Nie wypada się rozwodzić? Kobiety już tak nie sądzą

0

Rozwód to wstyd. Porażka. Nie wyszło i masz w tym swoją odpowiedzialność. Nawet nie próbuj się rozwodzić. Naprawiaj. Jeśli się nie da, trwaj, zagryź wargi i wytrzymaj. No trudno, takie jest życie”. Tak sądzono jeszcze nie tak dawno. Ludzie się nie rozwodzili prawie w ogóle, bo tych, którzy to zrobili, sądzono jednoznacznie, dystansowano się do nich, a nawet
ich wykluczano. Problemem był także brak opcji, perspektyw – co dalej. Bo kobieta bez mężczyzny nie miała szans. Zresztą mężczyzna bez kobiety – również. Dzisiaj niemal wszystko się zmieniło.

Nie wypada się rozwodzić?

Nie wypada tkwić w toksycznym związku

Czy wypada dzisiaj się rozwodzić?

Rozwód to poważna sprawa. Powinna być to decyzja bardzo dobrze przemyślana. Nie jest to coś lekkiego i pozbawionego konsekwencji. Nie bez powodu rozwód uważany jest za jeden z najbardziej stresujących momentów w życiu.

Chyba jednak nie ma osób, które rozwodzą się bez dogłębnego przemyślenia sprawy. Rozwód to ostateczność. Sposób ratowania siebie. Zanim zdecydujemy się na ten krok, warto wypróbować każdy sposób ratowania związku. Z małym wyjątkiem – że druga osoba zdecydowała się na kroki, które jednoznacznie przekreślają ją jako partnera – na przykład stosowała przemoc.

W takim układzie nie tylko można, ale należy się rozwieść. To kwestia dbania o siebie i szacunku.

Nie wolno dawać się poniżać i przyzwalać na pogardę

Rozwód to nie powód do wstydu, ale do dumy. Zwłaszcza wtedy, kiedy kończymy toksyczny związek, w którym byłyśmy wykorzystywane, poniżane i wyśmiewane. Nie miałyśmy wsparcia. Mierzyłyśmy się tylko z ustawiczną krytyką i niezadowoleniem. Tam, gdzie pojawia się przemoc emocjonalna, fizyczna, ekonomiczna, tam najczęściej nie ma co zbierać. Przerwanie takiej relacji pozwala zawalczyć o siebie i odnaleźć na nowo sens życia. W toksycznym, destrukcyjnym związku się dusimy, nikniemy w oczach. Jesteśmy deptane i upokarzane. Absolutnie nikt nie powinien na to pozwalać. To kwestia honoru.

Nie wypada wpajać dzieciom, że tak powinno być

Wiele kobiet pozostaje w toksycznej relacji z uwagi na dzieci. Twierdzą, że robią to dla nich. Czy to dobry pomysł? Bywa różnie. Po latach często słyszą, że dobrze, że rodzice mimo wszystko zostali razem. O ile umieli ze sobą rozmawiać i dbać o spokój w domu. Z drugiej strony często pojawia się całkowicie inna opinia – że to wszystko było po nic. Dzieci twierdzą, że lepiej byłoby, gdyby dorośli zachowali się odpowiedzialnie i się rozstali. Bo takie
tkwienie w toksycznej atmosferze nikomu nie wyszło na dobre.

Dzieci i tak przecież widzą. One czują, jak jest między rodzicami. Widzą to, co chcemy ukryć. Żadne zapewnienia nie uspokoją ich. One wiedzą, że relacja
rodziców jest daleka od ideału.

Co gorsza wchłaniają tę atmosferę. Uczą się jej. I podświadomie uważają za coś normalnego, wzór, do którego będą dążyć w przyszłości. Czy naprawdę chcemy tego dla naszych dzieci? Chcemy je skazać na problemy w dorosłości?

A może wolimy pokazać co innego, że czasami nie wychodzi, ale to nie wstyd się rozstać. Dać sobie i rodzinie szansę na spokój. Być może poznamy jeszcze kogoś odpowiedniego i się zakochamy ponownie…?

Pomyśl, co swoim zachowaniem przekazujesz dzieciom. Jakie sygnały wysyłasz, pozwalając na poniżanie, upokarzanie bicie? Czy stałość związku, którą przy okazji chronisz, to wystarczająca korzyść? Po drodze trzeba wyrzec się siebie i zrezygnować z godności? I to naprawdę wszystko z uwagi na dzieci?

Trzeba zawalczyć o siebie. Ale nade wszystko spojrzeć prawdzie w twarz.

Tkwienie w destrukcyjnym związku to nie rozwiązanie. Zawsze jest inna opcja, nawet jeśli nie od razu ją dostrzegasz, to ona jest.

Rozwód to czasami jedyna opcja

To nie tak, że rozwód stał się modny. Trzeba go zachwalać i zachęcać innych do rozwodu. Nie tędy droga. Dopóki jest szansa na zdrową relację, warto walczyć. W pozostałych sytuacjach lepiej zwyczajnie spojrzeć prawdzie w twarz. I zrozumieć, że „nas już nie ma”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj