Młodość ma mnóstwo zalet: świeżość, energię, naturalne piękno. Kobieta po 20. nie musi wiele robić, by wyglądać olśniewająco. W praktyce niestety często nie umie docenić tego, co ma i odbiera sobie urodę różnymi głupimi decyzjami. Dwudziestoletnia naiwność i brak życiowego doświadczenia czyni ją często mało atrakcyjną zwłaszcza w oczach mężczyzn szukających interesujących, pewnych siebie kobiet. I na tym polu zyskują kobiety po 40. To właśnie dojrzałe kobiety podobają się coraz częściej mężczyznom. Dlaczego?
Dojrzałe kobiety podobają się mężczyznom, bo wiedzą czego chcą
Kobieta po czterdziestce nie ma tyle dylematów pod tytułem – iść z nim na randkę, a może sobie odpuścić, czy on w ogóle mi się podoba, czy to odpowiedni czas, by się do niego przytulić, czy spędzić u niego noc, a może jednak nie wypada.
Kobieta po 40. swoją postawą daleka jest od niezdecydowanych, pełnych wątpliwości młodych panien. Wie, czego chce i umie sięgnąć po to, czego pragnie.
Nie robią problemów z niczego
Wraz z wiekiem rośnie dystans do siebie. Za grube uda? I co z tego! Wystający brzuszek? Przecież w niczym nie przeszkadza! A może zbyt kościste ramiona? To też bez znaczenia, zwłaszcza jeśli ma się obok przyjaźnie nastawionych ludzi, którzy lubią Cię za to, kim jesteś.
Tę pewność siebie i brak robienia dramatów z powodu złamanego paznokcia czy przyciasnej bluzki zauważają również mężczyźni. O ile milej spędza się czas z kimś, kto jest wyluzowany niż z osobą wiecznie narzekającą i widzącą przeszkody tam, gdzie inni widzą motywację do starań czy powód do śmiechu.
Są zdecydowane
Seks na pierwszej randce? A czemu nie. Nie ma na co czekać! Podobasz mi się, ja Tobie, to możemy wszystko, co dusza zapragnie.
Kilka minut zamienionych w parku z siedzącym obok mężczyzną i wszystko wiadomo. Nie trzeba nerwowo chichotać, gdy on prosi o numer telefonu, wystarczy grzecznie się pożegnać. Po co tracić czas?
Te właśnie proste rozwiązania – mówienie tak, gdy myśli się tak i kręcenie głową, gdy czegoś się nie chce to dla mężczyzn cenne drogowskazy po meandrach skomplikowanej kobiecej psychiki. Dojrzałe kobiety nie tracą swojego czasu i tym samym czasu kogoś innego.
Bardziej otwarte
Badania wykazały, że dojrzałe kobiety są mniej wybredne w stosunku do mężczyzn, bardziej pobłażliwe, jeśli uwzględnia się tak zwane drobnostki, o które młodsze koleżanki kruszą kopie, są otwarte i postrzegane jako mniej konfliktowe.
Panuje również pogląd, że najbardziej wymagającymi partnerkami w oczach mężczyzn są kobiety około 30-letnie czujące nierzadko ogromną presję, by zawrzeć związek małżeński i zajść w ciążę. U pań po 40. rzadko pojawiają się takie motywacje. Związek zawiera się dla przyjemności. Nie po to, by zdobyć sponsora, dawcę plemników czy materiał na tatusia (jeśli uwzględnia się dłuższe bycie razem), ale po to, by razem się śmiać i dobrze bawić. Nic dziwnego, że mężczyznom to bardzo odpowiada…
Bo kobiety również są jak wino;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Według mnie to nie chodzi o wiek, a o dojrzałość. Kobieta, która jest koło 30-stki też potrafi być otwarta, zdecydowana z dystansem do siebie 😉 Wszystko zalezy od podejścia do życia i wydarzeń, które dana osoba przeszła 😉
O racja! Absolutnie się z tym zgadzam! Sądzę, że jak kobieta wie czego chce to znajdzie się facet a nawet nie jeden, który to doceni. Z życia trzeba korzystać a nie stwarzać sobie problemy na jego “urozmaicenie”.
Chyba dlatego że juz wiedzą czego chcą, że nie maja fiu bździu i takie tam 🙂 są bardziej poukładane i stąpają trzeźwo po ziemi 🙂
Wszystko się zgadza – pisze to ja, kobieta po 40. Inaczej postrzegam świat niż 10 lat temu i im jestem starsza, tym bardziej na pewne rzeczy mam wywalone.
I to jest piękne 🙂