Toksyczni ludzie są jak kameleony. Świetnie się maskują, dlatego często nie mamy świadomości, że znajdują się tuż obok. Tymczasem oni w perfekcyjny sposób nami manipulują, wysysają energię i odbierają radość życia. To właśnie z ich powodu nierzadko czujemy się nieszczęśliwi i wybrakowani. I co gorsza mamy poczucie winy, zastanawiając się, czy to z nami jest coś nie tak…Typowe dla zatrutej relacji.
Toksyczni ludzie, czyli kto?
Świat nie jest złożony tylko z dobrych ludzi, co często trudno zrozumieć. Gdy patrzymy na rzeczywistość z własnej perspektywy, wychodzimy z założenia, że inni myślą podobnie. Nic bardziej mylnego!
Obok nas znajdują się osoby, które negatywnie wpływają na nasze samopoczucie, starają się nam narzucić własne zdanie i wymusić życie pod ich dyktando. Mogą to być rodzice, rodzeństwo,przyjaciele, koledzy z pracy czy dalsi znajomi.
Co gorsze toksyczny może stać się nagle przyjaciel, który przez lata był najbliższą sercu osobą. Czasami również współmałżonek, który nie zdradzał destrukcyjnych cech…Ludzie się bowiem zmieniają. Nie zawsze na korzyść.
Czy to toksyczni ludzie?
By bronić się przed wpływem toksycznych ludzi, trzeba przede wszystkich ich rozpoznać. W jaki sposób? Okazuje się, że istnieją cechy, które wskazują, że może być to toksyk.
- Lilian Glass w swojej książce o toksycznych osobach wymienia- “plotkarza”, „narcyza”, „ofiarę losu”, „fanatyka”, „bezwzględnego tyrana”, „chodzącą doskonałość”, „zarozumiałego snoba”, „dusigrosza”, „wtrącalskiego”, „żartownisia”, „aroganckiego mądralę” czy „prowokatora”.
- toksyczni ludzie wkraczają do naszego życia i od wstępu zyskują przekonanie, że mają do nas pewne prawa,
- wyciągają z nas siłę, dlatego nazywani są wampirami energetycznymi, ciągle chcą więcej, po kontakcie z nimi czujesz się zmęczona,
- często krytykują i wymuszają na nas tłumaczenia,
- w kontakcie z toksyczną osobą czujemy, że nie jesteśmy sobą, tracimy poczucie własnej wartości,
- toksyczne osoby nie wchodzą w głębokie relacje, kontakty z innymi wykorzystują do realizacji własnych celów,
- za normę uważają wykorzystywanie i poniżanie słabszych, w znaczeniu to ich wina, że nie potrafią być bardziej świadomi i “sobie tak dają”,
- wykorzystują Twoje pozytywne cechy przeciwko Tobie dla swojego dobra, sięgają po manipulację i próbę kontroli,
- są bardzo poranione, autodestrukcyjne, mają ukryte nałogi, czy sposoby zachowania, które negatywnie oddziałują na ich samych,
- właściwie nigdy nie mają poczucia winy. Zawsze to Ty jesteś winna, Ty przesadzasz, czepiasz się, wyolbrzymiasz lub źle pamiętasz,
- nie są to ludzie empatyczni, ich wrażliwość jest niewielka, nie potrafią postawić się w czyjejś sytuacji, wychodzą z założenia, że ich punkt widzenia jest najlepszy, nie obchodzi ich, co czują inni,
- uwielbiają dramatyzować – albo w otwarty sposób, krzycząc, “Jak śmiesz”, “Jak mogłaś, tak postąpić”, “Nie spodziewałam się tego po Tobie, że Ty…” albo poprzez fochy i obrażanie się, będące bierną formą agresji,
- doskonale potrafią się “sprzedać”, tak przedstawić pewne wydarzenia, by wyjść z nich obronną ręką, jak bohaterowie,
- gdy znasz lepiej toksyka, nieraz usłyszysz historie, jak to toksyczna osoba wykazała się “sprytem”, by kogoś oszukać, naciągnąć, wykiwać, i jak to inni są naiwni i trzeba ten fakt wykorzystywać.
Jak postępować w relacji z toksykiem?
Przede wszystkim nie należy próbować ratować toksycznej osoby. To może być bardzo silna pokusa (zwłaszcza jeśli toksykiem jest ktoś bliski), by spróbować wyciągnąć ją z czarnej przepaści, w jakiej tkwi, jednak próba ta z góry skazana jest na porażkę. Dopóki toksyczna osoba sama nie uświadomi sobie swojego położenia, dopóki nie zechce zmian, dopóty wszelkie działania, by ją ratować są z góry skazane na porażkę.
Po drugie nie należy się bać toksycznych osób. Trzeba je rozpoznać i dobrze sobie z nimi poradzić. Tych, które możesz wyrzuć z życia. Z pozostałymi ogranicz kontakt. Jeśli toksyk to Twój współpracownik, dobrze przemyśl kontakty z nim. Niech istnieją tylko na poziomie zadań, które wykonujecie. Nigdy, nawet zachęcona, nie rozmawiaj o życiu prywatnym, nawet jeśli masz wrażenie, że toksyczna osoba się “zmieniła” i stała się otwarta i chętna do kontaktów. Uważaj, to może być element jej gry!
Tam, gdzie to możliwe, zamień trudną relację z toksykiem w lekką, żartobliwą. Gdy słyszysz niepochlebne opinie na swój temat, odetnij się od nich, pokaż, że traktujesz je tak, jak na to zasługują – lekko, niepoważnie. A gdy czujesz, że musisz zareagować – rozważ asertywne przeciwstawienie się sytuacji i głośne powiedzenie: “Nie zgadzam się z Tobą. Mam inne zdanie”.
Walka z toksycznymi ludźmi nie jest prosta. Dlatego jeśli tylko to możliwe, uporządkuj swoje otoczenie i dbaj o swój komfort, unikając własnych wrogów. Toksyk jest jednym z nich.
Sprawdź, czy to toksyczna miłość lub toksyczne małżeństwo.
Swietny artykul … zaczynam uzywac chyba najlepszej broni … JESTEM SOBA !!!
Wszystkie te cechy, zachowania posiada mój ex… To smutne
ta cecha idealnie pasuje do mojego -doskonale potrafią się „sprzedać”, tak przedstawić pewne wydarzenia, by wyjść z nich obronną ręką, jak bohaterowie,
niestety, moja przyjaciółka okazała się być toksyczna osobą…
Mam w swoim otoczeniu taką osobę i nazywam ją wampirem energetycznym, ale może to toksyk 😉
To w sumie synonimy, jak dla mnie 😉
Nie popadajmy z tego powodu w paranoję , bo za chwilę się okaże , że lepiej przebywać w towarzystwie ludzi fałszywych , ale umiejących nam schlebiać . Nie ma nic gorszego jak dwulicowość i co innego czuję i co innego myślę , by się przypodobać , ale poza plecami obgadywanie , bo takie w większości bywają koleżanki . Słowo toksyczny często jest nadużywane , ale łatwo tłumaczy wszystko i nic …czasami .
Pozbylem sie takiej osoby przez 15 lat swom jadem karmila mnie,teraz musze sie odtruc ,mysle ze podolam
Ja też pozbyłam się takiej osoby i z nią środowiska patologiczno toksycznego.Dzięki tej decyzji jestem szczęśliwą osobą i z partnerem który trwa przy mnie.
Tak jest to prawda, najgorsze jest to, że to się zdarza w najbliższej rodzinie
Bardzo dobry artykuł i trafiony w 100%. Znam modelowego toksyka, opis 10/10.
Tak to prawda – w najbliższej rodzinie …
jeśli mamy prawidłową relację ze sobą…żadna toksyczna osoba nam nie grozi..
Oj takie osoby są okrutne!
Najbardziej wkurza mnie to jak jest to osoba z mojej rodziny od kt ciężko się zdystansować.
Niestety jeśli toksyk jest w rodzinie sytuacja jest podwójnie trudna…
Nikt, kto pierwszy raz w życiu wszedł w relację z osobą toksyczną (socjopatą, psychopatą, narcyzem) nie jest na tyle bystry, by od samego początku połapać się, że coś z tą osobą jest nie tak…. Na początku taka relacja wydaje się być fantastyczna. A potem się w to brnie, licząc na to, ze są to jedynie pojedyncze incydenty toksyka/ toksyczki, i mając nadzieję na to, że każdy z kolejnych incydentów jest ostatni. Bo “przeprosił/ przeprosiła”. Nawet po odejściu od takiej osoby są chore akcje. ale na szczęście już nie pod wspólnym dachem i rzadziej na oczach dzieci
Przez prawie 3 lata miałam kontakt z takim(ą)”trującym bluszczem” Wyssała ze mnie podstępnie chęć i radość życia i wpędziła w silną depresje z której się teraz leczę..Do puki osobiście się nie spotkałam się z taką energetyczną wampirzycą 👹,która okaleczyła mnie psychicznie.. nie sądziłam że to są takie niebezpieczniej potwory w ludzkiej postaci skrywające się pod maską anioła światłości..Za późno” ją rozszyfrowałam i za długo dałam się manipulować.
Kurde normalnie sie wszystko zgadza punkt w punkt Boże jak Ci dziękuję że mam to za sobą choć dalej został jakiś ślad to już wiem że nie boję się przeciwstawić
Super artykuł – niestety często tacy ludzie są w rodzinie 🙁
Niestety tak i to jest najtrudniejsze, bo zerwanie kontaktów nie zawsze jest możliwe.
dokladnie taka osoba okazal sie byc wlasciciel mieszkania ktore wynajmuje na stancji. Obwinia mnie o wszystko a przed innymi gra milego pana, udalo mu sie to ze moi bliscy naklaniaja mnie do przeprosin go za to czego nie zrobilam a on sobie wmowil, nastawil ich przeciwko mnie, niestety [rzez to nawet nie mam mozliwosci wyprowadzki skor kazdy mu wierzy..
Ja tak długo zamęczałam mojego lubego – nie wiem, jakim cudem ten człowiek ze mną wytrzymał i nie zwariował. Ale muszę to napisać – byłam toksyczną babą. We wszystkich porażkach dopatrywałam się cudzej winy, rozmowa ze mną była zawsze przygnębiająca. Szczerze mówiąc, to przypadkiem zupełnym trafiłam na artykuł i pomyślałam, cholera… to o mnie. Ktoś kto to napisał był łebski, więc poszłam tam na spotkanie z terapeutą. Bo sama świadomość, to jeszcze mało, trzeba się jeszcze zmienić. Miałam spotkania z panią Anetą. I każdemu mogę polecić poradnię na Chmielnej. Terapia to dobre rozwiązanie dla osoby, która chce uwolnić się od negatywnego sposobu myślenia.
Mam takiego w domu i za nic nie mogę się go pozbyć.To mój mąż.
Trafione w samo sedno
O tak dokładnie.
Znam taką osobę
Wypisz wymaluj- opis siostry mojego męża
Nawet w myślach siedzi mi taka jedna osoba.
Nie znam jej osobiście i nie chce jej znać.Wystarczy,że mój facet ją zna a ona jego…
Pełno takich tylko niektórzy potrafią rozpoznać
Dokładnie
Gorzej jak ma się taka osobę w otoczeniu i nie jest tak łatwo się od niej uwolnić. Np. jak jest to sąsiad, który mieszka vis’a vie twoich drzwi. Czaruje kiedy wychodzisz i potem wychodzi w tym samym czasie, chodzi za Tobą do sklepu, kościoła itd bo szuka z Tobą kontaktu, żeby potem móc Cię oplotkowac, jak wyglądasz, jak się zachowujesz itd.
Znam osobiście takich
Odczułam coś takiego
Raz w życiu trafiłam na takiego toksyka😫. Nigdy więcej 😖. Teraz kameleon miesza w głowie kolejnej ofierze, dla osiągnięcia korzyści.
Wiem coś na ten temat
Warto wtedy słuchać swojej intuicji, ona zawsze wie….
Test -Toksyczna miłość 18/20 przerobilam
Wystarczy zaufac swojej intuicji… moja filtruje takie sucze w sekundę.
Znam osobiście. Żmije w białych rękawiczkach
Znam osobiście
ZNAM TAKICH BARDZO DOBRZE. TO NIE SĄ TYLKO KOBIETY, BO MĘŻCZYZNI TEŻ.
O z daleka od takich ja rozpoznaję to się da wyczuć nawet może mówić gładkie słówka ale jest tzw. mowa ciała i tu się nic nie ukryje, zła energia człowieka skierowana w naszą stronę pozbawia nas energii
Tak, tak też uważam, że w kontakcie z osobą toksyczną trzeba słuchać swojej intuicji. Nie wydawać się w niepotrzebne dyskusje i gry takich osób.
Dlatego trzymam się z daleka od takich ludzi
Ja już mam doswiadczenie , jak ktoś nadmieni ze ma depresyjna przeszłość i „problemy” to się zawijam. Wole sprawdzone kameralne grono przyjaciół niz wampiry energetyczne i pasożyty w otoczeniu.
Nie da się ograniczyć przebywania wśród takich ludzi. Trzeba się nauczyć ich ignorować i udawać, że nie zauważa się ich docinek, chyba że są ewidentne i skierowane bezpośrednio. Jeśli uwagi są podyktowane zwykłą zazdrością, zawiścią i chęcią niwelowania własnych kompleksów agresora to możemy jedynie żałować takiej osoby i życzyć jej szczęścia. Być może ktoś kiedyś taką osobę zranił.😞
Doskonały artykuł
Mam dosyć tego typu ludzi niszczą tylko życie czy rodzice czy obcy jak tylko jest możliwość trzymac sie z dala od takich
Z własnego doświadczenia wiem, że niemal świadomie pakujemy się w takie relacje. Czujemy, że coś nie gra ale bardzo chcemy wierzyć manipulantowi, bo mówi to co chcemy usłyszeć. Zobrazowałam to sobie jako wchodzenie do ciemnego lasu: wiemy, że niebezpieczny, jednak coś nas ciągnie do niego i pozwalamy sobie na kolejne kroki w głąb. Będąc już w środku sparaliżowani strachem boimy się nawet rozejrzeć czy zawrócić
Doświadczylam tego.. Spotkałam takich ludzi i żałuję tego bardzo.
tez mam takie odczucia 😕 i tez winie siebie za dużo przez innych. ..”doskonale potrafią się „sprzedać”, tak przedstawić pewne wydarzenia, by wyjść z nich obronną ręką, jak bohaterowie…” cala prawda o ludziach takich…ja dopiero pewne sprawy zrozumialam za późno jak juz w depresję wpadłam a bylam silna długo….bardzo fajny artykuł to wszystko znam i tez tak postępuje ograniczam kontakty i staram się zrozumieć czy podejść z dystansem do wielu postaw,najbliższych człowiek zna długo i wie jaki kto jest jakie ma dobre cechy a jakie zle ale z obycmi to już wogole bym nie trzymała kontaktu.
To co mnie irytuje to bezkarność toksycznych ludzi, wyniszczą człowieka psychicznie doprowadzają do depresji i odchodzą bezkarni i niszczą następnego człowieka…
Intuicyjnie mozna wyczuć nieszczere intencje . Ale zgadza sie , ze to jednak trudne zadanie ..
Zaskakujące jest jak wiele kłamstw i manipulacji odkryłem gdy uwolniłem się ze związku z taką toksyczna osobą. Teraz dopiero ludzie którzy byli wokół nas otwierają mi oczy na to co się działo. Sam się sobie dziwię jak mogłem tego nie widzieć.
Omijam takie typy łukiem
Gorzej, kiedy taka osoba jest w najbliższym otoczeniu i nie da się jej całkiem odizolować. Trzeba wypracować jakiś mechanizm obronny.
No dobrze, to powiedzcie, czy takie osoby dla wszystkich są toksyczne, czy tylko dla niektórych, a inni nie mają z nimi tego problemu?
idealnie napisane..
Dziękuję za wskazówki
jak najdalej od toksyków