Dzisiaj obchodzimy dzień wiedźmy. Dzień wszystkich myślących, inteligentnych, pewnych siebie i przebojowych kobiet. Mam nadzieję, że święto wszystkich nas. Bo każda z nas (przy odrobinie szczęścia) ma w sobie wiele z wiedźmy. Bo jesteś wiedźmą. Ja też. I to w całkiem innym znaczeniu niż sądzisz. Zobacz, dlaczego!
Wiedźma to ta, która wie
Kobietę nic niewiedzącą nazywano niegdyś niewiastą, a kobietę, która wie – wiedźmą. Ta pierwsza była bezbarwna, ta druga stanowiła zagrożenie dla mężczyzn, w czasach, w których kobiety niewiele znaczyły.
Bo stosunkowo nie tak dawno temu kobiety nie mogły pracować, uczyć się i spełniać marzenia. Były zdane na mężczyznę – ojca, męża, brata. Bez opieki nie istniały. Nie mogły stanowić o sobie.
Wiedźma już wtedy wyłamywała się schematom. Wiedziała, leczyła, stosowała zioła, z powodzeniem pomagała. I za to czekał na nią stos i ogień. Ryzykowała własnym życiem. Bo zagrożeni jej postawą i jej osiągnięciami czuli się mężczyźni – lekarze i nie-lekarze też. Ci wszyscy, którzy bali się, że wiedźma okaże się lepsza od nich. Mimo że to przecież niemożliwe, bo jest kobietą.
„Wiedźma to ta, która ma wiedzę.
Wiedźma to ta, która pomaga innym.
Wiedźma to ta, która w pełni świadomie korzysta ze swojej intuicji.
Wiedźma to ta, która kocha naturę i w niej odnajduje swoją pierwotną siłę.
Wiedźma to ta, która zawsze kieruje się najwyższym dobrem.
Wiedźma to ta, która szanuje siebie i innych…” Anna Koprowska – Głowacka „Magia ludowa z Pomorza i Kujaw”
Wiedza to potęga
Wiedźma to ta, która wie. To osoba, która ma wiedzę i nie boi się przyznać, że wie jeszcze niewiele.
Dlatego ciągle się uczy. Spotyka się z mądrzejszymi od siebie, rozmawia z nimi. Osoby te nie są dla niej zagrożeniem, są inspiracją. Podobnie jak ona – nie boi się konkurencji. Pomaga innym kobietom. Wie bowiem, że w świecie mądrych wykształconych ludzi lepiej się żyje. I jeśli sąsiadka ma, to ja zamiast jej zazdrościć powinnam się cieszyć. Bo dobrobyt jest po prostu zaraźliwy. Ludzie zamożni mają pieniądze by kupować dobra, które produkujemy. W bogatym społeczeństwie żyje się wszystkim lepiej. Zwłaszcza osobom ubogim. Siła zamożnych ciągnie tych biedniejszych do góry. Ale o tym wiedzą prawdziwe
wiedźmy…nie boją się bowiem łączyć faktów. I żyć inaczej. Pod prąd.
Wiedźma idzie swoją drogą
Wiedźma nie szuka poklasku. Nie czeka na pozwolenie. Idzie swoją drogą. Jest tolerancyjna, rozumie, że każdy może wybrać po swojemu, swoją własną drogę. Tak jak podpowiada mu sumienie.
Wiedźma widzi bowiem więcej, rozumie wcześniej od innych, co się aktualnie dzieje. Nie zamyka oczu na to, czego inni nie chcą dostrzec. Szybko łączy fakty, dostrzega kropki i zależności między nimi.
Jest wrażliwa i wcale się tego nie wstydzi. Wie, że jej empatia, otwartość na drugiego człowieka jest darem. Pozwala jej rozumieć więcej i być bliżej innych. Podejmować trafne decyzje, od razu dostrzegać czyjeś zamiary, demaskować fałsz. Wiedźma nie daje się tak łatwo oszukać. Akceptuje swoje emocje i je wyraża.
Ma w sobie spokój. Jest blisko matki natury i przodków. Nie odrzuca tego, co daje jej życie. Z pokorą przyjmuje przeciwności losu. Pyta głośno – co trudne momenty mają jej pokazać, w czym pomóc? Czego dzięki nim ona może się nauczyć?
Bo wiedźma wie, że nie ma złych wydarzeń, są doświadczenia. Swoją mądrością inspiruje i daje nadzieję.
Bądź jak ona. Bądź wiedźmą.