A jaki jest facet po 40? To już ukształtowany typ?

11

“Dlaczego w ogóle rodzą się mężczyźni przed trzydziestką?” przewrotnie pyta Zygmunt Miłoszewski w “Domofonie”. W sukurs idą mu wyniki badań, które granicę narodzin chcą przesunąć na 42 rok życia, czyli czas, kiedy dojrzewa przeciętny mężczyzna. Jednak czy na pewno?  Nawet teoretyczne rozważania, niebiorące na celownik konkretnego przedstawiciela męskiego gatunku, są trudne. Okazuje się bowiem, że panowie może i dojrzewają około czterdziestki, niestety w tym czasie również…wpadają w kryzys wieku średniego, który czyni z nich karykaturę dużych dzieci. Jaki jest zatem facet po 40?

Facet po 40 – nieokreślony typ

Psychologowie twierdzą, że mężczyzna po 40 zaczyna się starzeć i wchodzi w tak zwany “wiek średni”. Czterdziestka jest bardziej dramatycznie przeżywana przez Panów niż przez kobiety.

Przede wszystkim trudno mówić o normie. Bo tak jak każda kobieta jest inna, tak mężczyźni różnią się między sobą. Można jednak zauważyć pewne cechy, z większym lub mniejszym przymrużeniem oka, które ich łączą, jak świat długi i szeroki.

Facet po 40 skupiony na swojej urodzie?

Facet po 40 nawet sam przed sobą już nie udaje. Zauważa upływ czasu. Badania pokazują, że 1 na 4 mężczyzn w tym wieku jest rozczarowana własną fryzurą, panowie zauważają nadmierne wypadanie włosów i zmianę ich koloru na siwy. Przytłaczająca większość mężczyzn chciałaby być wyższa, wielu z wdzięcznością przyjęłoby szersze klaty i silniejsze mięśnie. Spora grupa nie wyklucza możliwości poddania się operacji plastycznej. Zwalniający metabolizm sprawia, że po czterdziestce panowie bardzo szybko tyją, szczególnie w obrębie brzucha.

facet po 40

Mężczyzna oczywiście zauważa te zmiany, ale robi dobrą minę do złej gry. Stylizuje się na zdecydowanie bardziej z siebie zadowolonego niż jest w rzeczywistości. W myśl zasady dobry bajer to połowa sukcesu, próbuje odwrócić uwagę od wyglądu i skupić ją na nowym aucie, kosztownych gadżetach czy ubiorze.

Dlatego najczęściej przeciętny facet po 40 uważa się za dużo bardziej przystojnego niż jest w rzeczywistości. Ocenia siebie łagodnie, w przeciwieństwie do kobiet, którym dużo częściej wytyka najmniejsze niedoskonałości. Dlatego nie brak mężczyzn, którzy zdecydowanie podkreślają, że nie gustują w swoich rówieśniczkach, ale wybierają panie o dekadę lub dwie młodsze od siebie.

Co ciekawe przeciętny mężczyzna szybciej się zakochuje niż przeciętna kobieta. Panowie deklarują żywsze uczucia już po 3 randce (kobiety średnio po 10). Mężczyźni, według przeprowadzonych badań, szybciej mówią “kocham Cię”. Facet po 40 nie potrzebuje dużo czasu, by stracić głowę.

Facet po 40 chce czerpać z życia

Dla jednego największym marzeniem będzie podróżowanie z ukochaną kobietą, wybraną kilka lub kilkanaście lat wcześniej, inny facet uzna, że ta, którą poznał jakiś czas temu już nie wpisuje się w jego styl życia, dlatego wybierze młodszą.

Jeszcze inny mężczyzna zatraci się w pracy (wśród czterdziestolatków jest mnóstwo pracoholików), która będzie dawała mu mnóstwo poczucia satysfakcji. Inny pan przesiądzie się na motor, maszynę, która skradnie jego serce… Jeszcze inny pozna smak uzależnienia gier komputerowych czy…alkoholu.

Niezależnie od określonego wyboru przeciętny facet po 40 powie wprost – to mi się należy, będę to miał, bo tego właśnie chcę. I właściwie nic nie jest w stanie mu stanąć na drodze. 

A gdy cierpi…to w samotności

Prawdziwy mężczyzna po 40 nie przyznaje się do słabości. Gdy cierpi, nie obnosi się z tym. Często zwyczajnie się wycofuje lub staje się agresywny. Właśnie taką, dość niecodzienną formę, przyjmuje męska depresja, która nierozpoznana może być bardzo niebezpieczna.

Mężczyzna po 40 – facet na zakręcie

Czterdzieste urodziny dla mężczyzny to trudny moment. Ludowe mądrości przekonują, że to chwila, kiedy bardzo łatwo “głupieje” i traci grunt pod nogami, decydując się na kroki, których konsekwencje szybko się na nim mszczą. Dla pocieszenia warto dodać, że nie brakuje mężczyzn, którzy czterdziestkę traktują jako wyzwanie, moment “sprawdzenia siebie” i bardzo silną motywację do osobistego rozwoju.

11 KOMENTARZE

  1. To chyba wszystko zależy od faceta 🙂 mój już w tym roku będzie miał 44 i nie widzę u niego zbytniej zmiany 😉 ale znam takich co odwaliło i to równo 😉 i kobietom i facetom 🙂

  2. Znam takiego po 40 i jest gorszy od dziecka, niedojrzały, pusty i nadal myśli że jest jedyny piękny i najmądrzejszy bleeee jak to piszę to aż mi słabo się robi 🙈

  3. Człowiek uczy się i kształtuje całe życie. Po 40 ma się większy bagaż doświadczeń. Może to procentować ale nie musi. Dużo zależy od wychowania, podejściu do życia, charakteru i czy kobieta obok jest motywatorem a nie kamieniem u szyi.

  4. To jakim mężczyzną będzie, zależy od tego jak był wychowywany jako dziecko, chłopiec…. Czytając powyższe komentarze, głównie kobiet, obawiam się że w najbliższym stuleciu nic się nie zmieni… Bo sorry moje drogie panie, ale szacunku w was nie ma za grosz…. Więc jak potem mężczyzna ma szanować skoro jego własna matka go tego nie nauczyła?…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj