Mówią bądź mądra, ucz się. Czytaj książki, zwiedzaj świat, wyciągaj wnioski. Dzięki temu rośniesz w siłę, stajesz się bardziej świadoma, zapobiegliwa. Możesz lepiej planować, więcej osiągać, cieszyć się dużo lepszym zdrowiem i dłużej żyć. Wszak wiedza idzie w parze z dbaniem o siebie (tak mówią badania). Dlatego bądź mądra i korzystaj ze zdobytej wiedzy. Wszystko ładnie, pięknie…problem w tym, że o ile mądrość jest w życiu potrzebna, o tyle w relacjach międzyludzkich czasami przeszkadza. Sprawia, że trudno sprostać naszym oczekiwaniom. Stawiamy wysoko poprzeczkę i mało kto umie ją przeskoczyć. A pokazać mężczyźnie, że jest się mądrzejszą od niego, to już gwóźdź do trumny. Koniec relacji. Jednak czy rzeczywiście?
Odpowiedni mężczyzna? Mądrzejszy
Badania nie kłamią. Podobno. Mówią, że kobiety wolą mądrzejszych od siebie partnerów. Ewentualnie godzą się na związek z osobą na równym do siebie poziomie. Ktoś „mniej rozgarnięty” generalnie nie ma szans.
Jest też inna kwestia. W badaniach zapytano też kobiety, czy pragną związku z mężczyzną zarabiającym mniej od nich. Odpowiedź generalnie zawsze była taka sama. Nie. Nie chcą takiej relacji.
Kobiety pragną mężczyzny zarabiającego podobnie lub więcej. Pan zarabiający mniej…odbierany jest przez nich (bezpośrednio lub pośrednio) jako osoba niezaradna. Oczywiście same pieniądze nie są tu jedynym wyznacznikiem. Znaczenie ma także to, jaką osobą jest dany mężczyzna. Czy poza wykonywanym zawodem jest zaradny, opiekuńczy, umie poradzić sobie w życiu, czy ogarnia. Czy robi coś więcej niż standard, czy stara się zmienić swoje życie, a może stoi w miejscu, narzeka, niewiele z siebie dając.
Gdy kobieta jest ponadprzeciętnie bystra
I tu zaczyna się problem. Jeśli kobieta jest ponadprzeciętnie mądra, bystra, dobrze zarabia, to…ma problem znaleźć odpowiedniego mężczyznę. Siłą rzeczy marzy o takim, który będzie podobny do niej, ewentualnie „lepszy od niej”. Pragnie takiego, który będzie dla niej inspiracją. A jeśli ona już jest wyjątkiem, to niezwykle trudno znaleźć jej „drugiego rodzynka”.
Problem tkwi także w niektórych mężczyznach. Panowie niekiedy wolą nieco „głupsze” od siebie partnerki – jakkolwiek niepoprawnie politycznie to brzmi, ponieważ w ten sposób czują się obok nich pewniej. Mogą lepiej się wykazać, zabłysnąć intelektem. Gdy bliska osoba jest niezwykła pod każdym względem może przyćmiewać faceta. I takie życie dla sporej grupy panów może być bardzo trudne.
Rada? Udawaj głupszą
Niektóre kobiety, mając na uwadze to co powyżej, decydują się …udawać głupszą. Metoda prosta, bo zdecydowanie poszerza krąg ewentualnych kandydatów do wspólnego bycia razem.
Ma jednak jedną podstawową wadę. Już na wstępie relacja budowana jest na kłamstwie. Kobieta nie jest sobą i…długo nie będzie w stanie udawać. Gdy odkryje swoje prawdziwe oblicze, może być jej trudno odnaleźć się w relacji. Mężczyzna też może się „spłoszyć”, w uzasadniony sposób czując się oszukanym.
Ludzie inteligentni są nieszczęśliwi
Jaka jest zatem recepta? Okazuje się, że ludzie naprawdę inteligentni mają..niewiele przyjaciół. Nie zawsze są w stanie stworzyć dobrą bliską relację, z prostej przyczyny – braku odpowiedniej osoby obok.
Poza tym…z czasem mają dużo mniejszą potrzebę do przebywania w tłumie osób. Dużo lepiej zwyczajnie czują się sami…Czy to oznacza, że naprawdę niezwykłe, inteligentne kobiety skazane są na samotność?
I jak tu odpowiedzieć na to pytanie?
Bardzo trafne spostrzeżenia.
Jak mam udawać głupszą niż jestem, to wolę być sama
Według mnie to właśnie inteligencja jest pociągająca.
Przede wszystkim ,związku nie kupisz w sklepie.Musisz zbudować wspólnie relację.
Już nie trzeba mieć męża,”bo co ludzie powiedzą”,bo wywierana jest presja rodziny.
Każdy ma swoje życie i każdy wybór jest dobry-bo jest Twoim wyborem.I dlaczego “spłaszczać”się,żeby komuś ego podbudować…
😁
Trzeba byłoby wyeliminować jeszcze obecny w każdym facece w pewnym wieku mansplaining. Oni lubią nam tłumaczyć świat i czuć się takim mądrym i ważnym
Oj szczera prawda, od razu zaczyna się rywalizacja i toksyczna relacja
Chyba jest odwrotnie. Jak facet jest trochę lepiej wykształcony lub inteligentniejszy od kobiety to jest sam bo wszystkie kobiety boją się go że wyjdą na idiotki albo że nie będą wiedziały o czym on mówi. I nie chodzi o poprzeczki czy wymagania bo nikt ich nie stawia a jedynie sami ludzie chcą nadążyć za takimi osobami przez co tracą wiarę w siebie i rezygnują z takich związków.
Ja zawsze mówie:.- Och kochany jaki ty mądry jesteś..tylko Cię słuchać…Nie zatracajmy siebie i nie dajmy się zwariować.Poczuciem humoru można wszystko rozładować
Szczera prawda, a już worek gwoździ kiedy mężczyzna nie chce się rozwijać, jest nauczony poprostu trwać bez ambicji zmiany na lepsze bo ta praca jest nazywana perfekcjonizmem po to aby zniechęcić na starcie.