W chwili, w której zaczynasz się zastanawiać, czy go jeszcze kochasz, z pewnością już przestałaś. Miłość się czuje. To się wie. I choć czasami mamy wątpliwości, to tak naprawdę znamy odpowiedź. Tylko z jakiegoś powodu nie chcemy jej do siebie dopuścić. Boimy się? Powodów może być mnóstwo. Po czym poznać, że to miłość? Prawdziwa miłość?
Nigdy nie było prosto znaleźć prawdziwą miłość. Dzisiaj jest chyba jeszcze trudniej ją znaleźć i Zachować.
Po czym poznać, że to prawdziwa miłość? Miłość sprawia, że stajemy się lepsze
Prawdziwa miłość, zwłaszcza ta dojrzała, sprawia, że stajemy się lepsze, spokojniejsze, pewne siebie. Zazwyczaj też bardziej cierpliwe i wyrozumiałe. Znika nasza drażliwość, impulsywność. Jesteśmy w stanie więcej znieść.
Nawet gdy rzeczywistość nie zachwyca, to mamy nadzieję, którą daje nam właśnie miłość.
Miłość sprawia, że chcemy być lepsze.
Miłość zmienia świat. To ogromna siła, która pozwala nam robić często rzeczy niemożliwe. Dzięki niej zyskujemy energię, zapał i entuzjazm. To jak paliwo dla ciała i duszy. Miłość sprawia, że chce się nam więcej.
“Miłość buduje. Po tym ją poznasz”.
Małgorzata Musierowicz, Czarna polewka
Chcemy dobra, nawet własnym kosztem
Miłość sprawia, że stajemy się lepsze. Jednak to nie wszystko. Pragniemy dobra dla innych. Zrobimy naprawdę sporo dla bliskiej nam osoby. Gdy osiągniemy poziom zaawansowany, to okaże się, że szczęście drugiej osoby jest nawet ważniejsze niż nasze.
To dość niebezpieczny moment, bo wiele kobiet ma tendencję do zapominania o sobie i koncentrowania się tylko na drugiej osobie. Tymczasem z pustego nawet Salomon nie naleje. Dlatego tak istotne jest, by nigdy nie wyrzekać się siebie, bo prawdziwa miłość zaczyna się od głębokiej miłości…do samej siebie.
Prawdziwa miłość oznacza empatię.
Po czym poznać, że to prawdziwa miłość? Akceptacja
Gdy kochasz prawdziwie, to akceptujesz w pełni. Przestajesz zmieniać drugą osobę. Oferujesz radykalne wsparcie, zawsze i wszędzie.
Nie mylcie jednak gotowości do niesienia pomocy z zaślepieniem. Miłość dojrzała to ta pozbawiona różowych okularów czy klapek na oczach.
Partner nie jest już w naszym odczuciu idealny (tak jak w fazie ślepego zakochania), jesteśmy w stanie wymienić jego wady, bez problemu wskazujemy słabe strony. To, co jednak się zmienia, to akceptacja. Mimo że staramy się, by pewne zachowania się nie powtarzały (rozmowa to podstawa), to już nie naciskamy za wszelką cenę. Umiemy odpuścić. Zaakceptować drugą osobę. Znamy ją i rozumiemy, że nigdy nie będzie doskonała. Tak, jak i my nie jesteśmy.
Miłość to nie lista oczekiwań. To nie wyścig do mety, to nie kolejny punkt do odhaczenia. To znalezienie kogoś, kto widzi świat podobnie jak ty i chce tego, co ty. miłość polega na tym, że druga osoba zna cię taką jaką jesteś i mimo to, pragnie z tobą być.
Otwartość
W miłości prawdziwej tajemnice i miejsca niedopowiedzenia mogą się pojawić, ale są nieszkodliwe. Istnieją nie po to, by coś dla siebie ugrać, wykorzystać pewne fakty przeciwko drugiej stronie, ale po to, aby czuć się ze sobą dobrze.
Króluje przede wszystkim otwartość i uczciwość. Miłość wie, że życie jest łatwiejsze, gdy można się podzielić problemami z drugą osobą. Nie boi się przyznania do błędu, odsłonięcia się, pokazania swojej słabości. Wie, że nie spotka się z krytyką, wyśmianiem, tylko z akceptacją…i ukojeniem.
W prawdziwej miłości ludzie nie muszą mówić “a nie mówiłam, Ty znowu…”, potrafią milczeć i się wspierać. Pewnie, że czasem palną głupotę, ale stać ich na refleksję. W miłości można swobodnie wyrażać siebie.
Prawdziwa miłość sprawia, że czujemy spokój, pewność siebie, bezpieczeństwo. Czujemy się odpowiedzialne za relację. Nie szukamy wymówek. Patrzymy w przyszłość i widzimy się razem. Mamy plany i je realizujemy.
Dlatego prawdziwa, dojrzała miłość to dar. Nie zdarza się często. Poza tym, gdy już się pojawi, to jest wymagająca – potrzebuje czasu i zaangażowania.
Bardzo ciekawe spostrzeżenia. 😊
To prawda… jak kochasz to akceptujesz wszystko 😉 i fajnie jak działa to w dwie strony 🙂
U nas jeszcze działa… to widać…