Spojrzała na mnie swoimi zmęczonymi, choć radosnymi osiemdziesięcioletnimi oczami. Powiedziała, że za mało się bawiła, za dużo przejmowała. Zbyt wielką wagę przykładała do tych wszystkich rzeczy, które nigdy się nie wydarzyły. Zastrzegła, żebym ja nie popełniła takiego błędu. Mam się cieszyć życiem, „pókim młoda”. Myślę, że to mocno uniwersalna rada….i dotyczy właściwie każdego. Prawda? Jednak czy mamy czas i energię, żeby tak prawdziwie cieszyć się życiem?
Lista zagrożeń
Kiedyś dostałam inną radę. „Przygotowuj się na najgorsze, ale spodziewaj najlepszego”. Rozumiem te słowa tak, że warto w życiu myśleć o wielu kwestiach, być zapobiegliwą, a nawet asekurancką, nigdy jednak nie należy się zatracać w tym, co trudne. Nie należy tracić nadziei. Pracować nad sobą i nad życiem. Działać w taki sposób, żeby mieć szansę spełnić marzenia.
Nie być jednak naiwną. Nie zawsze ciężka praca popłaca. Niekiedy, a właściwie zawsze, należy pracować mądrze, a nie ciężko. Mieć na uwadze to, co może pójść nie tak, starać się temu zapobiegać, ale jednocześnie nie popadać w czarną rozpacz.
Wyznaczać sobie czas na zamartwianie
Dobrą strategią, bardzo praktyczną jest wyznaczenie sobie konkretnego czasu na martwienie. Jak to ma wyglądać w praktyce?
Mówisz sobie na przykład: w piątek o 17 się martwię i dokładnie o 18 odganiam wszelkie ciemne chmury nad głową. Zmieniam myślenie z kategorii – jest tak wiele niewiadomych – na poradzę sobie, nie ma co się zadręczać. I kończę z zamartwianiem się.
Chodzi o to, aby być w tym temacie w 100% odpowiedzialną i konsekwentną. Martwić się tylko trochę. I ani chwili dłużej.
Bawić się
Co zrobić z czasem, który nam pozostał? Którego nie marnujemy na zamartwianie się? Oczywiście przeznaczyć na zabawę! Potraktować rozrywkę jako własny obowiązek, a nie opcję, z której można skorzystać. Wpisać w grafik świętowanie sukcesów, dogadzanie sobie i rozpieszczanie. Traktować to jak inwestycję w siebie. I coś, co po prostu się nam należy.
Dlaczego? Powodów jest całe mnóstwo…
- Zabawa jest nam po prostu potrzebna.
- Pozwala zjednywać sobie ludzi.
- Tworzy wspomnienia, które są bezcenne.
- Pomaga zachować w życiu równowagę.
- Poprawia samopoczucie.
- Odmładza.
- Dodaje energii.
- Pomaga radzić sobie z przeciwnościami losu.
- Korzystnie wpływa na gospodarkę hormonalną.
- Wydłuża życie.
- Przeciwdziała wielu chorobom.
- Sprawia, że czujemy się szczęśliwe.
- Widzimy sens, żeby się trudzić i starać.
Na stres i niepewność
Życie jest wystarczająco trudne. Tak wiele rzeczy może pójść nie tak, tak wiele jest niewiadomych. Czasami właśnie z tego powodu jesteśmy mocno zestresowane. A to wpływa na nasze zdrowie, może niestety zwiększyć ryzyko chorób, a nawet przyczynić się do przedwczesnej śmierci. I po to nam właśnie chwile luzu! Zabawa i odpoczynek pozwalają zneutralizować negatywny wpływ stresu! Osoba, która umie się bawić, potrafi się uśmiechać, wie, jak się wyluzować, zazwyczaj żyje dłużej i w lepszym zdrowiu.
Nic tak w życiu nie jest bowiem ważne jak równowaga. Kiedy wiemy, że jest czas na pracę i na odpoczynek, czas radości i czas powagi. Nie odbieramy sobie tych chwil radości, które nadają sens życiu, działamy wprost odwrotnie – celebrujmy piękne chwile i dzięki temu stwarzajmy piękne wspomnienia!
Trzeba znaleźć czas
Ona, osiemdziesięcioletnia kobieta podkreśliła również, że sporo rzeczy by teraz zrobiła inaczej. Mniej by oglądała się na innych, więcej myślała o sobie. Nie próbowałaby żyć na wyścigi, ale częściej by się zatrzymywała i dumała, zachwycała, mniej spieszyła. Na pewno nie wykręcałaby się brakiem czasu czy obowiązkami. Więcej by się spotykała z innymi i rozmawiała. Bo życie jest po prostu zbyt krótkie i zbyt lekkomyślnie je marnujemy, sądząc, że mamy dużo czasu.
Czy to ważna rada? Czy warto z niej skorzystać?
Na koniec uwaga. Do zabawy nie zawsze potrzebne są wielkie środki. Liczy się kreatywność. Pamiętasz te imprezy sprzed lat, kiedy nie najważniejsza była wielka kasa, ale, żeby się po prostu spotkać…? No właśnie? O to chodzi 🙂