W mediach głośny jest przekaz o zmieniającym się ciele wraz z wiekiem. Podobno im mamy więcej lat, tym nasza atrakcyjność spada. Od razu przedstawia się nam recepty, jak to zmienić. Jak spowolnić starzenie, jak zadbać o siebie w najlepszy możliwy sposób. I co w tym dziwnego? Mianowicie to, że wiele osób się nie zgadza z naczelną tezą. Nie podpisują się po twierdzeniem, że ciało po 40 jest gorsze, że wygląda mniej atrakcyjnie. Ba, wiele kobiet twierdzi, że jest wręcz odwrotnie. To właśnie po 40 czują się najpiękniejsze i absolutnie nie widzą żadnych zmian na gorsze.
Może dlatego, że są bardziej świadome? I zaczynają o siebie naprawdę dobrze dbać?
Wiele kobiet po 40 już nie traktuje tego, co dała im natura jako daru absolutnego, który niezależnie od warunków po prostu będzie. Wiedzą, że nie wystarczy mieć, trzeba wiedzieć, jak obchodzić się z tym, co mamy. Jak dbać i czego absolutnie nie robić…
Dostrzegają, jak wiele zależy od nich i zwyczajnie biorą się za siebie. Mają świadomość własnego oddziaływania na wygląd.
Ciało przestaje być “śmietnikiem”, który przyjmie wszystko, co się do niego wrzucało jeszcze jakiś czas temu. Je się bardziej świadomie. Zwraca się uwagę na jakość posiłków dużo bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Większy szacunek do tego, co się ma, sprawia, że staranniej stosujemy kosmetyki, jesteśmy systematyczniejsze. I co najważniejsze, wiemy, co nam służy, a co nie. To chroni nas od przykrych niespodzianek.
Mamy świadomość, jak niezbędny jest sen, odpoczynek, odpuszczanie sobie, radzenie sobie ze stresem.
Ta wiedza na temat ciała przekłada się na jego wygląd. Ciało, które ma świadomą opiekunkę po prostu wygląda lepiej. I chyba w tym tkwi sekret piękna po czterdziestce.
“Ja jestem po 40tce i ciągle jestem młoda ładna i atrakcyjna jak kiedyś. Nie czuję w tym różnicy, tylko jestem bardziej wymagająca i olewająca, co kto myśli, zdanie ludzi nic dla mnie nie znaczy.” Joanna
Bardzo ciekawy post. 😊
Wysypiac się, delikatna choćby aktywność fizyczna i woda, będziesz nadal jędrna!
Pic dużo wody, nawadniać skórę i będzie dobrze dużo dłużej
Czy rzeczywiście atrakcyjny wygląd jest najważniejszy? Media dużo kreują wzorów idealnego piękna, ale kto powiedział, że wszystko to jest dobre? Chyba nie wszystko sprowadza się do wyglądu zewnętrznego! „Królowe życia” z serialu też są niby piękne, ale czy coś więcej mają to temat dyskusyjny. Kobiety po 40-stce, które rzeczywiście wierzą, że są tak piękne jak miały po 20 lat to raczej zadufane w sobie puste lale, bo nie ma takiej opcji. Życie to proces i czy to się komuś podoba czy nie to nigdy ciało 40-sto latki nie bedzie wyglądało tak samo jak 20-sto latki. Oczywiście silikony, botoxy i inne specyfiki robią swoje i jest jakiś tam efekt, ale to już jest podtrzymywanie danego stanu a nie fakt, że tak nam natura sprzyja. Starzejmy się z godnościà a nie porównujmy się na siłę z młodymi kobietami. Oczywiście kobieta po 40, 50, 60 i nawet dalej może być zadbana i ładnie wyglądać, ale nie łudźmy się, że to jest atrakcyjność 20-sto latki, bo to trochę żałosne🤪
Kobiety po 40 rzeczywiście mają większą świadomość swojego ciała. Ma pewno nie zaszkodzi, zadbać o siebie, ale bez przesady, czasami wystarczy odrobina polotu i pewność siebie. Są kobiety, które szaleją w gabinetach estetyki kosmetycznej, cały rok noszą hybrydy, a za rzadko odwiedzają ginekologa, albo dentystę 🙂
a potem się budzi zlana potem i wszystko wraca do normy…