Podążaj drogą mądrości, choć będziesz osamotniona. Idź odważnie i przecieraj szlaki. Nie daj się skusić tym, którzy twierdzą, że prosta, choć ciemna droga jest lepsza. Wybierz tę jaśniejszą, bo ze zrozumiałych powodów jest oświetlona i dlatego lepsza dla Ciebie. Będziesz na niej bezpieczna.
Możesz po niej iść, a nawet biec i się nie potkniesz, boleśnie nie zranisz. Być może będą chwile zawahania, pewne kłopoty, ale…tylko przez krótki czas. Szybko sobie z nimi poradzisz. I wyjdziesz jeszcze silniejsza. Bo widzisz jak jest. Masz jasność. Strachy nie kryją się w krzakach, wyobraźnia nie płata figli, nie ma problemu z kamieniami i konarami – tak jak na alternatywnej ciemnej drodze.
Idź drogą mądrości. Jednak…musisz wiedzieć, że to nie jest wcale aż tak łatwe jak może się wydawać. Nawet kiedy biegniesz. Również wtedy bywa trudno. Bo będziesz skazana wielokrotnie na samotność i niezrozumienie. Będą Cię kusić, namawiać, żebyś zboczyła z trasy i przeszła na ciemną drogę. Nazwą Cię naiwniaczką, odklejoną od współczesności, dziwną. Będą się z Ciebie śmiać. Przekonani, że wiedzą wszystko lepiej. To jest cena kroczenia po drodze mądrości. Ale wygrana jest dużo cenniejsza.
Mądrze czy głupio?
Dzisiaj szczególnie trudno wybierać mądrze. Bo to, co mądre jest wyśmiewane i uważane za naiwne. Ludzie często tego nie rozumieją. Drwią z tych rozwiązań, które powinni wybierać. Uważają, że lepsze są drogi na skróty, ciemne i zawiłe, często zaminowane, z wielkimi dołami w postaci pułapek.
Jeden przejdzie i nic (pozornie) mu się nie stanie. Nauczy się skakać i czołgać, byle tylko dotrzeć do celu. Odrzuci całą godność, szacunek do siebie, bo uzna, że są nieważne. Dotknie dna, ale będzie się tym szczycić. Podciągając się na ramionach, ciągnąć za sobą ciało w pozycji leżącej będzie z zadowoloną miną spoglądać na złotą górę z pięknym zamkiem. Z czasem zapomni, że całe życie się czołga, ubrudzony błotem, z czarną twarzą i szalonym spojrzeniem wodzony za nos radością doświadczania.
Innym razem wpadnie do dołu i nawet nie zauważy, że tam się znajduje. Będzie jeszcze ciemniej, ale przecież ma czołówkę, zapali latarkę i zacznie się okopywać na swojej pozycji. Dobrze się tam urządzi. Siedząc w dole, będzie rechotać ze szczęścia, że znalazł swoje miejsce i będzie krzyczał, pouczając innych. Uzna, że wie wszystko. Jego doświadczenie życiowe przecież przeczy twierdzeniu, że w dole jest ciemno i zimno. Dla niego dół to nie dół to …piękny obszar otoczony wąwozem, który go chroni. Ot zmiana perspektywy wystarczy, by żyć mrzonkami.
Jasna ścieżka
Co do zasady lepiej kroczyć ścieżką mądrości. Jest ona jasna, szeroka, choć długa. Bardzo długa. Im dłużej na niej jesteś, tym więcej widzisz przed sobą. Tym rzeczywistość staje się barwniejsza, pojawiają się nowe szczegóły, których obecności wcześniej się nie spodziewałaś.
Masz wrażenie, że droga Cię zmienia. Ty stajesz się inna. Spokojniejsza, pewna siebie, silna. Choć mówili, że nie dasz sobie rady, to wbrew wszystkiemu idziesz dalej. Twój kręgosłup nie pękł, moralność nie została wyrzucona jako zbędny balast. Czasami kroczysz powoli, rozglądasz się niepewnie, innym razem radośnie podskakujesz, bywa, że biegniesz, dobrze się przy tym bawiąc. Bo już, już jesteś u celu. Odkrywasz nową myśl, nową zależność i czujesz satysfakcję.
Ale dla niektórych jesteś nudna
Bo nie zgadzasz się bezrefleksyjnie na wszystko.
- Bo masz swoje zdanie.
- Umiesz powiedzieć nie.
- Nie znasz się na wszystkich serialach. Wolisz poczytać książki.
- Bywasz niepewna, wolisz się dłużej zastanowić, niż strzelać sformułowaniami, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
- Nie przyklaskujesz żenującym występkom.
- Nie próbujesz błyszczeć na siłę.
- Udawać, że jesteś mądrzejsza/zabawniejsza/bardziej rozrywkowa/fajniejsza niż inni.
- Nie musisz nikomu niczego udowadniać.
- Robisz swoje i nikt nie musi chwalić Cię, utwierdzając Cię w raz podjętej decyzji.
Droga mądrości nie jest prosta, bo często będziesz czuła się na niej samotna. Każdy bowiem zdobywa mądrość w swoim tempie, na swoich zasadach. Choć będziesz mijać ludzi, ale…z daleka. Jednak, gdy już spotkasz kogoś odpowiedniego, będziesz zaskoczona jak wiele można dowiedzieć się od mądrego człowieka. Jak z daleka już widać z kim masz do czynienia. Nie, nie będą Cię interesować ordery, dyplomy i osiągnięcia. Wystarczy kilka słów, kilka chwil razem i będziesz wiedzieć, z kim rozmawiasz.
I to jest właśnie mądrość.
„Mądrość jest morzem płytkim, ale burzliwym, a głupota bezdennym, ale martwym.“ — Aleksander Świętochowski