Słowa są tanie, choć nie wszystkich na nie stać. Mimo to łatwo je rzucać i cieszyć się ich mocą. Mydlić nimi oczy, usypiać czujność, budować swoją przewagę. Kłamać i oszukiwać. Słowa to przecież tylko słowa. Prawda? A może wcale nie? Może odpowiednio użyte zmieniają świat? Czy jednak kiedykolwiek będą ważniejsze od czynów? Chyba nie. Bo po czynach można poznać każdego. A słowa oderwane od działania są niczym.
Słowa nam potaniały
“O tym, kim jesteś, mówisz tak głośno, że nie słyszę tego, co mówisz”. J. Salome
Wiele osób dzisiaj mówi. Dużo mówi. Często wypowiada się na tematy, na które nie ma zielonego pojęcia. Głupio gada, ale gada. Bo lubi. Przecież może, prawda?
Dlatego jednego dnia ma jedno zdanie, drugiego całkiem inne. Gdy się opłaca, mówi to, a gdy przestaje się już opłacać, mówi co innego. Jak chorągiewka. Często zmanipulowana i przestraszona, a nawet sprowokowana.
Poza tym wielu mówi o sobie. Jacy to są “och i ach”. I nagle okazuje się, że poza wybielaniem się i wywyższaniem…z ich przekazu nie wynika nic wartościowego.
Nie bez przyczyny wielu twierdzi, że słowa nam się zeszmaciły, straciły swoją moc, prawdziwe znaczenie, zbyt mocno spowszechniały. Czy jest aż tak źle?
A może największym bólem współczesnego świata jest to, że tak wiele mówimy, a tak mało działamy?
Po czynach ich poznacie
Miło jest posłuchać mądrych słów. Jednak dużo milej jest zauważyć, że za słowami idą czyny.
Trzeba bowiem wiedzieć, że nie brakuje osób, które pięknie mówią i tylko tyle. Potrafią słowami manipulować, zmuszać innych do pewnych działań. Ich przekaz potrafi być logiczny, wypowiadają się w taki sposób, że niby ma to sens, jednak bliższe przypatrzenie się temu, co mówią pokazuje, że cała “prawda” to jeden wielki fałsz.
Najprostszym sposobem demaskacji takich krasnomówców jest przyglądanie się ich czynom.
- podstawa to weryfikacja, czy słowa mają odzwierciedlenie w czynach. Odstaw na bok słowa, nie daj się zbajerować.
- popatrz i milcz, analizuj,
- pomyśl, że na to, co się dzieje, spoglądasz z boku. Widzisz siebie i…co myślisz o tym, jak traktują Cię inni? Być może jeśli tak spojrzysz na sytuację, zaczniesz sobie współczuć? Zobaczysz rzeczywistość w całkiem innych barwach?
- jeśli czujesz, że jesteś pod wpływem toksycznego manipulatora, zapisuj rozmowy z nim. Za każdym razem na gorąco spisuj, co Ci powiedział/a. Po co? Ano po to, by nie dać sobie wmówić, że “źle pamiętasz, czy nie zrozumiałaś”.
Ludzie kłamią. Mówią to, co chcemy usłyszeć. Dlatego patrz na czyny. I wyciągaj wnioski.
Myślę dokładnie tak samo.