałość emocjonalną i próbować rozpocząć pracę nad sobą, by dać sobie szansę na dorośnięcie do metryki.
Jak objawia się niedojrzałość emocjonalna: brak poczucia odpowiedzialności
Dojrzała emocjonalnie osoba jest odpowiedzialna. Umie rozsądnie spojrzeć na sytuację i ocenić swój wpływ na jej przebieg. Ani go nie przecenia, ani nie docenia. Rozumie, że nie na wszystko ma wpływ, ale jednocześnie to, że nie jest w każdej sytuacji tylko niemym widzem. Ma świadomość, że jej decyzje i sposoby postępowania pociągają za sobą pewne konsekwencje.
Jak objawia się niedojrzałość emocjonalna – ciągłe wahania nastroju
Cechą charakterystyczną dzieci jest labilność emocjonalna, innymi słowy chwiejność, czyli łatwe przechodzenie od jednego uczucia do drugiego, od śmiechu do płaczu, od radości do rozdrażnienia.
Wraz z wiekiem powinniśmy uczyć się emocji, rozumieć je, nazywać i w kontrolowany sposób wyrażać. Innymi słowy mieć nad nimi kontrolę. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, czasami również dojrzałym emocjonalnie osobom zdarza się wygłupić i wybuchnąć. Jednak w przeciwieństwie do niedojrzałych osób – dojrzałe potrafią za swoje zachowanie przeprosić. Mają bowiem świadomość, że postąpiły nieodpowiednio.
Niedojrzałość emocjonalna objawia się wahaniami nastroju, drażliwością, szybkimi wybuchami, bez kontroli i świadomości oraz brakiem odpowiedzialności za swój wpływ na otoczenie.
Niedojrzałość emocjonalna często idzie w parze z przemocą słowną czy fizyczną, u których podstaw kryje się brak radzenia sobie z własnymi uczuciami.
Jak objawia się niedojrzałość emocjonalna – trudności w budowaniu trwałych relacji
Prawda jest taka, że budowanie trwałych, głębokich relacji jest zawsze trudne. Dla osoby niedojrzałej emocjonalnej to jednak jak wejście na Mont Everest. Bardzo trudno jej stworzyć związek oparty na szacunku, zaufaniu, większość relacji kończy się szybko i dramatycznie. Spore problemy sprawia również porozumienie się w rodzinie, czy znalezienie przyjaciół.
Niedojrzałość emocjonalna: obwinianie za wszystkie nieszczęścia innych
Osoba dojrzała emocjonalna trafnie ocenia rzeczywistość. Ma świadomość, że pewne rzeczy zależą od niej samej, a inne nie do końca. Wie, że nie żyje w próżni i czasami pojawiające się okoliczności utrudniają pewne działania.
Osoba niedojrzała emocjonalnie natomiast przecenia wpływ otoczenia na swoje poczucie szczęścia i satysfakcji, a nie docenia własnego udziału w budowaniu szczęśliwego życia.
Jak objawia się niedojrzałość emocjonalna – niski poziom empatii
Osoba dojrzała emocjonalnie jest świadoma istnienia uczuć u drugiej osoby. Rozumie, że tak jak ona, bliscy przeżywają różne sytuacje i mogą na nie na wiele sposobów reagować.
Osoba dojrzała nie ma większego problemu, by wczuć się w drugą osobę, próbując ją rozumieć. Ma wysoko rozwiniętą empatię, stąd łatwiej jej zachować spokój nawet w trudnych sytuacjach. Niedojrzałość emocjonalna charakteryzuje się odmienną postawą – brakiem wrażliwości, poczuciem, że moje racje są zawsze najważniejsze, a moje uczucia są silniejsze niż innych, stąd to je należy zawsze brać pod uwagę, a emocje innych się nie liczą.
Niedojrzałość emocjonalna – brak prób samodzielnego poradzenia sobie w sytuacji
Osoba niedojrzała emocjonalnie zazwyczaj nawet nie próbuje rozwiązywać problemów lub robi to tak nieudolnie, że szybko porzuca próby. Pozostaje bezczynna, apatyczna, nastawiona na otrzymywanie. Czeka aż trudna sytuacja sama się rozwiąże lub ktoś z zewnątrz jej w tym pomoże.
Najczęściej nie próbuje planować życia, nie przygotowuje się do przyszłości, nie jest zaradna, nie umie wyprzedzać ewentualnych trudnych sytuacji i chronić się przed nimi. Dlatego bardzo często znajduje się w tarapatach, a sytuacja bez wyjścia to niemal dla niej codzienność. Osoba niedojrzała emocjonalnie jest jak dziecko, którym trzeba się zaopiekować, bo inaczej nie da sobie sama rady. To wieczny maminsynek czy córeczka mamuni, która mimo 40 na karku, każdą sytuację konsultuje ze swoją rodzicielką i nie potrafi podjąć samodzielnie żadnej decyzji.
Jak radzić sobie z niedojrzałością emocjonalną?
Wszelkie wyzwania i trudy życiowe pozwalają nam dojrzeć. Niestety nie dla wszystkich są one motywatorem do rozwoju. Zdarza się, że zamiast zachęcać do rozwoju, blokują przed nim.
Jak sobie radzić w takiej sytuacji?
Niestety nie obędzie się bez wizyty u psychologa, który będzie miał czas, możliwości i odpowiednią wiedzę, by odpowiedzieć na pytanie, jakie są przyczyny niedojrzałości emocjonalnej i jak sobie z nią radzić.
Przeczytaj – niedojrzałość emocjonalna to współczesna plaga.
Niedojrzałość emocjonalna chyba częściej dotyka mężczyzn niż kobiet, tak mi się wydaję 🙂
Mi też się tak wydaje 😉
Chyba jest to związane z późniejszym dojrzewaniem facetów…. można by zaśpiewać “gdzie Ci mężczyźni” 😉
Haha, fakt 😉
Masz rację. Wydaje Ci się.
To nie ma płci.
Kiedyś i mnie to dotyczyło. Nie wiem tylko w jakim stopniu. Będąc młodszą, sama do specjalisty się nie chciałam wybrać, a nikt mi nawet tego nie zaproponował. Życie uległo samo zmianie.
To dobrze, że życie pozwoliło na satysfakcjonujący rozwój
Mam wrażenie, że czytałam o sobie sprzed dobrych paru lat. Jako energiczna nastolatka często nie umiałam sobie poradzić ze swoimi emocjami. Dobrze, że to już za mną 🙂
Dobrze, że masz to za sobą. Teraz pewnie jest stabilniej 😉
Metryka faktycznie nie świadczy o dojrzaości.
Otóż to…
Myślę, że u mężczyzn częsciej spotyka się niedojrzałość emocjonalną, choć zawsze są wyjątki. To prawda, czasami osoba młodsza może być bardziej dojrzała niż starsza o kilka lat. Albo odwrotnie, wszystko zależy od charakteru, doświadczeń i tego czy człowiek chce się zmienić czy nie.
Niestety mam podobne wrażenia…
Ja myślę, że masz rację, chociaż sądzę, że są kobiety, które też mają bardzo ciężki charakter. W przeszłości miałem do czynienia z takim przypadkiem kobiety, teraz sytuacja się ponawia, co mocno uderza w mój związek z drugą połową.
Zgadzam się – metryka to tylko liczba.Sama jestem czasem zła na to,że oceniają mnie przez pryzmat wieku np.starsze osoby,bo większość osób w moim wieku myśli jedynie o imprezach itp. Super wpis 🙂
Niestety takie ocenianie, czy na podstawie wieku, czy w ogóle, jest słabe, ale często praktykowane. Dziękuję za miłe słowa:)
Najgorsze w moim przekonaniu jest ocenianie drugiej osoby tylko dlatego, że ma przeszło 25 lat, a nie próba rozmawiania z nią, aby odnaleźć przyczynę lub przyczyny, które doprowadziły do takiej, a nie innej sytuacji. Sam w życiu wiele doświadczyłem złego, znam osobiście ludzi, którzy mieli podobne doświadczenie lub gorsze życie ale jednego jestem pewny. Nie należy kogoś oceniać jeśli nie zna się historii tej osoby.
Dodam jeszcze, że sytuacje dotyczące osób chorych przewlekle np. epilepsja lekooporna w okresie dojrzewania trwająca przez ponad 5 lat, brak odpowiedniego rozwoju w medycynie, brak współpracy lekarzy neurologów z pacjentem lub jego opiekunem eksperymentowanie przez lekarzy lekami na pacjentach jak na królikach doświadczalnych, brak odpowiednich kompetencji ze strony nauczycieli oraz wysyłanie przez szkoły osób chorych przewlekle na nauczanie domowe to tylko niektóre z wymienionych błędów w medycynie i edukacji w latach 90-tych 20 wieku ale również i w 21 wieku. Dodatkowo zadawanie ciosów osobom chorym po wyjściu z kryzysu, które próbują odbudowywać relacje z rówieśnikami osłabia ich chęć, a raczej zniechęca. Uważam, że prawdziwa dojrzałość u osób, którym wydaje się, że są dojrzałe i mają wokół siebie większość jest błędem. Prawda jest taka, że dopiero kiedy nieszczęście spada na taką osobę jak grom z jasnego nieba, wówczas możemy przekonać się, jaka jest naprawdę. Nie należy się z kogoś śmiać i poniżać, bo za chwilę może Ciebie to samo spotkać.
Trudny to temat, bo mozna być niedojrzałym emocjonalnie jedynie w pewnych obszarach życia, a w innych możemy byc bardzo stabilni. Wiele zalezy od przezyć z dzieciństwa.
Na pewno coś w tym jest…
Poruszyłaś bardzo ciekawy temat. Myślę, że w obecnych czasach jest więcej ludzi którzy niedojrzali emocjonalnie. Życie jest znacznie łatwiejsze, nie musimy sobie radzić z tak wieloma rzeczami. Teraz normą jest że np. trzydziestokilkuletni syn mieszka z rodzicami na ich utrzymaniu – kiedyś ? Wstyd i hańba….
Dla mnie to jednak nadal jednak wstyd, by mieszkać w takim wieku z rodzicami. Pewnie, są różne sytuacje, ale jednak naturalna i zdrowa jest potrzeba usamodzielnienia się i życia na własny rachunek
Spotkałam kogoś, kto chyba nigdy nie dorośnie. To było przykre doświadczenie.
Niestety, bardzo rozczarowujące, pewnie?
Kiedyś myślałam, że jestem niedojrzała, ale na szczęście to zupełnie co innego. W większości sytuacji umiem zachować powagę, jestem odpowiedzialna i samodzielna, ale czasem lubię odkryć w sobie dziecko 🙂
Kaudy punkt pasuje mi do mojej tesciowej :/
Ech, teściowa temat rzeka…
czy jeśli mam 16 lat i te wszystkie kryteria do mnie pasują to znaczy, że mam niedojrzałość emocjonalną czy po prostu jestem jeszcze młoda i to normalne?
Jesteś młoda, to normalne…Pozdrawiam
No trochę to straszne, ale mam 36 lat i opis bardzo się zgadza 🙁 Niby próbuję to zmienić, chodzę na terapię od kilku lat i dalej trudno.
Wpis bardzo trafnie opisuje niedojrzałość emocjonalną. Tylko nie bierze pod uwagę, że czasem osoba taka jest tego świadoma, próbuje to zmienić, ale gdy wiąże się to z depresją, nie jest to łatwe. Troszkę empatii mi zabrakło dla tych strasznych niedojrzałych…
Paulinka, dziękuję za uwagi. Może rzeczywiście trochę za mało empatii…
Brak umiejętności komunikowania się z sobą po prostu zwykła rozmowa okazuje się kluczem do wszystkiego