Teoretycznie sprawa wygląda prosto. Gdy podobasz się mężczyźnie, ten wysyła do Ciebie jasne sygnały. Jakie? Opisałam je tutaj. Gdy natomiast nie jest zainteresowany, tych sygnałów nie wysyła. Jest obojętny i zimny jak skała lodowa. Nic prostszego pod Słońcem? Okazuje się, że niekoniecznie. My kobiety do perfekcji opanowałyśmy sztukę obserwacji i czytania między wierszami i przyznać to trzeba wprost, często dokonujemy nadinterpretacji. Innymi słowy widzimy zainteresowanie, tam, gdzie go nie ma. Po czym poznać, że mu się nie podobasz? I kiedy naprawdę lepiej dać sobie spokój?
Po czym poznać, że mu się nie podobasz? On nie ma czasu
Brak czasu to dzisiaj świetny pretekst, by mydlić innym oczy. Wiadomo, każdy ma problem ze znalezieniem wolnej chwili. Jesteśmy zaganiani, mamy mnóstwo rzeczy do zrobienia. Tygodnie mijają nam niczym błyskawica. To prawda, dlatego najłatwiej wymigać się zapracowaniem.
Jednak niezależnie od tego prawdziwe jest inne stwierdzenie- na rzeczy, na których naprawdę nam zależy mimo wszystko – znajdziemy czas. Jeśli facet jest zainteresowany, zrobi wiele, by się z Tobą umówić. Nawet w wyjątkowo gorącym okresie swojego życia.
Nie będzie odmawiał spotkania za spotkaniem. Nie będzie wymigiwał się koniecznością podlania kwiatków czy wyprowadzenia psa. Zrozum, co się dzieje…
Nie płaszcz się i nie proponuj, że kupisz mu konewkę czy chętnie porzucasz piłeczką, by jego pies mógł się wybiegać. Zrozum aluzję: to nie tak, że on nie ma czasu w ogóle. On nie ma czasu dla Ciebie. Milczenie i brak odpowiedzi też jest odpowiedzią. Przestań być kreatywna w wymyślaniu usprawiedliwień dla niego, zrozum przekaz.
Po czym poznać, że on nie jest zainteresowany? Nie korzysta z okazji
Przechodzisz obok jego biurka kilkakrotnie w ciągu dnia? Paradujesz w drodze do toalety, bo wiesz, że będziesz mogła na niego zerknąć? Uśmiechasz się ukradkiem, a on chowa się za komputerem? Przy kawie zagadujesz, a on odpowiada na pytanie i nie zadaje Tobie żadnego? Robi wszystko, by uciec, żeby nie musieć kontynuować rozmowy? Widać, że cię omija…?
Powód jest prosty! Nie jest zainteresowany. Powodem wcale nie jest jego nieśmiałość.
Nie śmieje się z Twoich żartów
Powiedziałaś coś zabawnego? On ma grobową minę, patrzy na Ciebie, jakby nie rozumiał? Inni parskają śmiechem, a on jest bardzo poważny?
Może po prostu taki ma temperament, ale zazwyczaj powód jest inny. Najpewniej w ogóle Cię nie słucha, czasami nawet nie bardzo rozumie, co mówisz. To raczej nie wróży dobrze.
Nie patrzy na Ciebie
Nie wodzi za Tobą wzrokiem, nie łapiesz go na momentach, kiedy na Ciebie spoglądasz, gdy Ty nie widzisz. Poza tym nie zwraca uwagi, gdzie jesteś i co robisz. Jest coś jeszcze nie widzi nowej fryzury, wystrzałowej sukienki. Jesteś dla niego przezroczysta. Nie ma znaczenia, czy jesteś obok, czy nie.
Nie wysyła smsów, emaili
Powiedzmy sobie szczerze…
Nie wysłał smsa? Ani nie zapytał, jak Twój egzamin?
Nie tłumacz go brakiem czasu oraz tym, że był zmęczony czy zestresowany. To nie jest dobra wymówka na każdy dzień. Nie odezwał się dzisiaj, wczoraj czy tydzień temu, bo mu nie zależy.
Nawet nie próbuj myśleć, że zgubił Twój numer telefonu….
Nie zagaduje, nie podtrzymuje rozmowy. Nie inicjuje kontaktu
Możesz uwierzyć, że faceci są nieśmiali, dlatego trzeba zawsze wychodzić z inicjatywą i rozpoczynać rozmowę. Do czasu, kiedy zauważysz, jak z największego milczka wychodzi prawdziwy lew, który walczy o kobietę i jej zainteresowanie. Tylko to nie Ty będziesz tą wybranką. Bo gdybyś nią była, dałby Ci to odczuć już dawno.
Jeśli mężczyźnie naprawdę wpadnie w oko kobieta, on zrobi wszystko, by być obok. Będzie dosłownie wychodził z siebie, by poznać ją bliżej, zainicjuje rozmowę, będzie zadawał pytania, słuchał z uwagą.
Jeśli on ciągle myli Twoje imię, nie rozumie Twojego nawiązania do ostatniej pogawędki, bo nie pamięta o czym rozmawialiście ostatnio, nie patrzy Ci w oczy i wyraźnie nie jest rozmowny, znaczy się, że nie jest również zainteresowany dalszą znajomością.
Nie pomoże zagadywanie go, zapraszanie do kina czy podrzucanie ulubionych płyt. Odpuść sobie.
Mówi Ci wprost
Mężczyzna, nawet największy jaskiniowiec, rzadko wprost powie Ci, że mu się nie podobasz, raczej sięgnie po inne teksty, typu:
- Nie jestem gotowy na związek
- Mam jeszcze czas na stabilizację. Chcę się bawić życiem.
- Nie zasługuję na Ciebie…
- Znajdziesz kogoś lepszego. Nie jestem odpowiednim kandydatem na faceta
- Potrzebuję przestrzeni.
- Zostańmy przyjaciółmi.
Jeśli usłyszysz tego typu hasło, nie łudź się, że jemu przejdzie, że warto poczekać, aż dojrzeje i będzie gotowy na związek. Najpewniej kiedyś taki moment nadejdzie, ale stanie się to wtedy, kiedy on znajdzie odpowiednią dla siebie partnerkę. I to na tę chwilę nie jesteś Ty.
No jak już mówi wprost, że nie chce się wiązać, to nie ma sensu w takim związku trwać albo go zaczynać. Nadzieja nic tu nie pomoże…
Hmm…myślę, że to są rzeczy bardzo bezpośrednie i niewielu facetów tak się zachowa w rzeczywistości, tym bardziej jeśli jest się z nim w przyjaźni. Liczyłabym na bardziej subtelne wskazówki z jego strony 😉
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀