Jaka jest dojrzała miłość?

Dojrzała miłość nie ma nic wspólnego z infantylnym pluszowym misiem z serduszkiem ani z czerwoną koszulką z motywem amora. To coś więcej niż słodkie uśmiechy i zalotne mruganie rzęsami. Nawet nie wyznawanie miłości przy blasku świec, czy taniec z uśmiechem na twarzy podczas deszczu. Dojrzała miłość to pewna droga, którą przebywasz, by zrozumieć kilka kwestii. I co ważne dojrzała miłość wbrew pozorom nie ma wiele wspólnego z wiekiem.

Wielka miłość to nie ta z komedii romantycznych, pełna namiętności, zwrotów akcji, czynienia spektakularnych rzeczy pod wpływem impulsu. Prawdziwa miłość to nie pasja, to nie silne, ale krótkotrwałe emocje. To coś zdecydowanie większego. Samo określenie prawdziwa, czy dojrzała miłość jest słabe…bo miłość jest albo jej nie ma. Ale z drugiej strony stosuje się je, by nawiązać do zmian, które następują w czasie. Do tego, jak właściwie miłość się rozwija.

Kocham Cię, bo Cię potrzebuje? Nie. Potrzebuję Cię, bo Cię kocham

Dojrzała miłość jest wtedy, kiedy…drugiej osoby nie potrzebujesz. W sensie bardzo dosłownym, codziennym, nie duchowym. Nie potrzebujesz, bo doskonale radzisz sobie sama. Ogarniasz Ty i ogarnia on. Moglibyście żyć osobno i każdy by sobie dał radę. Nie łączy was przymus, konieczność, potrzeba.

Wcale nie musicie być razem, żeby przetrwać, jesteście, bo tak wam lepiej. Kocha się nie dlatego, że się kogoś potrzebuje. Potrzebuje się kogoś, bo się go kocha. To zasadnicza różnica.

Przyjaźń i intymność

Dojrzała miłość to balans między tworzeniem przyjacielskiego związku a byciem razem w jeden najbardziej z możliwej intymnej bliskości. Jesteście sobie bliscy zarówno fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie.

Wyrozumiała

Osoba, która kocha dojrzale wie, że miłość to nie jest bajka. Oprócz słodkich zdjęć i kwiatów jest coś jeszcze: liczne wyzwania, próby, potknięcia, zwątpienia, smutek, cierpienie. Prawdziwa miłość nie boi się trudnych emocji. Ona nimi żyje, tak, jak uczuciami, których pragniemy i których akceptujemy bez trudu. Wie, że życie jest różnorodne i nie da się uciec od cierpienia. Czasami ono się po prostu pojawia i wynika z niezrozumienia, chwilowego oddalenia, czy też choroby, rozstania.

Poza tym dojrzała miłość wie, że potrzebny jest czas we dwoje, ale równie ważny jest czas osobno. Samotność jest niezbędna do refleksji, zebrania myśli czy odpoczynku.

Realna

Miłość dojrzała patrzy realnie na związek. Nie wymaga od partnera cudów. Rozumie, że druga osoba jest tylko człowiekiem, niepozbawionym wad i słabości.

Dlatego nie skupia się na siłę na zmienianiu drugiej osoby, na jej „naprawieniu”, ale koncentruje się na sobie. Prawdziwa miłość bowiem sprawia, że stajemy się…lepsze, dla siebie, dla świata, no i oczywiście dla partnera. Chcemy się rozwijać, zmieniać, doskonalić, zależy nam na tym, by pokonywać swoje słabości.

Akceptująca

Dojrzała miłość się nie boi. Nie musi przygotowywać sobie gruntu. Po prostu jest otwarta, pełna akceptacji, pozbawiona lęku przed poruszaniem nawet najtrudniejszych tematów. Czuje się bezpieczna i nie ma problemu z tym, by powiedzieć, co ją męczy. Nie obawia się reakcji drugiej strony, wie, że spotka się ze zrozumieniem.

Odwzajemniona

Dojrzała miłość to relacja oparta na równowadze. Potrzebuje dawania, ale też brania, wspierania, ale również otrzymywania pomocy. Raz ja Tobie, za chwilę Ty mi. Bez oceniania, wyliczania, mierzenia, kto dał więcej i czyja to kolej. Bo podstawa to oczywiście odpowiednie podejście, otwartość i ufność w dawaniu siebie i w przyjmowaniu tego, co oferuje nam partner.

Dojrzała miłość ma solidne fundamenty, ale nie poprzestaje na tym, mimo upływu lat, nadal inwestuje w siebie. I nigdy nie poprzestaje w rozwoju.