Czy wiesz, że nasi przodkowie jedli kaszę codziennie, a my sięgamy po nią co najwyżej kilka razy w miesiącu (przy założeniu, że w ogóle kaszę jemy)? Odkąd na naszych talerzach zagościły ziemniaki, zdominowały większość posiłków. Szkoda, bo taka kasza gryczana ma świetny skład i jeszcze lepsze działanie. Chroni przed otyłością i insulinoopornością. Wspomaga zdrowy sen i poprawia nastrój. Naprawdę warto się przekonać do jej jedzenia!
Kasza gryczana na dobry sen i do szczęścia
Kasza gryczana potrzebna jest Ci do szczęścia. Nie wierzysz? Zaraz Ci udowodnię.
Nasiona gryki są cennym źródłem tryptofanu, który jest niezbędnym składnikiem potrzebnym do produkcji hormonu szczęścia – serotoniny oraz hormonu snu – melatoniny. Innymi słowy spożywanie kaszy gryczanej zamiennie z ziemniakami i ryżem pozwala zadbać o zdrowy sen oraz zmniejszyć ryzyko spadków nastroju (szczególnie jesienią i zimą).
Kasza gryczana na insulinooporność i cukrzycę
Ziarna kaszy gryczanej są szczególnie polecane osobom chorującym z powodu cukrzycy oraz wszystkim zagrożonym chorobą, w praktyce… każdemu z nas. Naukowcy zbadali flawonoidy obecne w gryce i odkryli, że mają one potencjał budowania ochrony przed insulinoopornością. To świetna wiadomość, kolejny powód, dla którego kasza gryczana powinna na stale zagościć w naszej kuchni.
Zapobiega otyłości
Chcesz zadbać o wagę? Jedz kaszę gryczaną, która jest cennym źródłem rutyny, hamującej adipogenezę, czyli tworzenie tkanki tłuszczowej. Ponadto dostarcza mnóstwo błonnika, który ma korzystny wpływ na uczucie sytości i zapobiega napadom głodu.
Doskonałe źródło białka, magnezu i żelaza
Gryka zawiera więcej białka niż popularne zboża. Dostarcza również mnóstwo magnezu i żelaza.
Wspomaga wchłanianie wapnia
Liczy się nie tylko odpowiednia ilość wapnia w diecie, ale przede wszystkim jego prawidłowe wchłanianie, wspomagające kondycję zębów i kości. Gryka w tym bardzo pomaga! Wszystko za sprawą lizyny, którą zawiera. Niedobór tego cennego aminokwasu odpowiada za ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie oraz odwapnienie kości!
Lepsze źródło przeciwutleniaczy niż czerwone wino
Po co nam przeciwutleniacze? Żeby zwalczać wolne rodniki, odpowiedzialne nie tylko za przedwczesne starzenie, ale również wiele poważnych chorób przewlekłych. Dobra wiadomość jest taka, że kasza gryczana ma ich mnóstwo. Nieco gorsza, że posiada ich mniej niż czerwone wino, które wiele z nas pije bez wyrzutów sumienia także ze względu na jego prozdrowotne właściwości.
Gryka posiada nawet 23 razy więcej rutyny i 5 razy więcej polifenoli niż wino! Dzięki temu spożywanie kaszy gryczanej uważane jest za świetną metodę profilaktyczną chroniącą przed nowotworami, zaparciami, nadciśnieniem i otyłością.
Wypróbuj najsmaczniejsze przepisy na pierogi z kaszą gryczaną.
Uwielbiam kaszę gryczaną 🙂
Ja lubię 🙂
Bardzo lubię kaszę gryczaną ale taką paloną – do tego grzyby i obiad mamy idealny!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
A ja z kolei wolę białą 🙂
W takim razie powinnam się w końcu do tej kaszy przekonać 😛
Koniecznie 🙂
Uwielbiam ale tę prażoną 🙂
A ja właśnie wolę białą 😉
U mnie kasza króluje. 2-3 razy w tygodniu minimum. Najczęściej gryczana albo jaglana. Junior też uwielbia 🙂
O…to naprawdę super! 🙂
Ja ostatnio mam fazę na różne kasze 🙂 Tym bardziej, że można je kupować z takimi różnymi dodatkami 😀 Dziękuje za wpis, teraz jestem bardziej zmotywowana by wprowadzić kasze do codziennej diety 😀
Trzymam kciuki Marzenko 🙂 :*
W domu rodzinnym nie jedliśmy kaszy gryczanej wcale- mojaj Mama jej nie znosi:( ale ja ja pokochałam, szczególnie tą nie prażoną:)
Zawsze jest czas na dobre nawyki 🙂 Brawo
Uwielbiam kaszę gryczaną i jest to moje must have w kuchni 🙂 Piekę z niej nawet chleb 😉
Kasza gryczana ma mnóstwo różnych właściwości i jest bardzo zdrowa ale nie każdy lubi jej smak. Moje dzieci trzeba zmuszać, by zjadły chociaż trochę. O tym, że kasza gryczana wspomaga odporność nie wiedziałam szczerze mówiąc. Ja na wzmocnienie odporności piję czystek i przyjmuję tran, szczególnie w okresie zimowym. O tranie każdy wie ale czystek pewnie dla większości jest nowością. Kosztuje grosze ja mam to opakowanie REKLAMA i właśnie tam można poczytać jak dobre ma działanie na naszą odporność. Od rozpoczęcia jesieni skończyłam już trzecie opakowanie czystka, jest smaczny bo nie czuć takiej goryczy typowej dla naparów ziołowych. 🙂